Jak Pentax stworzył nowoczesną lustrzankę w świecie bezlusterkowców

Jak Pentax stworzył nowoczesną lustrzankę w świecie bezlusterkowców

Pentax K-1
Pentax K-1
Marcin Falana
29.04.2016 20:44, aktualizacja: 26.07.2022 19:05

Mimo że bezlusterkowce są coraz bardziej popularne, rynek zaawansowanych lustrzanek jest stabilny. Idąc tym tropem Pentax postanowił zaprezentować nowoczesną lustrzankę pełnoklatkową.

Pentax to marka, która jako jedna z pierwszych zaczęła swoja przygodę z fotografią cyfrową. Nie wspominając o tym, że japońska marka była jedną z pierwszych, która zaprezentowała cyfrową pełną klatkę - proptotyp MZ-D już w 2000 roku.

Pentax K-1
Pentax K-1

Następnie Pentax skupił się na produkcji lustrzanek z matrycą APS-C i lustrzanek średnioformatowych. Po 16 latach od pierwszych prób, Pentax znów stworzył lustrzankę pełnoklatkową - Pentax K-1. W sumie to dość ciekawe posunięcie biorąc pod uwagę rosnącą sprzedaż bezlusterkowców, jednak trzeba pamiętać, że Canon i Nikon nadal notują najlepsze wyniki na rynku aparatów cyfrowych, głównie za sprawą znakomitych lustrzanek.

Pentax K-1
Pentax K-1

Projektowanie K-1 zaczęło się dwa lata temu. W chłodny, wiosenny dzień w Tokio, spotkała się grupa 10 inżynierów, projektantów i optyków, którzy stali się grupą, która stworzyła ten aparat.

Pentax K-1
Pentax K-1
„Celem projektu nie było podążanie za trendami jakie są na rynku aparatów, tylko stworzyć coś unikalnego, uniwersalnego i zarazem prostego. Założeniem było spełnienie oczekiwać entuzjastów Pentaksa, którzy są przyzwyczajeni do dobrej jakości.”

Średnioformatowe korzenie

Portal Techradar podaje, że projekt Pentaksa K-1 zaczął się od trzech koncepcji. Pierwsza opierała się na popularnym modelu K-3, dzięki czemu nowy aparat miał być spójny z resztą serii K. Druga zakładała pójście bardziej w kierunku średnioformatowej lustrzanki 645Z. Trzecia zupełnie nowy projekt, który będzie podkreślał pozycję K-1 jako modelu najwyższego w serii.

Uchwyt został zaczerpnięty ze średnioformatowego 645Z i muszę przyznać, że jest bardzo dobry. W sumie ciężki aparat jakim jest K-1 można wygodnie oprzeć na środkowym palcu.

Pentax K-1
Pentax K-1

Natomiast wizjer, pryzmat i jego obudowa są mocno zainspirowane modelem K-3. Jednak znajdziemy w nim też element z 645Z. Podczas gdy pryzmat w K-3 jest wykonany z jednego elementu, pryzmat K-1 podobnie ja 645Z jest wykonany z dwóch, w celu redukcji masy.

Inżynierowie przyznają, że wykonanie jasnego wizjera, który pokazuje 100% kadru i pozwala na manualne ostrzenie w nocy na gwiazdy i wizualizację efektu bokeh było dużym wyzwaniem. Muszę przyznać, że wizjer, jak już wspominałem w teście zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.

Trzeba też docenić to, że Pentax w wizjerze K-1 po raz pierwszy zastosował ekran LCD, na którym możemy wyświetlić ramkę formatu APS-C, linie wspomagające, czy ciekawie rozwiązane punkty AF. Podczas ostrzenia ramka punktu się zmniejsza, a po wyostrzeniu znów powiększa.

Martyca zastosowana w K-1 oferuje jedną z większych rozdzielczości wśród lustrzanek pełnoklatkowych - 36,4 Mpx. Poza tym na uwagę zasługuje system stabilizacji matrycy, który został wykorzystany także do innych działań. Poza redukcją drgań podczas wykonywania zdjęć K-1 wykorzystuje jej mikrodrgania do usuwania mory. Kolejene funkcje jakie obsługuje to symulacja filtra dilmoprzepustowego, zdjęcia z przesunięciem matrycy Pixel Shift Resolution, śledzenie gwiazd Astro Tracing. Jak przyznają inżynierowie Pentaksa algorytmy obsługujące stabilizację były bardzo skomplikowane.

W przeciwieństwie do innych systemów, stabilizacja w K-1 działa dzięki zastosowaniu magnesów i siłowników wraz z nowo opracowanymi czujnikami przyspieszenia, które pomagają wszystko obsłużyć.

Żeby zastosować pełoklatkową matrycę z dużym wizjerem kryjącym 100% kadru Pentax musiał przeprojektować i powiększyć lustro oraz jego mocowanie. Trzeba było osiągnąć kompromis między wielkością, która daje jasność, a gabarytami, które mają wpływ na rozmiary aparatu.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

O podświetleniach pisałem już w teście, ale warto o nich wspomnieć bo są unikalnym rozwiązaniem. Nie tylko mamy możliwość podświetlenia tylnej ścianki po odsunięciu ekranu LCD, ale także złącza kart pamięci i bagnetu. Może to zdecydowaniu ułatwić obsługę przy nocnych zdjęciach.

Trzeba przyznać, że Pentax K-1 to ciekawy i udany aparat, który pod wieloma względami daje unikalne rozwiązania, a jednocześnie jest dopracowaną lustrzanką pełnoklatkową, która wróży dobrze kolejnym modelom. Widać, że Pentax ma okres technologicznej stagnacji za sobą, a jego konkurencja na rynku lustrzanek pełnoklatkowych może wyjść wszystkim tylko na dobre.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)