Dla Dawida, Nikiszowiec "pobudza go do działania, niczym poranna kawa". Fotograf zwraca uwagę na to, że specyficzny nastrój panujący na tym osiedlu sprawia,że jest ono jak kompletnie inne miasto - Miasto w mieście. Wszystko skąpane jest w czerwonej cegle, a niebo odbija się w oknach budynków na dziewięciu podwórkach.
Źródło zdjęć: © © Dawid Janik26.06.2018 09:05, aktualizacja: 26.06.2018 12:41
Dawid Janik to nasz 26-letni czytelnik z Katowic. Jest członkiem grupy C41, prowadzonej przez Mariusza Gruszkę. Ten młody fotograf odnajduje się w fotografii dokumentalnej i reportażowej. Zobaczcie jego materiał "Mój Nikisz".
- To coś więcej niż tylko jedno z wielu śląskich osiedli. To niekończąca się opowieść o ludziach, których tak bardzo lubię spotykać na swojej drodze - opowiada Dawid.