Po co tak oszpecać swój aparat?
Niektórzy fotoreporterzy specjalnie oklejają brzydką taśmą swoje lustrzanki, aby aparaty wyglądały na zniszczone i nie rzucały się w oczy potencjalnym złodziejom. Ten wynalazek nie tylko oszpeca lustrzankę, ale chroni przed czymś jeszcze.
20.12.2010 | aktual.: 01.08.2022 14:51
Na Applemanii opisywałem niecodzienne etui na iPhone'a 4. Nikogo już nie dziwi, że ludzie noszą swoje cenne smartfony w ochronnych pokrowcach. Czemu zatem nie nałożyć ochronnej obudowy na lustrzankę? Camera Armor to właśnie taka ochronna zbroja na aparat z obiektywem. W ofercie producenta znajdziemy wzory dostosowane do najpopularniejszych modeli lustrzanek Nikona i Canona oraz kilku innych.
Camera Armor wykonywane są z odpowiedniej mieszanki elastycznego, ale odpornego silikonu. Producent chwali się, że obudowy idealnie przylegają do każdego aparatu, chroniąc go przed uderzeniami, zadrapaniami czy odciskami palców. W dodatku aparat wraz z obiektywem nic nie traci funkcjonalności - po założeniu silikonowej zbroi nadal mamy swobodny dostęp do wszystkich funkcji i przycisków.
Camera Armor pełni jeszcze jedną funkcję, o której producent nie wspomniał. Wyjątkowo oszpeca lustrzankę - dla niektórych może to być akurat wielki plus. To przecież również pewien rodzaj ochrony przed złodziejami. Obudowy są dostępne za ok. 40 dolarów. Co sądzicie?