Aleksandra Śmigielska: „Myślę, że największą inspiracją jest człowiek”

Aleksandra Śmigielska: „Myślę, że największą inspiracją jest człowiek”04.05.2016 12:23
Marcin Watemborski: Gdzie jest początek Twojej fotograficznej podróży?
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska

Na co dzień mieszka w Warszawie i zajmuje się retuszem. Oprócz tego jest studentką trzeciego roku fotografii w Instytucie Twórczej Fotografii w Opawie. Współorganizuje największy festiwal fotograficzny na wschodzie Polski – Białystok Interphoto. Dla siebie tworzy projekty związane z rodziną i poszukiwaniem własnej tożsamości. Poznajcie Aleksandrę Śmigielską.

Aleksandra Śmigielska: Jak to się zaczęło? Miałam chyba z 15 lat. To taki czas, kiedy chodzisz w różne miejsca, szukasz pewnej przynależności do grona ludzi o podobnych zainteresowaniach, gustach muzycznych, postrzeganiu rzeczywistości.

Starałam się wtedy fotografować wszystko i wszystkich. Miałam taki mały aparacik na kliszę – żaden szał sprzętowy, po prostu zwykła szczekawka. To był chyba najbardziej płodny czas. Robiłam mnóstwo zdjęć, miałam cały karton zawalony odbitkami z portretami przyjaciół i miejsc, w których spotykaliśmy się najczęściej.

Jakie jest Twoje najmilsze wspomnienie z tamtego okresu?

Pamiętam, że znajomi przychodzili do mnie pożyczać klisze, żeby móc odbić zdjęcia dla siebie, bo tylko ja je robiłam w naszym gronie. To było bardzo piękne.

Nadszedł jednak moment pożegnania się z tymczasem. Wszystkie odbitki zniszczyłam i na długo porzuciłam fotografowanie. Żałuję tego bardzo. Dziś byłby to niesamowity zapis mojego dojrzewania.

Jak dalej potoczyła się Twoja historia?, Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Jak dalej potoczyła się Twoja historia?
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska

Kilka lat później poznałam dwójkę przyjaciół, którzy wyruszyli w podróż motocyklową do Mongolii. Jeden z nich, Janek, pokazał mi po powrocie swój reportaż z wyprawy.

Wszystkie zdjęcia zrobił aparatem analogowym, część z nich była czarno-biała, wykonana własnoręcznie w ciemni. Bardzo mnie to zafascynowało. Postanowiłam, że sama spróbuję, że to nie może być takie trudne.

Jak się do tego zabrałaś?

W dzieciństwie dużo rysowałam. Pewną wrażliwość na obraz zdążyłam w sobie wypracować. Fotografia to w końcu nic innego jak malowanie. Tylko inna energia maluje ten obraz.

Dostałam swój pierwszy aparat z lustrem. Zaczęła się zabawa w ciemni, ale ciągle nie trafiałam w to, co fotografia powinna pokazywać. Jeszcze nie rozumiałam jakim medium się posługuję. Rozpoczęłam naukę na białostockiej Akademii Fotografii i Przedsiębiorczości. Tam uczyłam się czytać obraz, mówić nim i odczuwać.

Nie uczono nas wyłącznie używania sprzętu. To było coś więcej.

Czym wtedy była dla Ciebie fotografia?, Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Czym wtedy była dla Ciebie fotografia?
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska

Fotografia przestała być w moich oczach tylko ładnym obrazkiem – zaczęła korespondować, opowiadać o ludziach, czyli czymś, co według mnie na tym świecie jest najważniejsze. Człowiek przecież jest solą ziemi – nadaje walor istnieniu.

Pamiętam dokładnie słowa jednego z moich wykładowców, który zawsze na zajęciach powtarzal, że najpierw trzeba być człowiekiem, dopiero potem fotografem. Te słowa brzmią w mojej głowie jak mantra.

Skąd czerpałaś energię do fotografowania?, Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Skąd czerpałaś energię do fotografowania?
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska

Inspiracji nie szukałam daleko. Okazało się, że to, co było dla mnie najważniejsze pojawiało się blisko mnie.

Wielką miłością darzę swoją najbliższą rodzinę. Nadszedł moment, gdy zauważyłam, że powoli najstarsze pokolenie zaczyna odchodzić. Zaczęłam fotografować swoją babcię. Początkowo proste fotografie przypominające pietę i kolejne, które doprowadziły mnie do uzmysłowienia sobie mojego strachy przed tym, że już niedługo nie będę miała okazji z nią przebywać.

Fotografia stała się zapisem pamięci, moich uczuć, pewnej odkrytej prawdy i stanu ducha. Dała mi złudzenie posiadania czegoś chociaż na chwilę.

Myślę, że największą inspiracją jest człowiek. Nosimy w sobie tyle nieodkrytych tajemnic. Najpiękniejsze jest to, że odpowiedzi znajdziemy po prostu w nas samych.

Czym jest fotografia?, Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Czym jest fotografia?
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska

Fotografia stała się narzędziem odkrywcy. Jest też trudną drogą, trzeba być w niej totalnie szczerym. To droga do prawdy, do poznawania. Jest bardzo silnym medium, które musimy szanować.

Przy okazji narzędzi – czym fotografujesz?, Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Przy okazji narzędzi – czym fotografujesz?
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska

Sprzęt, na którym pracuję to Mamiya C220. Miłość od pierwszego spojrzenia w kominek.

Opis do zdjęć:, Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Opis do zdjęć:
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska

„Ona w kwiatach”

Leżała w kwiatach kiedy, weszłam do pokoju. Oddawała resztki swojego

ciepła białej otulinie okalającej jej więdnące ciało. Oddychała spokojnie we śnie

całkowicie uległa innym światom. Pokój stał się jej jedyną namacalną przestrzenią,

w którym wyczuwalne było „nieuniknione”. Ona jednak była spokojna i pogodzona…

W tym domu kiedyś roznosiła zapach ciasta drożdżowego, którego smaku,

rozpoznawalnego z dzieciństwa, nie jestem w stanie zapomnieć. Czuła i jednocześnie

stanowcza wobec dzieci skupionych wokół niej. Wakacje na wsi, złote

zboża, świeże mleko – wszystko podpisane jej obecnością. Światło popołudniowego

słońca padało na leżące w kuchni jabłka zebrane z sadu, na ścianach

tańczyły cienie poruszonych od wiatru liści drzew. Obserwuję zegar, który leniwie

przesuwa wskazówkę na tyle nieznacząco, jakby stał w miejscu. Przyglądam

się jej rytmicznie poruszającej się klatce piersiowej – czasami wydaje z siebie

pomruk, jakby ze zrozumieniem interpretowała swój sen. Obserwuję i szukam

potwierdzenia, że jeszcze jest. Jej dłonie przypominają ziemię dla splatających

się ze sobą nici żył, wyglądających jak rzeki oglądane z lotu ptaka. Patrzę na jej

włosy, które nadal czarne, mieszają się ze srebrem zmartwień noszonych przez

całe życie. Skóra jest biała, ale już popękana jak wysuszona z braku życiodajnej

wody ziemia.

Próbuję zrozumieć, zinterpretować sens bycia i niebycia, kiedy do świadomości

dociera nasza bezradność wobec cykli narzuconych przez samo stworzenie.

Kiedy posiadanie równoznaczne jest z oddaniem. Wszystko w dłoniach

niegdyś trzymane zanika, rozpływa się w przestrzeni. Nic nie zostało nam dane

na wieczność, niczego nie będziemy posiadać. Przywitanie równoznaczne z pożegnaniem…

Aleksandra Śmigielska

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki., Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki.
Źródło zdjęć: © © Aleksandra Śmigielska
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.