Czy doszło do plagiatu w konkursie fotograficznym Sony World Photography Awards 2017?

Czy doszło do plagiatu w konkursie fotograficznym Sony World Photography Awards 2017?03.04.2017 11:54

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że na wielkich konkursach fotograficznych, jak World Press Photo czy Sony World Photography Awards, dochodzi do wielu nieporozumień. Okazuje się, że niektórzy potrafią sfingować fotoreportaż, inni usuwają lub dodają elementy zdjęcia, a jeszcze inni żywcem kopiują czyjś pomysł. Jak było tym razem?

Nie jest to pierwsze w tym roku zamieszanie konkursowe, o którym zrobiło się głośno w mediach branżowych. Pierwszym był ustawiony fotoreportaż Hosseina Fatemiego z World Press Photo. Tym razem jednak sprawa wydaje się być jeszcze poważniejsza. W jednej z galerii konkursu Sony World Photography Awards pojawiło się zdjęcie, które wydaje się być jawnym plagiatem.

Źródło zdjęć: © © Alex Andriesi / [www.worldphoto.org](https://www.worldphoto.org/sonyworldphotographyawards/winnersgalleries/2017/open/shortlisted/enhanced/enhanced)
Źródło zdjęć: © © Alex Andriesi / [www.worldphoto.org](https://www.worldphoto.org/sonyworldphotographyawards/winnersgalleries/2017/open/shortlisted/enhanced/enhanced)

O co chodzi z tym plagiatem?

Ze 105 tysięcy zgłoszeń, jednym z wybranych do pokazania publiczności zdjęć była praca rumuńskiego artysty – Alexa Andriesiego. Na jego kolażu fotograficznym możemy zobaczyć dziewczynkę w jasnej miętowej sukience, która unosi się nad ziemią w otoczeniu żółtych piłek. Ta surrealistyczna wizja znalazła się w kategorii „Enhanced”, w konkursie otwartym.

Niedługo po pokazaniu tej fotografii głos w mediach społecznościowych zabrała fotografka Anka Zhuravleva, która oskarżyła Andriesiego o plagiat. Fotografka zwraca uwagę na to, że pokazana na SWPA praca dziwnym trafem ma wiele wspólnych elementów z jej zdjęciem, które zrobiła w 2011 roku, na którym widać... młodą kobietę w zielonej sukience unoszącą się wśród pomarańczowych piłek. Ciekawe, czy gdyby odpowiednio rozjaśnić zdjęcie, piłki okazałyby się żółte, a sukienka miętowa?

Post został udostępniony setki razy. Organizatorzy konkursu nie zostawili sprawy samej sobie i wystosowali oświadczenie. A z niego dowiadujemy się, że Andriesi przedstawił dokumentację, w której dowodzi, że jego praca nie jest plagiatem i czerpał inspirację z innych źródeł. Co ciekawe, pod oryginalnym postem World Photography Organisation jedna z użytkowniczek wkleiła zrzut ekranu z komentarzem interesanta, który przeprasza autorkę pierwotnego zdjęcia za zaistniałą sytuację i prosi o kontakt.

Co na to autor zdjęcia?

Alex Andriesi podobno przesłał do WPO film, w którym tłumaczy, że jego inspiracją była scena z filmu, w której mała dziewczynka trzyma balony. Dokumentacja ma zawierać również szkice, w których widać, jak ewoluował pomysł oraz końcowe zdjęcie.

Źródło zdjęć: © © Alex Andriesi
Źródło zdjęć: © © Alex Andriesi

Autor pracy nie chce jednak umieszczać filmiku ze względu na wielkie zamieszanie, które powstało, oraz na to, że będzie szkalowany przez licznych miłośników prac Anki Zhuravlevej. Tak czy siak – Alex już czuje się osądzony.

Nigdy nie miałem żadnych złych zamiarów wobec innego artysty. Myślę, że moje zdjęcia przez jakiś czas nie będą uważane za wiarygodne. Mówię to ze szczerego serca. Chciałbym uniknąć zamieszania za wszelką cenę.

Zhuravleva jednak nalega na zobaczenie oryginalnych materiałów z inspiracjami. Fotografka uważa, że oświadczenie WPO brzmi dziwnie. W głównej mierze chodzi jej o straty moralne, które wystąpiły przy zgłoszeniu Alexa. Artystka zwraca uwagę, że jej prace były wielokrotnie kopiowane przez innych, ale nigdy nie miała miejsca sytuacja, że kopia zdobyła wyróżnienie w konkursie, tym bardziej tak dużym jak SWPA.

Źródło zdjęć: © © Anka Zhuravleva
Źródło zdjęć: © © Anka Zhuravleva
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.