Liquid Image znane było do tej pory ze swoich podwodnych akcesoriów ale w końcu ktoś pomyślał i wykorzystał ten sam podwodny pomysł także przy okazji sezonu narciarskiego. Liquid Image zapowiedziało gogle z serii Summit do jazdy na nartach. Oczywiście z wbudowaną kamerą/aparatem fotograficznym.
Liquid Image znane było do tej pory ze swoich podwodnych akcesoriów ale w końcu ktoś pomyślał i wykorzystał ten sam podwodny pomysł także przy okazji sezonu narciarskiego. Liquid Image zapowiedziało gogle z serii Summit do jazdy na nartach. Oczywiście z wbudowaną kamerą/aparatem fotograficznym.
To dopiero zapowiedź, bo same gogle zaprezentowane oficjalne zostaną na targach CES w Las Vegas (7-10 stycznia 2010 roku). Gogle Model 335 mogą robić zdjęcia o rozdzielczości 5 megapikseli (2560x1920 pikseli) lub nagrywać filmy w rozdzielczości 720x480 pikseli przy 30 kl./s.
Obsługa gogli musi i jest prosta - do dyspozycji macie dwa przyciski. Jeden do włączania, wyłączania i zmiany trybu, a drugi do uruchamiania nagrywania lub robienia zdjęcia (migawka). Mają być "obsługiwalne" nawet w rękawiczkach narciarskich. O tym w jakim trybie aktualnie działają gogle informuje nas dioda wewnątrz - mam nadzieję, że nie świeci prosto w źrenicę.
Wewnętrzna pamięć to 16 MB (flash NAND) z możliwością rozbudowania o maksymanie 16 GB na kartach SD/SDHC. Prócz przenoszenia zdjęć/filmów do komputera za pomocą karty, można użyć do tego celu również łącza USB. Wbudowana bateria pozwala na zrobienie ok. 2200 zdjęć lub nagrania 2,20 godzin wideo.
W Stanach kosztować mają 149 dolarów.
Źródło: Image Insider
