Canon przyznał się do błędów w EOS 5D Mark III

Nabywcy lustrzanki Canon EOS 5D Mark III poddani zostali próbie wytrzymałości. W aparacie, który do sprzedaży trafił niespełna trzy tygodnie temu, użytkownicy dostrzegli kilka istotnych mankamentów. Przyjrzyjmy się, z czym są problemy.

Canon EOS 5D Mark III
Canon EOS 5D Mark III
Dominik Herman

16.04.2012 | aktual.: 26.07.2022 20:34

Nabywcy lustrzanki Canon EOS 5D Mark III poddani zostali próbie wytrzymałości. W aparacie, który do sprzedaży trafił niespełna trzy tygodnie temu, użytkownicy dostrzegli kilka istotnych mankamentów. Przyjrzyjmy się, z czym są problemy.

Pierwszy błąd dotyczy fabrycznie dołączonej aplikacji Digital Photo Pro 3.11.10 służącej do wywoływania zdjęć z plików RAW. Program przetwarza obraz w taki sposób, że uzyskane pliki JPEG i TIFF mają ostrość niższą od oczekiwanej. Mankament ten spowodował lawinę negatywnych komentarzy o gorszej szczegółowości obrazu z 5D Mark III względem starszego modelu 5D Mark II oraz – oczywiście – głównego konkurenta, Nikona D800.

Canon zapowiada poprawione oprogramowanie na połowę kwietnia. Aplikację będzie można ściągnąć prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. Użytkownicy aplikacji Photoshop CS5 i Lightroom 4 mogą skorzystać w próbnej wersji wtyczki ACR 6.7 RC lub Lightrooma 4.1 RC do przetwarzania plików RAW z 5D Mark III.

Drugi problem występuje po dołączeniu do aparatu teleobiektywów EF 200mm f/2L IS USM i EF 800mm f/5.6L IS USM. Skutkiem wady jest słyszalne brzęczenie w obiektywie po włączeniu optycznego stabilizatora obrazu. W nocie serwisowej Canon informuje, że szuka rozwiązania i zaznacza, że kłopot nie jest związany z konstrukcją samej lustrzanki, ale najprawdopodobniej z niewłaściwą synchronizacją autofokusu ze stabilizatorem w obiektywie. Można przypuszczać, że rozwiązanie pojawi się po aktualizacji firmware w aparacie.

Podświetlony górny ekran LCD może mieć wpływ na pomiar ekspozycji
Podświetlony górny ekran LCD może mieć wpływ na pomiar ekspozycji

Trzeci mankament wygląda na najpoważniejszy. Użytkownicy 5D Mark III dostrzegli, że włączenie podświetlenia górnego monitora LCD może powodować zakłamanie pomiaru ekspozycji podczas fotografowania słabo oświetlonych scen. Wpływ na pomiar AE może mieć również silne oświetlenie powierzchni tego wyświetlacza zewnętrznym źródłem światła. Takie zachowanie aparatu wskazuje na niepożądane przepuszczanie światła wewnątrz obudowy, jednak poza zafałszowaną ekspozycją raczej nie będzie miało to wpływu na jakość zdjęć.

Canon jeszcze nie zdecydował, w jaki sposób zostanie naprawiona ta usterka, ale można bezpiecznie założyć, że w tym przypadku nie obejdzie się bez wizyty z aparatem w serwisie. Na szczęście firma Canon przyznała się do wykrytych błędów i obiecała je naprawić.

5 d mk3 light leakage

Od szybkich i skutecznych działań producenta zależy, czy produktowi tak oczekiwanemu i pożądanemu przez nabywców nie zostanie przyczepiona etykietka wadliwego. W interesie Canona jest, aby wszelkie niedogodności użytkowników 5D Mark III zostały jak najszybciej rozwiązane. Będziemy się przyglądać dalszemu rozwojowi sytuacji.

Źródło: Canon

Komentarze (0)