Dron i Sony RX100 IV w Izraelu - raport

Dron i Sony RX100 IV w Izraelu - raport14.11.2015 15:38
Jacek Sopotnicki

Lotnisko Katowice Pyrzowice. W plecaku dron, pilot, zamocowanie, Sony RX100 mk IV. Wszystko szczelnie opakowane ubraniami. Chwila napięcia. Plecak wjeżdża do skanera. Powraca pytanie: "Czy ja zwariowałem?".

*- "Pan ma tam drona?"

  • "Tak"
  • "Proszę go wyjąć"*

Jeszcze jeden przejazd.

- "Ludzie nie wożą takich rzeczy?" pytam.

- "Panie, jakie ludzie tu aparaty przewożą!" oczywisty ton kontrolera.

4 godziny później na lotnisku w Tel Avivie krótka kontrola paszportowa i jesteśmy na miejscu. Przez 2 tygodnie latałem nad górą Azeka, gdzie Dawid walczył z Goliatem, nad arabskim Nazaretem, nad historycznym Kafarnaum, nad klasztorem w masywie górskim Karmelu, nad bahaickimi ogrodami w Hajfie, nad hipodromem w pierwszowiecznym porcie Cezarea i podzieloną na cztery części Jerozolimą.

Cezarea Nadmorska, Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com
Cezarea Nadmorska
Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com

Czy miałem problemy? Tak, ale tylko techniczne. Ludzie, których poznaliśmy latając zawsze byli przyjaźni i ciekawi co to za patent mamy podwieszony pod dronem.

Palestyńscy przyjaciele na dachu budowy w Nazarecie., Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com
Palestyńscy przyjaciele na dachu budowy w Nazarecie.
Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com

Najpierw o technikaliach. Sony RX100 IV pomimo swoich ogromnych możliwości technicznych, szczególnie w zestawieniu z jego rozmiarem, nie posiada fabrycznie wbudowanego interwałometru, co bardzo utrudniło fotografowanie z powietrza. Aplikacja do zdalnego wyzwalania migawki przez Wi-Fi ma bardzo krótki zasięg. Zrywa łączność praktycznie po 5 metrach. Więc wiele się nie da zdziałać. Co zrobić? Jesteśmy daleko od domu, a bardzo chcę przywieźć dobre klatki z powietrza. Kombinowanie okazało się jedynym wyjściem. Plaster elastyczny z Kubusiem Puchatkiem i kawałek papieru nalepione na spust migawki, tak aby aparat robił zdjęcia w trybie ciągłym. Wszystko na miarę MakGajwera ;)

[1/4]
[2/4]
[3/4]
[4/4]

Za pierwszym razem patent się sprawdził i zrobiliśmy kilka udanych ujęć. Potem już nie było tak słodko. Kilka przelotów nad Nazaretem, po których okazało się, że plaster się odkleił. Przed wylotem z Polski czytałem w sieci, że firma Sony udostępnia dodatkowe oprogramowanie, które można instalować w aparacie przez program Play Memories w cenie 41,99 zł. Warto wspomnieć, że sam program Play Memories nie był dostępny łącząc się z Izraela, dlatego musiałem ściągnąć plik .apk. Wstukanie wszystkich danych rejestracyjnych bez dotykowego ekranu przypomina nieco epokę konsoli Gameboy. W aparacie za te pieniądze spodziewałbym się interwałometru na wyposażeniu zamiast czasochłonnego w instalacji, płatnego i nieintuicyjnego programu, do którego trzeba za każdym razem wchodzić, a następnie wychodzić. Reszta to same superlatywy. Aparat robi ostre zdjęcia w całym zakresie przysłon i bogate w detale filmy w 4k (choć to nie było moim priorytetem ze względu na uchwyt bez stabilizacji).

Nazaret, Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com
Nazaret
Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com

Latając dronem fotografowałem na bardzo krótkich czasach i trzeba zaznaczyć, że do ISO400 ilość ziarna pojawiającego się na zdjęciach jest bardzo niska. Jako fotograf stockowy przywiązuję do tego ogromną wagę, ponieważ jest to bardzo częsty powód odrzucania zdjęć w bankach. Powyżej ISO400 trzeba odszumiać, ale wciąż daje radę.

Jerozolima - lot nad Bramą Damasceńską (ISO 800), Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com
Jerozolima - lot nad Bramą Damasceńską (ISO 800)
Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com

Podsumowując naturalną rzeczą jest, że nie można latać wszędzie, czego dobrym przykładem jest Western Wall, tzw. Ściana Płaczu. Żeby tam wejść plecak musi być przeskanowany.

*- „Do you have a drone in your backpack?”

  • „That's right.”
  • „You not gonna fly it here, right?”
  • „Of course not.”
  • „So what is this thing under your drone? What camera will you mount there?”*

I tak zaczyna się miła dyskusja o fotografii z izraelskim żołnierzem. Są miejsca, gdzie lepiej nie latać, ale nikt nie zestrzelił Phantoma latającego nad Jeruzalem. Jak widać, są na to dowody :)

Dron pozuje w Masadzie. Podda się ostatni :), Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com
Dron pozuje w Masadzie. Podda się ostatni :)
Źródło zdjęć: © www.sopotnicki.com

Do zobaczenia w następnym artykule, gdzie opiszę możliwości slow motion i 4k oraz fotograficzne aparatu RX100 mark IV szczególnie przy długich czasach naświetlania.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.