Jack Nicholson ze znaczkiem "Solidarności"

Jack Nicholson ze znaczkiem "Solidarności"15.10.2014 12:57
Źródło zdjęć: © © Jerzy Kośnik
Piotr Kała

Jerzy Kośnik, fotograf magazynu "Film", w czasach komuny regularnie jeździł na "zachodnie" festiwale filmowe. W 1981 roku był na festiwalu w Cannes, gdzie konferencję prasową miał Jack Nicholson. W jaki sposób znaczek "Solidarności" znalazł się w klapie jego marynarki?

Był maj 1981 roku. Jerzy Kośnik w owym czasie był etatowym fotografem magazynu "Film". Jego przygoda w "Filmem" zaczęła się jeszcze w czasach studenckich na UW, gdzie był fotografem studenckiego klubu filmowego "Kwant", gdzie gościli wszyscy znaczący reżyserzy polscy ze swoimi filmami, a także wybitni zagraniczni, jak Michelangelo Antonioni czy Miklós Jancsó. Swoje zdjęcia z tych spotkań przynosił do redakcji tygodnika. Jednak, jak sam mówi, o stałej współpracy zdecydowało to, że miał dostęp do ciemni... Dla tego magazynu robił reportaże z planów filmowych oraz zdjęcia okładkowe.

Jerzy Kośnik:

"Dostałem Hasselblada, Canona F1 i filmy: ale czy wyobrażacie sobie, że na okładkę mogłem poświęcić tylko 6 klatek filmu! Filmy były kupowane za dolary, stąd taka drakońska norma. Musiałem nauczyć się być perfekcjonistą i naciskać spust migawki w najlepszym momencie"

Kiedy w 1981 roku fotograf opuszczał Polskę jadąc do Cannes, po raz pierwszy czuł żal, ponieważ wtedy w kraju działo się więcej ciekawego, niż na najsłynniejszym festiwalu filmowym w Europie. W Polsce trwał tzw. karnawał "Solidarności", czyli okres między podpisaniem w Stoczni porozumień sierpniowych w 1980 roku, a wprowadzeniem stanu wojennego w grudniu 1981 roku. Dla polepszenia sobie nastroju, fotograf zabrał ze sobą garść znaczków pierwszego wolnego związku zawodowego w komunistycznej Europie. To właśnie podczas tej edycji Festiwalu film Andrzeja Wajdy "Człowiek z żelaza" zdobył Złotą Palmę, a ekipa filmu chodziła w koszulkach z logo związku, więc wśród dziennikarzy z całego świata, ale też gwiazd ekranu, temat "Solidarności" był znany i dyskutowany.

Jack Nicholson promował wtedy w Cannes film "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy" z Jessicą Lange. Fotograf poszedł na konferencję prasową z aktorami. Tak Jerzy Kośnik wspomina tamto spotkanie z amerykańskimi gwiazdami

Jerzy Kośnik:

"Przekrój prasy był olbrzymi, a pytania często rodem z magla. Dlatego, kiedy usłyszałem pytanie do Jacka Nicholsona: „…czy czuł się lepiej w scenie erotycznej z obecną tu (!) Jessicą Lange, czy z aktorką z poprzedniego filmu ..?” zebrałem się na odwagę i zadałem pytanie czy Jack lubi Solidarność?Pytanie wydało się równie niedorzeczne co poprzednie, a Jack poprosił o jego powtórzenie. Rozwinąłem je więc o wątek historyczny, a dla pełnego zrozumienia mnie dodałem, że jestem z Polski.Tym razem Nicholson jasno i dobitnie odpowiedział: "Tak, lubię"Niewiele więc myśląc, po zakończeniu konferencji wręczyłem mu znaczek Solidarności."

Wtedy wydarzyło się coś, czego fotograf się nie spodziewał, ani na co nie liczył. Aktor zaczął na oczach wszystkich dziennikarzy przypinać znaczek do klapy swojej marynarki.

[block position="inside"]828[/block]

Źródło zdjęć: © © Jerzy Kośnik
Źródło zdjęć: © © Jerzy Kośnik

Kiedy fotograf wrócił do kraju, naczelny "Filmu" sprowadził go na ziemię. "To zdjęcie się nie nadaje", miał powiedzieć o pomyśle umieszczenia na okładce zdjęcia Jacka Nicholsona ze znaczkiem "Solidarności". Na szczęście inny "partyjny" naczelny, jak wspomina autor zdjęcia, zdecydował się umieścić zdjęcie na pierwszej stronie. W taki sposób zdjęcie Jacka Nicholsona zilustrowało relację Zygmunta Kałużyńskiego z Festiwalu w tygodniku "Polityka".

Wiele lat później, bo dopiero w tym roku, zdjęcie trafiło na billboardy jako reklama inaugurująca działanie Muzeum "Solidarności" w Gdańsku.

Kiedy wprowadzono stan wojenny, Jerzy Kośnik nie został "pozytywnie zweryfikowany", więc musiał opuścić "Film". Jednak do Cannes wciąż jeździł. W 1989 roku, przed pierwszymi częściowo wolnymi wyborami w Polsce, fotograf także zabrał ze sobą znaczki "Solidarności".

Jerzy Kośnik:

"Wiedząc ,że w czerwcu 1989 będą wybory postanowiłem coś zrobić dla "Solidarności". Na festiwalu w Cannes namówiłem cztery światowe gwiazdy do przypięcia znaczka.Każdej gwieździe osobno tłumaczyłem po co proszę je o te zdjęcia. Plakaty z Jane Fonda, Nastassja Kinski, Carole Bouquette i Grace Jones wydrukowała państwowa firma Polfilm (!) i uczestniczyły one w bojach z komuną."

Zdjęcia te można obejrzeć na stronie internetowej Jerzego Kośnika. Obecnie fotograf jest zafascynowany możliwościami cyfrowej fotografii kreacyjnej oraz poświęca czas na zeskanowanie 100 tysięcy negatywów, które wykonał w czasach fotografii analogowej. Przez długi czas autor zastanawiał się, czy Jack Nicholson zdawał sobie sprawę, jakie znaczenie w Polsce miało jego zdjęcie ze znaczkiem "Solidarności"

Jerzy Kośnik:

"Te wątpliwości rozwiał Jerzy Skolimowski, który dużo później, w rozmowie, przypomniał mi, iż Jack informacje o Polsce miał od swojego przyjaciela Romana Polańskiego. A w stanie wojennym przechowywał znaczek Solidarności niczym ikonę."

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.