Clive Earl to 5‑letni fotograf, który podąża śladami kampanii prezydenckiej w USA
Ile trzeba mieć lat, żeby zacząć fotografować? Okazuje się, że niewiele, patrząc na dokonania 5-letniego Clive'a Earla.
Przygodę z fotografią Clive Earl zaczął mając 3 lata. U obojga rodziców chłopca zdiagnozowano parę lat temu poważne schorzenia. Matka Clive'a przeżywając ogromny ból, znajduje wsparcie i pocieszenie w dokonaniach syna. Ojciec postanowił zabrać go z aparatem w świat.
Jednym z przedsięwzięć młodego fotografa jest dokumentowanie amerykańskich kampanii prezydenckich czołowych kandydatów. 5-latek uwiecznił już na zgromadzeniach Hillary Clinton, Donalda Trumpa, Teda Cruza oraz Berniego Sandersa. Kampania tego ostatniego udzieliła chłopcu pełnej prasowej przepustki, tak, aby mógł wejść wszędzie tam, gdzie inni fotografowie.
Ojciec z synem cały czas poszukują nowych wyzwań fotograficznych. Gorąco zachęcamy do śledzenia tej niezwykłej przygody na Instagramie i Facebooku.