Canon opublikował patent hybrydowego wizjera w lustrzankach cyfrowych

Japońska firma Canon znana jest z tego, że lubi zastać się w niektórych technologiach i wprowadza nowości, kiedy konkurenci już dawno to zrobili. Tym razem gigant fotograficzny przedstawił patent, który łączy w sobie wizjer optyczny oraz elektroniczny.

Połączenie wizjera elektronicznego i optycznego nie jest nową technologią. Nakładkowe wyświetlanie to coś, co pojawiło się w fotografii cyfrowej kilka dobrych lat temu, z tego co pamiętam – było już Canonie 7D z 2009 roku, co prawda prymitywne – ale było. Gdzieś tam pojawiła się jeszcze lustrzanka Sony a99, poza tym – chyba wiecie jak wygląda układ w seriach Fuji X-Pro oraz X100?
Okej, to teraz bez narzekania. Nowy wizjer Canona ma łączyć w sobie zalety EVF i wizjera TTL. Wyobraźcie sobie, że widzicie dokładnie obraz przez obiektyw i ciach – wyświetla wam się menu ustawień, albo live view. Brzmi interesująco, prawda?
Dzięki zastosowaniu układu optycznego i luster, nowy wizjer pozwoli na „pełnoekranowe” wyświetlanie menu i innych rzeczy bezpośrednio w środku. Wydaje się, że Canon znalazł brakujące ogniwo między lustrzankami, a bezlusterkowcami. Zwolennicy lustrzanek w końcu nie będą musieli denerwować się małymi hieroglifami na obrzeżach ekranu. Dodatkowo – nowa technologia ma pozwolić na kręcenie filmów wykorzystując do podglądu wizjer zamiast ekranu, co może być przydatne przy wykorzystywaniu technologii Dual Pixel, zamiast autofokusa opartego na detekcji fazy.
Zobacz również: Canon 5D Mark III - test
Opis patentu wyjaśnia, że jednym z wyzwań postawionych przed Canonem było upewnienie się, że obraz z wizjera elektronicznego będzie dokładnie pokrywał się z tym, widzianym przez obiektyw. W tym celu EVF został zamocowany blisko wizjera optycznego, zamiast bycia przed pryzmatem. Takie umiejscowienie wyświetlacza niweluje potrzebę dużego powiększania obrazu, by pokrył się z tym widzianym przez system optyczny.
Konstrukcja całego systemu wykorzystuje wiele soczewek, po to, by uniknąć fizycznego powiększenia korpusu aparatu. Lustro jest ustawione w taki sposób, by wpuszczało możliwie najwięcej światła.
Patent Canona został zgłoszony w 2014 roku, a teraz oficjalnie opublikowany, więc możemy przypuszczać, że niedługo zobaczymy nowinki w ofercie japońskiego giganta. Oczywiście istnieje szansa, że nic z tego nie wyjdzie, ponieważ, póki co, to tylko patent.
Ten artykuł ma 4 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze