Skórzane paski fotograficzne Eupidere – elegancki i praktyczny dodatek do bezlusterkowców [recenzja]

Paski fotograficzne nie muszą być nudne, tandetne ani natarczywie świecić wielkimi napisami z marką producenta aparatu. Marka Eupidere udowadnia, że paski mogą być eleganckie, proste i solidnie wykonane. I pochodzić z Polski.
Ten artykuł ma 3 strony:

Niedawno w lakonicznych słowach napisała do mnie Diana Krasa: „(…)my tym razem chcemy podzielić się radosną nowiną, przedstawić nasze dziecko”. Chodzi oczywiście o Eupidere – nową markę ekskluzywnych, skórzanych pasków fotograficznych, za którą stoi znany z Fotoblogii duet dr5000, czyli Diana i Rafał Krasa.
Szybko spojrzałem na ich stronę [url=http://www.eupidere.com]www.eupidere.com[/ur i wiedziałem jedno – chcę to mieć! Paski marki Eupidere mają czyste kroje, są pozbawione zbędnych klamer, szwów czy pseudo-ozdobnych wzorów. Pasują nie tylko do klasycznych, analogowych korpusów, ale także do nowoczesnych cyfrowych bezlusterkowców, stylizowanych na stare aparaty. Nikt tu nie wspomina o lustrzankach i to nie przypadek, ale o tym za chwilę.

Wykonanie
Paski zostały wysłane w poniedziałek, a już we wtorek rano przesyłka czekała na mnie w recepcji, w redakcji, we Wrocławiu. Dobre tempo, co wcale nie jest oczywiste, ponieważ niektóre młode firmy traktują kwestię wysyłek po macoszemu.
W kopercie bąbelkowej znalazłem dwa kwadratowe kartoniki z elegancko nadrukowanym logiem Eupidere. Już na pierwszy rzut oka całość robi dobre wrażenie, a po otwarciu jest tylko lepiej. W środku znajduje się ładnie zwinięty pasek, który starannie zawinięto w biały, delikatny papier pakowy, również z nadrukowanym czarnym logiem producenta. Wewnątrz pokrywy ulokowano kwadratową kartkę szarego papieru z informacją o produkcie, zasadami użytkowania, sposobami konserwacji oraz warunkami reklamacji.
Po wyciągnięciu z kartonów moim oczom ukazały się dwa piękne paski fotograficzne –BoldBlack i ThinBrown. Pierwszy to szersza wersja do większych aparatów. Ma długość 110 cm i szerokość 25 mm. Jego cena to 129 zł. Drugi nadaje się do mniejszych i lżejszych bezlusterkowców. Pasek ma identyczną długość, ale jest węższy o ponad połowę: jego szerokość to 12 mm, a jego cena to 89 zł. Grubość obu pasków wynosi 3 mm. Nie mam wątpliwości, że jak podaje producent, do produkcji pasków używane są wyłącznie naturalne, selekcjonowane skóry bydlęce, licowe.

„Przy doborze oceniane są właściwości fizyczne oraz mechaniczne skóry, a ostatecznie stosowane są płaty nie tylko pozbawione skaz wizualnych, lecz także dostatecznie grube i nierozciągliwe. Wcześniej każdy z płatów garbowany jest w specjalnej wyprawie tak, aby gotowy produkt na długo zachował swoje właściwości mechaniczne oraz wytrzymałość” – czytamy na stronie producenta.
W kwestii jakości wykonania pasków Eupidere nie mam w zasadzie do czego się przyczepić - przynajmniej po tygodniu używania z różnymi korpusami. Jakość skóry oraz jej obróbka jest na bardzo wysokim poziomie.
Lico, czyli górna, najbardziej zewnętrzna część skóry, jest barwiona i została zabezpieczona specjalną warstwą ochronną, co sprawia, że paski powinny być bardziej odporne na uszkodzenia czy zużycie. Do wyboru mamy trzy kolory: czarny, brązowy oraz koniakowy.
Część wewnętrzną skóry obrobiono równie starannie, w taki sposób, aby pasek na długo zachował swoją sztywną strukturę, a jednocześnie był miły w dotyku, pozostał zbity, gęsty i nie podrażniał skóry. Co istotne, wewnętrzna strona brązowego paska nie jest barwiona, a jedynie wypolerowana na gładko. Widać piękną strukturę skóry. W przypadku czarnego paska wewnętrzna część jest barwiona i mocniej polerowana. W trakcie testów paski nie barwiły i nie wyglądają, jakby kiedykolwiek miały barwić. Diana Krasa zapewnia, że razem z Rafałem korzystali intensywnie z pasków przez ostatnie miesiące i nic takiego nie miało miejsca.
Co również istotne, paski mają… przyjemny zapach. Wiem, może brzmi to trochę śmiesznie, ale nieraz zdarzyło mi się trafiać na skórzane produkty, czasami nawet bardzo drogie, które miały tak nieprzyjemnie intensywny zapach, że nie dało się tego wytrzymać. W przypadku pasków Eupidere jest dobrze. Zapach jest naturalny, typowo skórzany, ale umiarkowany w intensywności.
Elementy metalowe oraz okucia wykonano z wytrzymałej stali. Kółka mocujące są hartowane, a dzięki temu powinny być wytrzymałe, sprężyste i odporne na odkształcenia. Elementy stalowe zostały pokryte chromem, co nie tylko świetnie wygląda, ale też zabezpiecza je przed rdzą.

Ten artykuł ma 29 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze