Sony NEX-6, czyli jak skraść serce fotografa [wideotest]

Sony NEX‑6, czyli jak skraść serce fotografa [wideotest]

Sony NEX-6, czyli jak skraść serce fotografa [wideotest]
Krzysztof Basel
30.11.2012 18:47, aktualizacja: 02.01.2015 12:52

Sony powoli wyrasta na firmę, która wyjątkowo uważnie słucha opinii klientów, co chwilę coś usprawniając w nowych aparatach, zgodnie z listą życzeń fotografów. Konkurencja w branży fotograficznej jest duża, a japoński gigant rozpycha się w niej coraz silniej, szczególnie w Polsce. Sony NEX-6 jest tego najlepszym przykładem.

Wideotest

Sony powoli wyrasta na firmę, która wyjątkowo uważnie słucha opinii klientów, co chwilę coś usprawniając w nowych aparatach, zgodnie z listą życzeń fotografów. Konkurencja w branży fotograficznej jest duża, a japoński gigant rozpycha się w niej coraz silniej, szczególnie w Polsce. Sony NEX-6 jest tego najlepszym przykładem. 

Sony NEX-6 TEST

[solr id="fotoblogia-pl-56293" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2275,sony-nex-7-kompaktowy-profesjonalista-test" _mphoto="sony-nex7-0051-56293-252-7e91bd5.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2404[/block]

Obraz

Wykonanie

Obraz

Sony NEX-6 z wyglądu to naturalne rozwinięcie i udoskonalenie serii bezlusterkowców tego producenta. Aparat jest w wielu elementach budowy bardzo podobny do swojego starszego i bardziej zaawansowanego brata NEX-7.

Obraz

Nowy bezlusterkowiec przypadł mi do gustu od samego początku, dzięki pięknej i świetnie wykonanej obudowie oraz solidnemu gripowi z przodu. Uchwyt jest duży, głęboki i pokryto przyjemną w dotyku gumą, co sprawia, że nowego NEXa 6 trzyma się wyjątkowo komfortowo i pewnie. Czuć, że to solidny aparat, a nie tania zabawka. Wszystkie elementy są dobrze spasowane i nic tu nie trzeszczy. U góry aparatu ulokowano ułożone na sobie dwa pokrętła do sterowania trybami oraz wartością przysłony. Czas ustawia się z kolei odpowiedniej wielkości tarczą ulokowaną z tyłu. Taki układ jest z jednej strony prosty w obsłudze, a z drugiej wystarczająco rozbudowany i komfortowy dla profesjonalnego fotografa. To z resztą cecha charakterystyczna Sony NEX-6 – połączenie zaawansowanych rozwiązań w przyjazny i stosunkowo prosty sposób.

Obraz

Ważnym elementem bezlusterkowca jest 3-calowy, uchylny ekran LCD o rozdzielczości 921 tys. punktów oraz wizjer  elektroniczny XGA OLED Tru-Finder o rozdzielczości 2 359 tys. punktów. Ekran jest jasny, kontrastowy i przy ustawieniu odpowiedniego trybu można spokojnie korzystać z podglądu na żywo nawet w słoneczny dzień. Kąt uchylenia jest nieco ograniczony – nie można np. wykonać sobie autoportretu, jak w NEX-5R. Szkoda, że nie jest to wyświetlacz dotykowy, co powoli staje się standardem wśród aparatów tej klasy.

Obraz

Bezkonkurencyjny jest wizjer – to ten sam model, który był chwalony przy okazji testów Sony A77 czy NEX-7. Wizjer jest jasny, przejrzysty, kontrastowy i umożliwia komfortową pracę szczególnie w słoneczny dzień, gdzie tradycyjne wizjery miewają problemy. Plusem jest też możliwość zmiany wszystkich ustawień aparatu oraz podglądu wykonanych zdjęć, bez konieczności odrywania oka od wizjera.  W muszli ulokowano czujnik, który automatycznie przełącza Live View z ekranu do wizjera po przyłożeniu oka i odwrotnie. Sony pracowało nad poprawą szybkości reakcji i przełączania, bo w poprzednich modelach był z tym problem. Udało się - w NEX-6 system ten działa bardzo szybko, w pełni spełniając swoją rolę.

Obraz

Nie zabrakło także wbudowanej lampy błyskowej, złącza HDMI czy gorącej stopki, do której można podpiąć całą masę różnych akcesoriów – od tradycyjnej lampy błyskowej, po moduł XLR do zarządzania dźwiękiem czy dodatkowy ekran do nagrywania filmów.

Obsługa

Przyciski w aparacie zostały ułożone logicznie i pomysłem, a ich układ jest niemal identyczny, co w droższym NEX-7. Trzeba wyróżnić świetnie wyprofilowaną tarczę obrotową z tyłu, która zarazem pełni też funkcję 4 przycisków oraz nieco wypukły główny przycisk po środku.

Obraz

Warto też zwrócić uwagę na przycisk funkcyjny obok spustu czy dedykowany przycisk do nagrywania filmów wideo. Ogólna obsługa Sony NEX-6 to przyjemność. Twórcom naprawdę udało się połączyć dobrą ergonomię z prostotą.

Menu

Menu w Sony NEX-6 jest identyczne, co w innych aparatach tej serii. Interfejs jest ciekawy, przyjemny dla oka, dobrze zaprojektowany. Główny ekran menu składa się z kilku dużych ikon kierujących do konkretnych działów. Niestety, nie wiem czy kierowali się projektanci rozdzielając konkretne funkcje po kategoriach.

Obraz

Ułożono je chaotycznie, niezrozumiale. W efekcie, nie raz musiałem na dłużej poszperać w menu, aby znaleźć wiele funkcji. Dopracowane i przejrzyste jest za to skrócone menu wyświetlane na głównym ekranie.

Zdjęcia

Fotografowanie Sony NEX-6 to przyjemność. Mimo że aparat ma dosyć duży grip to jednak jako całość, zachowuje nieduże rozmiary. We wkładaniu aparatu do kieszeni przeszkadza muszla wizjera, ale bez problemu można ją zdjąć. Wraz z Sony NEX-6 zaprezentowano nowy kitowy zoom 16-50 mm ze stabilizacją obrazu. Obiektyw jest naprawdę mały i lekki, chociaż wydłuża się po uruchomieniu. Zoom ma metalowy bagnet i jest bardzo solidnie wykonany. Świetnie wpasowuje się w profil aparatu i jest znacząco mniejszy, od większości podstawowych zoomów tej klasy.

Obraz

Dla tak niedużego i poręcznego aparatu to ogromny plus. Pierścień zmiany ogniskowej obiektywu pracuje płynnie, z kulturą i reaguje na zmiany bez większego opóźnienia. Z boku obiektywu zastosowano przełącznik Power zoom, służacy do płynnej zmiany ogniskowej. To rozwiązanie dobrze znane kompaktów z potężnym zoomem, dobrze sprawdza się przy płynnej zmianie ogniskowej w czasie nagrywania filmów.

Autofokus

Sony NEX-6 korzysta z hybrydowego autofokusa, łączącego detekcję fazy oraz kontrastu.  Nowy system działa bardzo dobrze – nawet nieco lepiej, niż w AF w NEX-7. W większości wypadków aparat łapie ostrość w czasie poniżej 1 sekundy. Nieco gorzej jest w gorszych warunkach oświetleniowych, ale nawet w nocy AF radzi sobie zadowalająco. Sony jest pod tym względem tylko o mały krok za przedstawicielami systemu Mikro Cztery Trzecie.

Sony NEX-6 AF test

System Fast Hybrid AF współpracuje obecnie niestety tylko z wybranymi obiektywami: E 18–55mm F3,5–5,6 OSS; E 55–210mm F4,5–6,3 OSS; E 18–200mm F3,5–6,3 OSS; E 24mm F1,8ZA Sonnar T*; E PZ 16–50 mm F3,5–5,6 OSS.

Szybkość

Testując Sony A77 narzekałem, że trzeba było długo czekać, aż aparat będzie gotowy do użytku po włączeniu. W Sony NEX-6 ten problem praktycznie nie występuje, bo bezlusterkowiec jest gotowy do fotografowania w czasie mniejszym, niż 1 sekunda.

Obraz

Aparat pracuje płynnie i raczej się nie przycina. Standardowa prędkość zdjęć wynosi 3 kl./s, a po przełączeniu na tryb seryjny wzrasta aż do 10 kl./s. W trybie JPEG aparat trzyma deklarowaną prędkość przez 2 sekundy, a później zwalnia do 4 kl./s. Bufor jest opróżniany tuż po zakończeniu wykonywania zdjęć. W trybie RAW+JPEG maksymalna prędkość starcza na 1 sekundę. Czas zapisu jest spory. Korzystając z szybkości 3 kl./s aparat w trybie JPEG, aparat wytrzyma 3 sekundy, a potem szybkość spada do 1 kl./s.* *

Moduł Wi-Fi
Obraz

Egzemplarz testowy miał wgraną aplikację do przesyłania zdjęć, jednak normalnie modele sprzedawane w sklepach w Polsce, jej nie mają. Niestety, póki co, klienci z Polski nie mają też dostępu do sklepu Sony Entertainment, w związku z czym nie mogą też pobrać żadnych aplikacji na NEXa. No, chyba, że nagle zmienią adres na inny kraj, podobnie, jak niektórzy robili to przypadku kont w iTunes.

Funkcje dodatkowe

Sony NEX-6 test by Fotoblogia, on Flickr
Sony NEX-6 test by Fotoblogia, on Flickr
Sony NEX-6 test by Fotoblogia, on Flickr
Sony NEX-6 test by Fotoblogia, on Flickr

Sony NEX-6 wyposażono w tradycyjny, dopracowany zestaw filtrów, za które już wcześniej chwaliłem. Nie zabrakło moich ulubionego efektu miniatury czy B&W, a także panorama „z ręki”. Aby wykonać zdjęcie panoramiczne, wystarczy ustawić odpowiedni tryb, a później tylko przesunąć dosyć szybko aparatem w poziomie lub pionie.

Filmy

Sony NEX-6 został wyposażony w bogate funkcje filmowania. Aparat umożliwia nagrywania wideo w Full HD 1080 50 kl/s. lub 25 kl./s (z przeplotem lub progresywne) w formacie AVCHD lub 1440 x 1080 przy MP4.

Sony NEX-6 sample video

Jest możliwość ustawienia wszystkich parametrów ręcznie. Nie zabrakło mikrofonu stereo, ale niestety brakuje gniazda minijack do którego można by podłączyć zewnętrzny mikrofon. W tym celu trzeba by wykorzystać gorącą stopkę.  Jakość obrazu, jego plastyka oraz ostrość są wyśmienite. Złego słowa nie powiem też o pracy AF w trybie filmowania, który ostrzy niemal identycznie szybko, co w trybie zdjęć. Mówię tu nie tylko o ostrzeniu celowym po wciśnięciu spustu, ale także ciągłym, automatycznym. System działa nieco lepiej, niż w NEX-7. Nie zauważyłem natomiast problemu przegrzewania się, na który narzekałem w Sony NEX-7.

Sony NEX-6 sample video

Niestety, w czasie zmiany ogniskowej, kitowy obiektyw wydaje dźwięk, który jest wyraźnie słyszalny na filmach. Odgłos przypomina... chrapanie. Sony NEX-6 dobrze radzi sobie także z efektem rolling-shutter. Fajnym dodatkiem, jest możliwość stosowania filtrów także na filmach.

Sony NEX-6 sample video B&W filter

Jakość zdjęć – szumy

Nowy NEX-6 otrzymał matrycę CMOS APS-C o rozdzielczości 16 megapikseli oraz wydajny procesor BIONS. Ten zestaw umożliwia pracę z czułością w zakresie ISO 100 - 25 600.  Zdjęcia z bezlusterkowca są pozbawione szumów do ISO 800. Odrobinę gorzej jest przy ISO 1600 i 3200, jednak są to nadal w pełni użyteczne wartości. Mocniejsze szumy pojawiają się od ISO 6400, ale nawet na czułość jest akceptowalna.

ISO 100
ISO 100
ISO 200
ISO 200
ISO 800
ISO 800
ISO 800
ISO 800
ISO 1600
ISO 1600
ISO 3200
ISO 3200
ISO 6400
ISO 6400
ISO 12800
ISO 12800
ISO 25600
ISO 25600

Jakość zdjęć – oddanie szczegółów

Równie dobrze jest w kwestii oddania szczegółów. Obraz prawie nie traci jakości do ISO 1600, a maksymalną w pełni użyteczną wartością jest ISO 3200.

ISO 100
ISO 100
ISO 200
ISO 200
ISO 400
ISO 400
ISO 800
ISO 800
ISO 1600
ISO 1600
ISO 3200
ISO 3200
ISO 6400
ISO 6400
ISO 12800
ISO 12800
ISO 25600
ISO 25600

Przykładowe zdjęcia

1/125, f/8, ISO 100, 16 mm, JPEG
1/125, f/8, ISO 100, 16 mm, JPEG
1/125, ƒ/8, ISO 100, 36 mm, RAW
1/125, ƒ/8, ISO 100, 36 mm, RAW
1/100, ƒ/5.6, ISO 200, 28 mm, RAW
1/100, ƒ/5.6, ISO 200, 28 mm, RAW
1/200, ƒ/3.5, ISO 400, 16 mm, RAW
1/200, ƒ/3.5, ISO 400, 16 mm, RAW
1/60, ƒ/5.6, ISO 3200, 48 mm, JPEG
1/60, ƒ/5.6, ISO 3200, 48 mm, JPEG
1/50, ƒ/6.3, ISO 1600, 27 mm, JPEG
1/50, ƒ/6.3, ISO 1600, 27 mm, JPEG
1/100, ƒ/13, ISO 100, 16 mm, JPEG
1/100, ƒ/13, ISO 100, 16 mm, JPEG
1/160, ƒ/9, ISO 100, 50 mm, JPEG
1/160, ƒ/9, ISO 100, 50 mm, JPEG
1/250, ƒ/6.3, ISO 100, 16 mm, JPEG
1/250, ƒ/6.3, ISO 100, 16 mm, JPEG
1/250, ƒ/6.3, ISO 100, 16 mm, JPEG
1/250, ƒ/6.3, ISO 100, 16 mm, JPEG
16 mm, 1/2000 s, f/6.3, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/2000 s, f/6.3, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/2000 s, f/6.3, ISO 100, RAW, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/2000 s, f/6.3, ISO 100, RAW, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/500 s, f/9.0, ISO 200, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/500 s, f/9.0, ISO 200, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
24 mm, 1/250 s, f/11.0, ISO 100, E 24mm F1.8 ZA
24 mm, 1/250 s, f/11.0, ISO 100, E 24mm F1.8 ZA
25 mm, 1/800 s, f/4.5, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
25 mm, 1/800 s, f/4.5, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/640 s, f/3.5, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/640 s, f/3.5, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
50 mm, 1/250 s, f/5.6, ISO 100, RAW, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
50 mm, 1/250 s, f/5.6, ISO 100, RAW, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/320 s, f/5.6, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/320 s, f/5.6, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/320 s, f/5.6, ISO 100, RAW, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/320 s, f/5.6, ISO 100, RAW, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
43 mm, 1/500 s, f/8.0, ISO 200, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
43 mm, 1/500 s, f/8.0, ISO 200, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
24 mm, 1/1000 s, f/2.0, ISO 1600, JPEG, E 24mm F1.8 ZA
24 mm, 1/1000 s, f/2.0, ISO 1600, JPEG, E 24mm F1.8 ZA
16 mm, 1/50 s, f/3.5, ISO 800, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/50 s, f/3.5, ISO 800, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/80 s, f/4.5, ISO 1600, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/80 s, f/4.5, ISO 1600, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
50 mm, 1/80 s, f/5.6, ISO 3200, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
50 mm, 1/80 s, f/5.6, ISO 3200, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/160 s, f/6.3m, ISO 12800, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
16 mm, 1/160 s, f/6.3m, ISO 12800, +0.7 EV, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
24 mm, 1/125 s, f/5.0, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS
24 mm, 1/125 s, f/5.0, ISO 100, JPEG, E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS

Podsumowanie

[solr id="fotoblogia-pl-51671" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2526,sony-slt-a77-test" _mphoto="a77-0030-s-251x168-1fd5d6d13a1ea.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2406[/block]

Co nam się podoba

Sony NEX-6 ma naprawdę wszystkie najważniejsze elementy, które spełnia mój upragniony, wymarzony bezlusterkowiec. NEX-6 jest gwarantuje świetną jakość wykonania, ciekawe wzornictwo, dobrą ergonomię oraz obszerny, przyjemny grip, który sprawia, że aparatem fotografuje się z wielką przyjemnością. Aparat ma też sprawdzoną matrycę CMOS APS-C, która gwarantuje jakość, jak ze średniej klasy lustrzanki.

Obraz

Wydajność też jest niczego sobie, bo uzykasz aż 10 kl./s w trybie zdjęć seryjnych. Świetnie sprawdza się jasny wizjer cyfrowy, dobry i przejrzysty ekran LCD. Bardzo sprawnie pracuje autofokus, także w trybie nagrywania filmów. Co ważne, możemy nagrywać wideo w dwóch formatach, z przeplotem i progresywnie, w różnych prędkościach. Nie zabrakło też gorącej stopki, wbudowanej lampy, ale i modułu Wi-Fi, który w testowym egzemplarzu sprawdzał się bez zarzutu.  Uzupełnieniem Sony NEX-6 jest nowy, nieduży, dobrze wykonany obiektyw 16-50 mm.

Co nam się nie podoba

Gdybym mógł coś zmienić w NEX-6 to zastosowałbym tu dotykowy ekran o większych możliwościach uchylania. Dodałbym też gniazdo minijack, aby móc podłączyć zewnętrzny mikrofon. Zupełnie przeorganizowałbym też menu, które jest chaotyczne i źle ułożone. Poza tym Sony NEX-6 w zestawie z obiektywem 16-50 mm obecnie kosztuje ok. 3700 zł, czyli tylko ok. 500 zł mniej, niż topowy NEX-7. Liczę, że za jakiś czas cena spadnie do okolic 3000 zł, kiedy będzie konkurencyjna z tanimi lustrzankami.

Werdykt

Dla osoby, która potrzebuje solidnego aparatu wysokiej jakości, ale nie chce angażować się profesjonalnie w fotografię, wybrałbym właśnie Sony NEX-6. Bezlusterkowiec dorównuje lustrzankom po wieloma względami, a pod kilkoma nawet je prześciga. Zdaniem wielu obserwatorów jesteśmy świadkami początku nowego trendu. Wiele wskazuje na to, że za jakiś czas na rynku będą prezentowane tylko bezlusterkowce z dużymi matrycami dorównującymi sensorom z lustrzanek oraz profesjonalne, pełnoklatkowe lustrzanki. Sony NEX-6 naprawdę przekonuje mnie, że ta idea ma wielki sens.

Obraz
Obraz
Obraz
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)