Juri Wetlugin: Dozorca, któremu fotografia uratowała życie

Juri Wetlugin: Dozorca, któremu fotografia uratowała życie26.01.2021 06:15
Źródło zdjęć: © © Roman Fillipow / [Instagram](https://www.instagram.com/filippov_photo/)

Historia tego mężczyzny jest pełna bólu, łez i cierpienia. Trafił w życiu na kilku złych ludzi, którzy odebrali mu wszystko, lecz z pomocą przyszedł fotograf. Roman Filippow sprawił, że o Wetluginie usłyszał cały świat.

Po tym, jak Roman Filippow opublikował sesję ze swoim przyjacielem z dzieciństwa Jurim Wetluginem, media społecznościowe oniemiały z wrażenia. Na zdjęciach był mężczyzna, który wyglądał jak dobrze prosperujący biznesmen, a nawet znawca mody. Prawda o nim jest kompletnie inna i znacznie bardziej złożona.

Juri Wetlugin ma 42 lata i jest dozorcą z miejscowości Ufa w Rosji. Jego historia jest bardzo trudna. Świat usłyszał o niej dzięki przyjacielowi Juriego z dzieciństwa, który jest fotografem. Roman Filippow zaczyna historię bliskiego mu człowieka od samego początku – Juriego zostawiono na schodach sierocińca, gdy był noworodkiem.

We wczesnym dzieciństwie u Juriego zdiagnozowano psychiczne zaburzenia rozwojowe, które sprawiły, że mężczyzna jest bardzo łatwowierny. Inną charakterystyczną cechą Rosjanina jest kult pracy. Nie ma zadania, którego się nie podejmie i przyłoży się do niego jak nikt inny.

W pewnym momencie słuch o mężczyźnie przepadł. Matka i babka Filippowa szukały go przez lata, pomogły mu znaleźć mieszkanie, zaopiekowały się nim. Wetlugina spotkało jednak duże nieszczęście. Ludzie, których uważał za przyjaciół wykorzystali jego naiwność i oszukali go na kwotę 700 000 rubli, czyli ponad 35 000 złotych biorąc pożyczki na jego nazwisko. Kupili dom. Dla siebie.

Juri nie był w stanie spłacić kredytów i popadł w ruinę. Stracił mieszkanie, a komornicy zajęli jego wynagrodzenie. Grupa osób, która wykorzystała mężczyznę, zabrała go do oddalonej wioski, gdzie zrobili z niego niewolnika. Juri pracował za darmo, a jedzenie ledwo starczało mu by przeżyć. Schudł ponad 15 kilo.

Pewnego dnia Wetlugin omal nie stracił życia w wyniku pobicia z użyciem siekiery. Postanowił uciec. Udało mu się przebrnąć przez 30 kilometrów nieznanego terenu i trafić znowu do Ufy, gdzie rodzina Romana Filippowa się nim zajęła.

Po tym, jak Juri był już bezpieczny, jego przyjaciel z dzieciństwa zaczął mu robić zdjęcia podczas codziennych czynności – w domu, w pracy, w czasie wolnym. Powstał z tego piękny reportaż opowiadający o trudach życia. Z czasem do głowy Filippowa przyszedł pomysł zorganizowania kampanii zbierającej środki na pomoc Juriemu.

Po tym, gdy sesja zdjęciowa z mężczyzną w roli modela i stylizacją na magazyn GQ odniosła sukces w internecie, udało się zebrać odpowiednią ilość pieniędzy i spłacić długi Juriego. Jego sprawą zainteresował się nawet burmistrz Ufy, ale jeszcze nie wiadomo, co z tego wyjdzie. Gdyby nie zdjęcia, Juri mógłby nie stanąć już na nogi.

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.