„Jestem dokumentalistą – wykorzystuję fotografię do opisywania rzeczywistości” - mówi o sobie Andrzej Bogacz

„Jestem dokumentalistą – wykorzystuję fotografię do opisywania rzeczywistości” - mówi o sobie Andrzej Bogacz

Zapach jest bardzo charakterystyczny. W połączeniu z dźwiękami miasta daje unikalną kombinację - mówi o Nowym Jorku Andrzej Bogacz. – Dla mnie, jako fotografa, najważniejszy jest obraz. Miasto jest konkretne: przestrzeń i zgiełk są ogromne – nie można być w kilku miejscach naraz, a ja często tego chciałem, wiedząc, że to niemożliwe.
Zapach jest bardzo charakterystyczny. W połączeniu z dźwiękami miasta daje unikalną kombinację - mówi o Nowym Jorku Andrzej Bogacz. – Dla mnie, jako fotografa, najważniejszy jest obraz. Miasto jest konkretne: przestrzeń i zgiełk są ogromne – nie można być w kilku miejscach naraz, a ja często tego chciałem, wiedząc, że to niemożliwe.
Źródło zdjęć: © © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)
Marcin Watemborski
05.02.2016 14:31, aktualizacja: 05.02.2016 15:31

Nowy Jork jest jednym z ważniejszych miast w historii fotografii – to tam powstawały najważniejsze magazyny oraz setki wspaniałych fotografii dokumentalnych pokazujące życie mieszkańców. Zobaczcie jak przedstawia je Andrzej Bogacz.

Pęd za życiem i piekielnie ruchliwe ulice to cechy charakterystyczne Wielkiego Jabłka. Według Bogacza dopiero zmęczenie uświadamia człowiekowi to, że jest częścią tego miasta. Kiedy pierwszy raz przyjechał do NY nie znał nikogo.
Pęd za życiem i piekielnie ruchliwe ulice to cechy charakterystyczne Wielkiego Jabłka. Według Bogacza dopiero zmęczenie uświadamia człowiekowi to, że jest częścią tego miasta. Kiedy pierwszy raz przyjechał do NY nie znał nikogo.© © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)
Wielkomiejska samotność to pierwsze doświadczenie, które dotyka każdego, kto pojawi się w tej metropolii. Andrzej stawał na rogu ulicy z kawą i obserwował tętniące życie miasta.; w barach rozmawiał z nieznajomymi, poznawał ich historie, ale nigdy więcej ich nie spotykał.
Wielkomiejska samotność to pierwsze doświadczenie, które dotyka każdego, kto pojawi się w tej metropolii. Andrzej stawał na rogu ulicy z kawą i obserwował tętniące życie miasta.; w barach rozmawiał z nieznajomymi, poznawał ich historie, ale nigdy więcej ich nie spotykał.© © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)
Poznanie stylu życia Nowego Jorku wymagało od fotografa codziennych wędrówek. Bobacz wspomina, że „zdjęcia miast trzeba sobie wychodzić”. Gromadził je z nadzieją, że kiedyś powróci do nich i stworzy album.
Poznanie stylu życia Nowego Jorku wymagało od fotografa codziennych wędrówek. Bobacz wspomina, że „zdjęcia miast trzeba sobie wychodzić”. Gromadził je z nadzieją, że kiedyś powróci do nich i stworzy album.© © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)
Prace, które będziecie mogli zobaczyć na nadchodzącej wystawie w Galerii „OBOK” były inspirowane twórczością Charlesa Rezinkoffa. Był to człowiek, który żył i pisał w Nowym Jorku ponad 40 lat temu – dużo po nim chodził i poznawał każdy tajemniczy zakamarek. Jego opis rzeczywistości był konkretny i oszczędny, podobnie jak twórczość Andrzeja Bogacza.
Prace, które będziecie mogli zobaczyć na nadchodzącej wystawie w Galerii „OBOK” były inspirowane twórczością Charlesa Rezinkoffa. Był to człowiek, który żył i pisał w Nowym Jorku ponad 40 lat temu – dużo po nim chodził i poznawał każdy tajemniczy zakamarek. Jego opis rzeczywistości był konkretny i oszczędny, podobnie jak twórczość Andrzeja Bogacza.© © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)
Twórca zdjęć fotografuje tym, co ma pod ręką – w większości są to lustrzanki cyfrowe, sprzętem wymienia się ze znajomymi. Materiał wystawowy był realizowany przy użyciu produktów Canona, Nikona oraz Fuji. Fotograf mówi, że najchętniej robiłby zdjęcia bez użycia aparatu – po prostu patrząc i zapamiętując obrazy.
Twórca zdjęć fotografuje tym, co ma pod ręką – w większości są to lustrzanki cyfrowe, sprzętem wymienia się ze znajomymi. Materiał wystawowy był realizowany przy użyciu produktów Canona, Nikona oraz Fuji. Fotograf mówi, że najchętniej robiłby zdjęcia bez użycia aparatu – po prostu patrząc i zapamiętując obrazy.© © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)
Głównymi inspiracjami dla Bogacza są: Mark Cohen, Bruce Gilden, Bruce Davidson, Elliott Erwitt oraz  Robert Frank. Dzięki spotkaniom i rozmowom ze swoimi autorytetami fotograf mógł lepiej poznać ich pracę i zrozumieć styl ulicy.
Głównymi inspiracjami dla Bogacza są: Mark Cohen, Bruce Gilden, Bruce Davidson, Elliott Erwitt oraz Robert Frank. Dzięki spotkaniom i rozmowom ze swoimi autorytetami fotograf mógł lepiej poznać ich pracę i zrozumieć styl ulicy.© © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)
Wystawę prac Andrzeja Bogacza będziecie mogli odwiedzać w dniach 11.02-10.03.2016 w Galerii „OBOK” ZPAF.
Wystawę prac Andrzeja Bogacza będziecie mogli odwiedzać w dniach 11.02-10.03.2016 w Galerii „OBOK” ZPAF.© © Andrzej Bogacz / [andrzejbogacz.pl](http://andrzejbogacz.pl/)

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)