Pewien Irlandczyk opanował sztukę robienia selfie ze zwierzętami do perfekcji

29-letni Allan Dixon z Irlandii zyskał tytuł „prawdziwego doktora Dolittle”. Facet potrafi przekonać zwierzaki do pozowania z nim do selfie.

Dixon mówi, że zrobienie takiego selfie zajmuje od pięciu minut do nawet trzech godzin. Zwierze musi się z nim oswoić.
Wszystko zależy od zwierzęcia i tego, jak bezpiecznie się czuje. To, czego zdjęcia nie pokazują to to, że jestem przeważnie cały w ziemi! Ale końcowy efekt jest tego na pewno warty.

Zobacz również: Przyszłość fotografii. Premiera Huawei P30
Jeśli chcecie robić podobne zdjęcia pamiętajcie, że musicie być bardzo ostrożni, by nie zdenerwować zwierzaka, ani w żaden sposób nie sprowokować go do ataku. Dixon mówi, że najlepiej podejść do tego zadania z łagodnym usposobieniem i w pełni zrelaksowanym, a rezultat na pewno będzie świetny.


Polecane przez autora:
- Instagram określi twój wiek. Wystarczy kamerka w smartfonie
- Prosili, by wkleiła geparda, węża i nie tylko. Oto najdziwniejsze życzenia klientów
- Matryca z najmniejszymi pikselami na świecie. Czy to na pewno dobry kierunek?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze