Zaadaptuj się, czyli skąd wziąć tanią i dobrą optykę? [poradnik]

Zaadaptuj się, czyli skąd wziąć tanią i dobrą optykę? [poradnik]

Olympus E-PL2 z zapiętym Summicronem 50/2 LTM z bagnetem Leica (Fot. Flickr/by Soe Lin / CC BY 2.0)
Olympus E-PL2 z zapiętym Summicronem 50/2 LTM z bagnetem Leica (Fot. Flickr/by Soe Lin / CC BY 2.0)
Piotr Dopart
16.07.2011 12:02, aktualizacja: 01.08.2022 14:35

Kupno dobrego obiektywu to sprawa absolutnie priorytetowa, jeśli naprawdę zależy nam na dobrej jakości zdjęć. Niestety, jasna stałka jest zazwyczaj poza zasięgiem cenowym fotografa "na budżecie". Na szczęście, z pomocą przychodzą wszelkiego rodzaju przejściówki w połączeniu ze starymi obiektywami.

Adapter - to ma sens

Optymalna sytuacja to posiadanie lustrzanki Nikon lub Pentax i zdobycie starszej optyki z bagnetem odpowiednio F lub K. Zapięcia te praktycznie nie uległy zmianie od kilkudziesięciu lat, co pozwala cieszyć się starą optyką bez konieczności udawania się na zakupy.

Jeśli jednak rzeczony dziadek ganiał na foty z Zenitem lub Praktiką (gwint M42), czy choćby z którąś Minoltą sprzed '85 roku, to czeka nas wizyta w sklepie fotograficznym. Szczęśliwie dla fanów starych szkieł, zasada działania adaptera jest prosta jak konstrukcja cepa. Montowany w miejscu przeznaczonym na obiektyw, posiada z drugiej strony mocowanie docelowe.

Niestety, wykorzystanie przejściówki ma pewne ograniczenia. Zmiana odległości soczewek od materiału światłoczułego w tańszych i starszych modelach sprawia, że zmieniają się możliwości szkła w zakresie ostrzenia, uniemożliwiając ustawienie fokusa na nieskończoność. Rozwiązaniem tego problemu może być dodatkowa soczewka w przejściówce, która jednak ogranicza nieco dostęp światła. Na szczęście, postęp technologii i stosowanie nowych rodzajów szkła ograniczyło ten problem do minimum.

Kolejną wadą może być ograniczenie dostępności funkcji wybranych obiektywów, głównie związanych z automatyką i korekcją drgań. Działa to oczywiście również w drugą stronę - zapinając szkło z Zenita nie nacieszymy się autofokusem, ani trybami preselekcji/auto. Pewnym obejściem kwestii AF są adaptery wyposażone w system potwierdzania ostrości - nadal jednak będziemy zmuszeni do manualnej nastawy. Mimo to, jakość uzyskanych zdjęć przy niskich kosztach optyki jest zdecydowanie warta świeczki.

Skąd obiektyw?

Mając odrobinę szczęścia, w obu przypadkach uzyskamy dostęp do dobrej jakości szkieł w cenach zaczynających się od kilkudziesięciu złotych. Podczas przepatrywania ofert warto poszperać także w wystawionych lustrzankach. Stare analogowe SLR, często uszkodzone, sprzedawane są niejednokrotnie wraz z obiektywami, których wartość przekracza cenę korpusu. W najgorszym przypadku zdobędziemy wtedy dobre szkło wraz z dodatkowym body, które możemy wykorzystać gdy zechcemy spróbować sił w fotografii analogowej.

Kupując szkło powinniśmy koniecznie skontrolować jego funkcjonowanie. Dlatego jeszcze podczas kupna należy:

  • sprawdzić, czy pierścień nastawy ostrości działa gładko, a także czy przysłona funkcjonuje tak jak powinna
  • w przypadku sprawdzania starszych, czysto manualnych obiektywów należy koniecznie przestawić naszego kandydata w tryb A i upewnić się, że przysłona ustawiona na najmniejszy otwór domyka się po naciśnięciu i przytrzymaniu przycisku oraz czy wraca do poprzedniego stanu po jego zwolnieniu. W przeciwnym wypadku czekają nas ciężkie chwile z ostrzeniem w ciemniejszych pomieszczeniach, lub przy zdjęciach nocnych
  • koniecznie popatrzeć przez szkło pod światło, szukając skaz na soczewkach. Jeśli będziemy mieć taką możliwość, warto zbliżyć źródło światła do przedniej soczewki, a obraz rzucić na mocno oddaloną białą kartkę i odpowiednio wyostrzyć - w ten sposób najłatwiej sprawdzić czy na szkle nie znajdują się maleńkie plamki, być może niewidoczne na pierwszy rzut oka, ale wyraźnie widoczne na zdjęciach w dużym powiększeniu

Jeśli w szkle zakupionym przez Internet znajdziemy jakiekolwiek problemy uszkodzenia, należy pamiętać, że bezwzględnie przysługuje nam prawo zwrotu towaru w terminie do 10 dni od otrzymania przesyłki - w tym czasie nie musimy nawet podawać powodu naszej decyzji (choć oczywiście byłoby to miłe z naszej strony) [niestety, muszę sprostować ten punkt - więcej informacji w komentarzu Williama]

Koszty

Co do samych obiektywów, trudno podać konkretny zakres cenowy. Wiele zależy od szczęścia, w niektórych przypadkach także naszego uporu oraz umiejętności w zakresie targowania się. Wspomniany przeze mnie koszt od 50 złotych wzwyż jest zupełnie realny, a tego rodzaju kwota to tak naprawdę groszowe sprawy, jeśli weźmiemy pod uwagę parametr cena/jakość.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)