Poppy. Suczka, która pomaga ludziom pływając długie kilometry
Dzisiaj poznacie historię niezwykłego stworzenia, jakim jest labrador o imieniu Poppy. Pasja tej suczki do pływania jest niesamowitą motywacją dla jej właściciela. Razem przemierzają długie, wodne kilometry wpław, by zbierać pieniądze na różne fundacje.
Poppy, czyli po polsku Mak, to wyjątkowy labrador. Ta czarna suczka kocha wodę, co doskonale widać na zdjęciach. Co więcej – dzięki swojemu zamiłowaniu, pomaga ludziom. 5-letni pies wraz ze swoim właścicielem Bryanem Averym pływają wpław na długie dystanse, by zbierać fundusze.
Bryan i Poppy zebrali już tysiące dolarów na pomoc innym. Pojawiają się na każdym możliwym sponsorowanym wydarzeniu, które zakłada wpłatę pieniędzy na organizację charytatywną po przepłynięciu określonej odległości.
Miłość Poppy do wody rozkwitła, gdy byłą szczeniakiem. Bryan wspomina, że jego suczka odkryła radość z pływania podczas jednej z wycieczek. Wówczas zobaczyła innego labradora, który z radością pluskał się w jeziorze i czym prędzej postanowiła do niego dołączyć. Od tamtego czasu nie wyobraża sobie życia bez pływania, co jest dość charakterystyczne dla labradorów.
Labrador retrievery uwielbiają wspólne działania ze swoimi właścicielami (są zawsze tam, gdzie pan) oraz pływanie. Te psy mają ogromny pociąg do każdego akwenu wodnego. Ich grube, proste ogony mogą służyć za ster, a gęste futro z podszerstkiem chroni je przed zimnem i przemoczeniem. Jednym z ulubionych sportów labradorów jest dog diving, czyli nurkowanie i pogoń za rzuconymi do wody zabawkami. Dzięki temu zwierzęta rozwijają ogromną więź z właścicielem oraz mogą się wyżyć.
Poppy ze swoim panem jest tak zżyta, że nie odpuści żadnego wydarzenia pływackiego. Ma na swoim koncie mnóstwo przepłyniętych kilometrów, a niedawno wzięła udział w wydarzeniu charytatywnym podczas Henley Swim Festival. Pieniądze zostały przeznaczone na organizację SwimTayka, której Poppy jest oficjalną maskotką.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii