Świetne wyczucie linii to tylko jedna z supermocy tego fotografa

Świetne wyczucie linii to tylko jedna z supermocy tego fotografa

Świetne wyczucie linii to tylko jedna z supermocy tego fotografa
Źródło zdjęć: © © Rusty Wiles / [Instagram](https://www.instagram.com/rustyfd912/)
Marcin Watemborski
25.10.2016 07:37, aktualizacja: 25.10.2016 11:21

Ratownik medyczny, strażak, mąż i ojciec trójki maluchów – te role łączy w sobie jedna postać – Rusty Wiles, który na dodatek zajmuje się fotografowaniem. Jego kadry są pełne żywych kolorów i dostarczają dawkę świetnej kompozycji.

Kiedy zapytacie Rusty’ego Wilesa o jego życie – w pierwszej kolejności opowie Wam o swoich synach, później o pracy, a na końcu o aparacie i zdjęciach. Życie rodzinne i ratowanie ludzkich istnień to kwestie dla niego najważniejsze. Fotografię traktuje tylko jako odskocznię.

Zdjęcia Rusty’ego są jasne i charakteryzują się bardzo żywymi kolorami. Aż nie chce się wierzyć, że wszystkie z nich powstały niedaleko jego miejsca zamieszkania. Wiele z nich Wiles zrobił podczas porannych godzin swojej służby. Fort Pierce, miasto, w którym mieszka fotograf, jest kolorowe samo w sobie, lecz dzięki Rusty’emu i miejscom, które znajduje, miasto staje się jeszcze piękniejsze.

W przeciągu ostatnich kilku lat Wiles poświęcił swojej pasji konto na Instagramie, które wyróżnia bardzo dobra estetyka. Zdecydowanie żaden zawodowy fotograf by się jej nie powstydził. Rusty jest samoukiem, który fotografuje zgodnie z intuicją, używając głównie smartfona.

To, co czyni wyjątkowym te zdjęcia, to spontaniczność i naturalność, jako że nikt nie mówił Wilesowi, jak powinien być skomponowany obraz oraz, co jest w nim najważniejsze. Ta wrodzona zdolność do postrzegania świata w taki sposób jest ogromnym darem, który spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem, o czym świadczy blisko 40 tysięcy obserwujących na Instagramie.

Więcej zdjęć Rusty’ego możecie zobaczyć na jego Instagramie.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)