Cecil Beaton - dandys fotografii brytyjskiej

Będąc wielką miłośniczką urody ikony mody i piękna, Audrey Hepburn, trafiłam ostatnio na jedno z jej zdjęć, autorem którego był Cecil Beaton. Jak się okazało, był on kimś więcej, niż tylko fotografem i przyjacielem Audrey - Cecil robił zdjęcia mody i celebrytów do "Vogue'a", projektował kostiumy do Metropolitan Opera oraz na Broadway.

O fotografii piszę rzadko, niemalże w ogóle. Ale jak już coś mnie zachwyci, to chwyta mocno. Tak było w przypadku Beatona.

Cecil Walter Hardy Beaton, urodzony w Londynie w 1904 roku, swoje pierwsze zdjęcie zrobił aparatem Kodak3A Camera, który mu pożyczyła jego opiekunka. Na początku prosił o pozowanie do zdjęć swoją matkę i siostrę, a sam wysyłał anonimowo fotografie do brytyjskich magazynów. Kiedy został studentem University of Cambridge, gdzie - jak na artystę przystało - studiował sztukę, historię i architekturę, jego zdjęcia w końcu zaczęły być publikowane w brytyjskim Vogue.

W szalonych latach 20. minionego wieku przeprowadził się do Nowego Yorku, gdzie w 1927 oficjalnie został zatrudniony jako fotograf Vogue'a i otworzył własne studio fotograficzne, a później pracował także dla magazynu Vanity Fair.

Fascynował świat mody swoim sposobem widzenia, a jego modelami były

najwięksi twórcy epoki edwardiańskiej oraz królowe stylu i seksapilu: Coco Chanel, Audrey Hepburn, Marylin Monroe, Greta Garbo i inni.

Jako jeden z niewielu fotografów światowej sławy miał również zaszczyt fotografować rodzinę królewską - Królową Elizabeth II wraz z dziećmi, czule ilustrując za pomocą obiektywu kochającą matkę.

Mimo swoich konserwatywnych poglądów na życie, swoim talentem i pasją Beaton zasłuzył sobie nie tylko tytuł nadzwyczajnego fotografa, designer'a, stylowego kostiumografa i scenografa, ale także stał się niekończącą się inspiracją jak dla obecnych fotografów-twórców prestiżowego Vogue'a, tak i dla każdego kochającego styl i klasę fashionistę.