Tak w praktyce sprawuje się tryb TTL w lampach studyjnych Profoto B1
Firma Profoto na swoim blogu umieściła ciekawy wpis opisujący sesję z użyciem lamp B1, które mają funkcję TTL.
11.02.2015 | aktual.: 11.02.2015 12:49
W świecie studyjnych lamp błyskowych funkcja TTL jest właściwie rzadkością. Tym bardziej ciekawi mnie, jak to działa w praktyce. Zazwyczaj ustawiamy lampy, mierzymy światło i fotografujemy dość statycznie wykorzystując efekt, który zaplanowaliśmy.
Climbing To a Higher Level With TTL
Z lampami B1 firmy Profoto swoboda twórcza jest dużo większa, ponieważ mamy do dyspozycji tryb TTL, lampy komunikują się z aparatem i dobierają odpowiednią moc błysku do zastanych warunków, podobne jak ma to miejsce z lampami reporterskimi.
Profoto, chcą promować swoje lampy B1 wyposażone w funkcję TTL, zleciło przygotowanie sesji zdjęciowej, która ma pokazywać jak ta funkcja działa w praktyce. Fotograf Maneki Neko staną przed ciekawym zadaniem sportretowania w akcji profesjonalnego wspinacza i modela - Engina Türker.
Fotograf chciał wykonać surowe zdjęcia, więc poprosił Engina, żeby skupił się na wspinaczce i nie koncentrował się na pozowaniu do aparatu. Zespół Maneki musiał podążać za wspinaczem z oświetleniem.
“Myślę, że sesja byłaby właściwie niemożliwa bez wykorzystania trybu TTL.”
Na pytanie jakie są główne zalety fotografowania z użyciem trybu TTL fotograf Maneki Neko odpowiada:
“Możliwości TTL sprawdzają się sytuacji, gdzie trudno uzyskać prawidłową ekspozycję, ponieważ fotografujesz obiekt w ruchu. Zdanie się na automatykę TTL jest bardzo wyzwalające i pozwala w pełni skoncentrować się na temacie zdjęć.”