Benjamin von Wong pokazuje, co udało mu się stworzyć z 10 000 plastikowych butelek

Tworzywa sztuczne to produkt, który bardzo długo ulega rozkładowi i powoduje ogromne szkody w środowisku naturalnym. Popularny fotograf Benajmain von Wong znalazł sposób zwrócenia naszej uwagi na problem zanieczyszczenia mórz i oceanów plastikiem.

Benjamin von Wong zasłynął nie tylko swoją bogatą kreatywnością w tworzeniu przekonujących fotografii. Artysta jest także zagorzałym działaczem na rzecz ochrony środowiska. W ostatnim projekcie przykuwa naszą uwagę na zjawisko zanieczyszczenia mórz i oceanów plastikiem.

Benjamin chciał rozpocząć dyskusję w temacie, który jest zwyczajny, brzydki i nudny. Plastikowe butelki zatruwają nasze życie od pokoleń. Są wygodnym i tanim rozwiązaniem w ich produkcji, lecz utylizacja tego materiału to trochę temat tabu. Więc jak zmienić pospolitą i nudną butelkę w coś nietypowego i jedynego w swoim rodzaju?

Na początek von Wong z pomocą firmy recyklingowej Tomra zebrał niebywałą ilość 10 000 plastikowych butelek koloru białego, niebieskiego i zielonego. Przy takiej liczbie automatycznie przychodzi na myśl określenie „morze plastiku". Tym właśnie tropem postanowił pójść Benjamin. Dobierając odpowiednio kolory, stworzył plastikowe podłoża imitujące morze, plażę i dużą kroplę wody.

Potrzebował jednak czegoś więcej niż tylko morze butelek. Jak sam stwierdził, "(...)czegoś unikalnego i pięknego, aby się naprawdę wyróżnić". Na plastikowej powierzchni ułożono modelki ucharakteryzowane na mityczne syreny. Grono artystów pomagało w stworzeniu bajkowego i ekstrawaganckiego wyglądu połączenia kobiety i ryby. Cynthia Brault wykonała niesamowicie szczegółowy ogon zrobiony z silikonu, a Jean-Michel Cholette i Tamsen Rae zadbali odpowiednio o bodypainting i makijaż.

Ilość pracy włożonej w przygotowania opłaciła się z nawiązką. Powstała wyjątkowa sesja pełna kolorów i znaczenia. Scenerie są nam znajome, ale nieznajomy jest widok ilości plastiku przytłaczającej mityczne morskie stworzenia. Skala zanieczyszczenia mórz i oceanów plastikiem rośnie w zatrważającym tempie.

Myślę, że nikt nie chciałby dopuścić do urzeczywistnienia takiej wizji obezwładnienia przez plastik. Zużywamy o wiele więcej, niż jesteśmy w stanie przetworzyć, a nadmiar, niestety, ląduje często w zbiornikach wodnych i zostaje zapomniany. Benjamin ma wielką nadzieję, że jego praca przyczyni się do zmiany ludzkich przyzwyczajeń i korzystania z plastikowych butelek.