Ten średnioformatowy i cyfrowy aparat nie jest dla każdego ale z tym większą przyjemnością mogę go opisać. Mamiya DL33 to rozwinięcie wcześniejszego modelu DL28 i jak można się zorientować po nazwie, z powiększoną rozdzielczością matrycy z 28 do 33 megapikseli.
Budzące respekt całe 33 megapikseli mieści się na matrycy o rozmiarach 36 x 48 mm i jest dwukrotnie większy niż matryca w pełnoklatkowych matrycach profesjonalnych lustrzankek cyfrowych. Jak przystało na aparat do studia, z tyłu znajdziecie duży, bo 3,5 cala.
Wracając do samej matrycy, jest to matryca firmy Leaf, model Aptus-II 7. Produkuje ona 16-bitowe pliki RAW o objętości 67 MB każdy. W zestawie każdy znajdzie oprogramowanie Leaf Capture 11.2.
Mamiya DL33 zapisuje pliki na kartach Compact Flash z prędkością ok. 1 klatki na sekundę. Jeśli potrzebujecie, za pomocą kabla FireWire możecie zapisywać zdjęcia bezpośrednio na podłączonym do niego komputerze.
Mamiya DL33 pojawi się w sprzedaży w kwietniu za jedyne 19 999 dolarów. Na szczęście przez cały kwiecień i maj obowiązywać będzie promocja startowa i każdy, kto kupi DL33 będzie mógł dostać gratis obiektyw do wyboru - AF 55 mm f/2.8 lub AF 150 mm f/3.5.
Źródło: DCViews
