Astrofotografia ze smartfona? vivo pokazuje, że to możliwe i... bardzo proste!

Astrofotografia ze smartfona? vivo pokazuje, że to możliwe i... bardzo proste!02.12.2020 11:21
vivo x51 5G
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

Teleskopy, drogie lustrzanki, statywy i wielogodzinne próby uchwycenia gwiazd i Księżyca to domena amatorów astrofotografii. Ale dzięki nowym technologiom fotografia nocnego nieba jest możliwa w znacznie przystępniejszy sposób.

Astrofotografia to jedna z najtrudniejszych i zarazem najdroższych dziedzin fotografii. Sam sprzęt to jednak tylko część pracy. Liczy się także wiedza na temat kosmosu i planowanie efektów, które zamierza się osiągnąć. By uchwycić mgławicę gwiazd odległych o kilka tysięcy lat świetlnych od nas, nie wystarczy jedno kliknięcie. Ale astrofotografia to przecież nie tylko zdjęcia ciał niebieskich niewidocznych dla nas gołym okiem. To również Księżyc i gwiazdy, które możemy podziwiać nawet w oświetlonych miastach.

Jeszcze pięć czy dziesięć lat temu nawet przeciętny Kowalski wiedział, że nie ma po co wyciągać telefonu, by uchwycić pełnię ziemskiego satelity. Bez żadnego przybliżenia czy porządnej stabilizacji Księżyc na mobilnej fotografii mógł przypominać co najwyżej maleńką i najczęściej rozmazaną kropkę na zaszumionym niebie. Dziś większość smartfonów ma specjalny tryb nocny, który pozwala uzyskać lepszy rezultat, albo chociaż tryb "Profesjonalny", gdzie samodzielnie można ustawić wszystkie parametry zdjęcia. Oczywiście wciąż efekty nie będą na tyle spektakularne, by równać się z pracami mistrzów astrofotografii, ale na pewno nie będą też powodem do wstydu, a może nawet pozwolą nam zabłysnąć na Instagramie czy innych social mediach.

Dopiero zaczynasz przygodę z fotografią? Spróbuj trybu nocnego

Najprostszym sposobem na dobre zdjęcia po zachodzie słońca jest użycie smartfona wyposażonego w jasny obiektyw szerokokątny oraz specjalny tryb nocny. Droższe modele mają wbudowany system stabilizacji optycznej – tańsze posiłkują się tylko stabilizacją cyfrową, która akurat w tym przypadku raczej nie zda egzaminu.

Warto poszukać pleneru, który w nocy będzie choć częściowo oświetlony, Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska
Warto poszukać pleneru, który w nocy będzie choć częściowo oświetlony
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

W mieście, gdzie źródeł światła nie brakuje, zadanie nie jest takie trudne. Znajdujemy plener, pstrykamy fotkę i staramy się przez chwilę trzymać smartfon nieruchomo. Problem zaczyna się wtedy, gdy obiekt, który chcemy uchwycić, nie jest dobrze oświetlony, a czas naświetlania zajmuje przynajmniej kilka sekund. Wtedy nieodzownym akcesorium okazuje się statyw, który w połączeniu z samowyzwalaczem pomoże zniwelować efekt drżącej ręki.

W obu przypadkach główny plan nie był w ogóle oświetlony od przodu, a zdjęcie zostało wykonane z ręki, Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska
W obu przypadkach główny plan nie był w ogóle oświetlony od przodu, a zdjęcie zostało wykonane z ręki
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

Jeżeli noszenie ze sobą dodatkowego ciężaru uznamy za zbyt uciążliwe, warto rozważyć jeszcze coś innego. Wśród smartfonowych nowości, które niedawno pojawiły się w polskich sklepach, znaleźć można innowacyjny model vivo X51 5G, który ma nie tylko optyczną stabilizację, ale także wbudowanego gimbala. Choć gimbal kojarzy się głównie z rejestracją płynnych filmów wideo, to w tym przypadku niweluje on efekt trzęsących się dłoni prawie tak dobrze, jak statyw.

Filtry przeznaczone do fotografii nocnej w vivo x51 5G, Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska
Filtry przeznaczone do fotografii nocnej w vivo x51 5G
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

Efekt jest taki, że nawet w bardzo ciemnych miejscach jesteśmy w stanie wykonać z ręki ostrą fotografię. Nie bez znaczenia jest także jasna przysłona f/1.6 i doskonały HDR, który wielokrotnie w trakcie testów zaskoczył mnie swoją jakością. Wszystkie zdjęcia w tym artykule wykonałam właśnie vivo x51 5G.

Miłymi dodatkami, które kryje w sobie ten model w kontekście fotografii nocnej, okazały się specjalne filtry. To fajna sprawa dla osób, które w ogóle nie znają się na postprodukcji, a chciałyby uzyskać bardziej artystyczny look na nocnym zdjęciu.

Zdjęcie Księżyca? Bez teleobiektywu się nie obejdzie

W samo Halloween mogliśmy zaobserwować bardzo nietypową pełnię – pierwszy od 19 lat Niebieski Księżyc, czyli drugą pełnię występującą w ciągu jednego miesiąca kalendarzowego. Pech chciał, że w mojej lokalizacji niebo było wówczas równie zachmurzone, co każdego innego dnia i Księżyc był bardzo słabo widoczny. Kiedy pomyślałam, że chyba już nie uda mi się zrobić żadnego porządnego zdjęcia, przypomniało mi się, że vivo x51 5G ma przecież tryb stworzony właśnie do zdjęć Księżyca. Nie licząc na wiele, zrobiłam zdjęcie właśnie w tym trybie i, co tu dużo mówić, opadła mi szczęka.

Po lewej zdjęcie w trybie nocnym. Po prawej zdjęcie w trybie "Superksiężyc", z 60-krotnym zoomem, Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska
Po lewej zdjęcie w trybie nocnym. Po prawej zdjęcie w trybie "Superksiężyc", z 60-krotnym zoomem
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

Może i nie jest to jakość, która by zaimponowała fanom astrofotografii, ale weźcie poprawkę na kilka rzeczy: ja zrobiłam to zdjęcie z ręki, bez żadnego statywu, bez obróbki, bez zastanawiania się nad długością czasu naświetlania. Musiałam jedynie wybrać wielkość przybliżenia – w tym przypadku użyłam maksymalnego, 60-krotnego. I mówimy tu o smartfonie za 2999 zł, który mieści się w kieszeni i waży tyle co nic, a nie o profesjonalnym sprzęcie za znacznie większe pieniądze.

Jeszcze jedno ujęcie z trybu "Superksiężyc", Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska
Jeszcze jedno ujęcie z trybu "Superksiężyc"
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

Sam teleobiektyw w smartfonie i stabilizacja nie załatwia sprawy. Przyda się jeszcze SI, która rozpozna, że biała kropka na niebie to właśnie Księżyc i automatycznie wyreguluje nam autofokus oraz dobierze pod tę scenę wszystkie parametry zdjęcia. Jeżeli nasz smartfon nie ma specjalnego trybu, to można poeksperymentować samodzielnie w trybie "Profesjonalnym", choć z doświadczenia wiem, że ustawianie manualnej ostrości na tak dużym zoomie jest bardzo uciążliwe.

Fotografia gwiazd – ze statywem za pan brat

Tu nie ma się co czarować – by osiągnąć dobre rezultaty, należy naświetlić fotografię nierzadko i przez parę minut. Nawet gimbalowa stabilizacja w vivo X51 5G na niewiele się zda, choć wszystko zależy od jasności naszego nieba. Sam producent radzi jednak mimo wszystko wyposażyć się w statyw lub w jakiś inny sposób podeprzeć smartfon, by zarejestrować gwiazdy, które często są niewidoczne bez dodatkowego osprzętu.

X51 5G zarejestrował więcej gwiazd, niż było widocznych gołym okiem, Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska
X51 5G zarejestrował więcej gwiazd, niż było widocznych gołym okiem
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

Ja miałam ułatwione zadanie, bo opisywany model vivo posiada specjalny tryb "Gwieździste Niebo", który dobrał automatycznie wszystkie parametry. Zostało mi jedynie wciśnięcie spustu i poczekanie ok. 2 minut na zarejestrowanie obrazu. Jednak jeżeli Wasz smartfon takiego trybu nie ma, to samodzielnie można ustawić ekspozycję w trybie "Profesjonalnym". Starajmy się wtedy obniżyć ISO do minimum, by zniwelować szum oraz dobrać jak najdłuższy czas ekspozycji. Jeżeli tylko Wasz smartfon pozwala zapisywać zdjęcia w formacie RAW, to zdecydowanie warto go użyć do fotografii nocnej.

Wywoływanie cyfrowych zdjęć w programach takich jak Adobe Lightroom nie jest trudne, Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska
Wywoływanie cyfrowych zdjęć w programach takich jak Adobe Lightroom nie jest trudne
Źródło zdjęć: © Sylwia Zimowska

W postprodukcji możemy poprawić kolorystykę zdjęcia czy – co szczególnie ważne w astrofotografii – zminimalizować szum. Ponieważ RAW jest formatem bezstratnym, mamy większe pole do manewru niż w przypadku zwykłych JPEG-ów. Obecnie wiele bezpłatnych aplikacji oferuje obsługę plików RAW i DNG (np. Mobilny Lightroom czy Snapseed), więc można się nawet obyć bez przenoszenia ich na PC.

Astrofotografia na smartfonie jest jak najbardziej możliwa i znacznie łatwiejsza w obsłudze niż na zwykłym aparacie cyfrowym. Choć jesienno-zimowe niebo nie sprzyja temu zajęciu, to warto zawsze poćwiczyć – zwłaszcza że smartfona mamy przecież zawsze przy sobie i gdy zdarzy się bezchmurna noc, wystarczy, że wyciągniemy go z kieszeni.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.