Leica M Monochrom - niemiecka precyzja w czerni i bieli



Leica M Monochrom to pierwszy na świecie cyfrowy pełnoklatkowy aparat fotograficzny rejestrujący wyłącznie czarno-biały obraz.
Nikon D800 i D800E – pierwsze wrażenia [galeria]
Po latach zachwytu fotografią kolorową do łask od jakiegoś czasu powraca fotografia czarno-biała. Pewnym dowodem tej tendencji jest nowa Leica M Monochrom — aparat wyposażony w matrycę specjalnie zaprojektowaną do wykonywania zdjęć tylko w czerni i bieli. Sensor ma rozdzielczość 18 megapikseli i rozmiary 23,9 x 35,8 mm. Nie zastosowano tu jednak filtra dolnoprzepustowego.
Zobacz również: Przyszłość fotografii. Premiera Huawei P30
Przedstawiciele Leica Camera AG wyjaśniają:
Jego piksele światłoczułe widzą tylko światło. Nie przechodzi ono przez barwny filtr RGB, zatem każdy piksel rejestruje rzeczywiste wartości luminancji. Wynikiem są obrazy zapisane w skali szarości. Bez ekstrapolacji. Piksel w piksel. Dzięki temu uzyskujemy oszałamiająco ostre, wyraziste, kontrastowe zdjęcia o niespotykanej rozpiętości tonalnej.

Aparat ma czułość w zakresie ISO 160 — 10 000, a prędkość zdjęć seryjnych to 2 kl./s w serii do 8 zdjęć.
Z zewnątrz Leica M Monochrome kontynuuje klasyczne wzornictwo tego producenta. Korpus jest w pełni metalowy, a płyty górna i dolna zostały wykonane z bloków magnezu. Uwagę zwraca matowe, czarne wykończenie z delikatnym grawerem na sankach flash, dzięki czemu aparat powinien się mniej rzucać w oczy. Korpus wykończono miękką skórą, a w zestawie są: skórzany, gruby pasek na ramię, program Adobe Photoshop Lightroom oraz pełna wersja programu efektowego do obróbki czarno-białych zdjęć — Silver Efex Pro 2.
Olympus OM-D – pierwsze wrażenia [wideo + galeria]

To już chyba tradycja, że w cyfrowych Leicach znajdują się małe i dosyć słabe wyświetlacze. Leica M Monochrome nie odbiega od tej zasady — z tyłu umieszczono 2,5-calowy ekran LCD o rozdzielczości tylko 230 000 pikseli, ale za to pokryty odpornym na zarysowania szkłem szafirowym. Leica M Monochrom oferuje histogram surowych danych z matrycy.
To rozwiązanie odróżnia się od tradycyjnych histogramów tym, że wyświetla oryginalne, nieprzetworzone informacje o ilości światła, jaką zarejestrowały piksele sensora. Połączenie tego z konfigurowalnym wyświetlaczem pozwala na precyzyjną korektę i optymalizację ekspozycji. Naciśnięcie jednego przycisku wystarcza, by obrazy te zostały skonwertowane przy użyciu charakterystycznych filtrów znanych z analogowej fotografii czarno-białej: sepia, chłodna lub selenowa tonacja.
Leica M Monochrome będzie dostępna w sieci autoryzowanych punktów sprzedaży od końca lipca w cenie 29 000 zł.

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze