Mężczyzna robi zdjęcia wiadomości obcych i udostępnia je na Instagramie

Mężczyzna robi zdjęcia wiadomości obcych i udostępnia je na Instagramie06.07.2018 13:11
Monika Homan

Jeff Mermelstein jest autorem kontrowersyjnego projektu, w którym fotografuje telefony napotkanych osób, podczas pisania prywatnych wiadomości. Fragmenty rozmów nowojorczyków udostępnia na swoim profilu, na Instagramie.

Zdarza wam się zerknąć na ekran telefonu zupełnie obcej osoby i niechcący przeczytać jej wiadomość? Czasem wzrok sam zatrzymuje się na ekranie, kiedy ktoś właśnie coś pisze. Zwłaszcza, kiedy nie mamy akurat nic innego do roboty, bo na przykład jedziemy komunikacją miejską, albo czekamy na przystanku.

To, co robi Jeff Mermelstein, nowojorski fotograf, przekracza pewne granice. Nie widzę nic złego w tym, że przypadkowo przeczytamy czyjąś wiadomość. Pewnie i tak za kilka minut o niej zapomnimy, bo coś innego przykuje naszą uwagę. Jeff jednak wykazuje większe zainteresowanie wiadomościami przechodniów i je fotografuje.

Pod kątem dziennikarskim taki projekt jest interesujący i ma sens. Jakby nie patrzeć, jest to forma fotografii ulicznej. Jednak problem zaczyna się, kiedy spojrzymy na niego pod względem etycznym.

Na zdjęciach widać tylko ekrany telefonów i trzymające je ręce, więc ich właściciele pozostają anonimowi. Jednak czy w pełni? Dla większości odbiorców faktycznie będzie to przypadkowa wiadomość, przypadkowej osoby, która z niczym nie jest powiązana. Niektóre zdjęcia ukazują jednak kilka szczegółów, które pozwalają zidentyfikować osobę, jeśli ją znamy.

Pod względem prawnym Jeff nie robi nic złego. Zdjęcia są wykonane w przestrzeni publicznej, z której, w określonych warunkach, fotograf może czerpać pełnymi garściami.

Muszę jednak przyznać, że przekracza on granice moralności publikując te zdjęcia na Instagramie. Trudno mi nawet wyobrazić sobie, jak poczułby się autor wiadomości, gdyby natrafił na nią w internecie. Zwłaszcza, że tematy rozmów często są intymne.

Z drugiej strony Jeff Mermelstein jest znanym i nagradzanym fotografem ulicznym i wiem, że ten projekt to coś więcej, niż tylko podglądactwo. Wszystkie te zdjęcia, zebrane razem, tworzą obraz społeczności i ukazują prawdziwe życie nowojorczyków.

Trudno mi zdecydować czy ten projekt budzi we mnie pozytywne czy negatywne emocje. Znaczy to chyba tylko tyle, że jest to dobrze zrealizowany, kontrowersyjny materiał, który kryje w sobie głębszy przekaz.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.