„Należał do Twojego ojca...”, czyli miecz świetlny Yongnuo YN360

Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... Właściwie nie – niedawno i nie aż tak daleko, bo w Chinach. Yongnuo zaprezentowało swój nowy produkt – YN360. Zobaczcie, co ciekawego przygotował tym razem chiński producent.

YN360 – świetlna pałeczka – od Yongnuo to nowa propozycja w ofercie Chińczyków. Lightstick został stworzony z myślą o fotografach, którzy lubią wykorzystywać ciągłe kreatywne oświetlenie w terenie.

Nowe urządzenie ma możliwość świecenia kolorami z palety RGB, a zakres temperatury barwowej waha się od 3200K do 5500K. Interesującym pomysłem jest wykorzystanie aplikacji na smartfona, dzięki której będziemy mogli zmienić kolor naszego miecza świetlnego oraz jasność. Jeśli ktoś nie ma smartfona będzie musiał to robić za pomocą przełącznika na obudowie. Muszę przyznać, że jak na miecz świetlny jest dość mała, bo ma tylko 39.5 x 4.8 cm. Darth Maul byłby rozczarowany.

Czas pracy lampy to ok. 2 godziny, posiada ona wbudowany akumulator, co zdecydowanie ułatwi pracę w terenie – nie będziemy musieli zastanawiać się nad tym skąd wziąć prąd, ani dźwigać ciężkich agregatów.

Szczerze mówiąc kiedy patrzę na tę lampę w myślach mam od razu Ice Light 2 od Westcotta. Przyznacie, że są do siebie dość podobne. Pamiętacie, kiedy Yongnuo wydało obiektyw 50 mm f/1.8, który do złudzenia przypominał szkło Canona EF 50 mm f/1.8 II? Ciekawe w jakim kierunku pójdzie ta firma. Zdecydowanie zeszli na Ciemną Stronę Mocy.

Nie znamy jeszcze oficjalnej daty premiery nowego urządzenia, ani jego ceny - plotki głoszą, że kwota, którą zapłącimy za YN360 nie przekroczy 100 dolarów.

Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta/