Oprogramowanie serwisowe Nikona wyciekło do Internetu

Oprogramowanie serwisowe Nikona wyciekło do Internetu28.02.2013 09:18
Fot. www.forum.xitek.com
Krzysztof Basel

Wygląda na to, że do Sieci wyciekło oprogramowanie serwisowe Nikona. Jedną z funkcji programu jest kasowanie licznika migawki. Czy na aukcjach pojawi się jeszcze więcej ofert starych lustrzanek ze śmiesznie małym przebiegiem migawki?

Przykładowy zrzut z programu
Przykładowy zrzut z programu

Z relacji osób, które przeprowadziły testy, wynika, że oprogramowanie umożliwia podstawową diagnostykę podzespołów aparatów, kalibrację AF, ale też resetowanie liczników migawki. Niektórzy cieszą się z takiej możliwości, inni, w tym ja, dostrzegają niebezpieczeństwo. Oto lista korpusów, które są obsługiwane przez program:

D200, D2H, D2Hs, D2X, D2Xs, D3, D300, D3000, D300S, D3100, D3S, D3X, D40, D40x, D50, D5000, D5100, D60, D700, D7000, D70s, D80, D90.

[solr id="fotoblogia-pl-7250" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/5524,dla-poczatkujacych-jak-czytac-dane-exif" _mphoto="exif-start-s-150x150-089b62850ab.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2705[/block]

W nieuczciwych rękach oprogramowanie może posłużyć do oszustw. Byłbym bardzo ostrożny przy zakupie sprzętu, zwłaszcza poprzez serwis aukcyjny. Nieuczciwi sprzedawcy mogą przecież skorzystać z oprogramowania, aby z przebiegu 80 000 zdjęć zrobić 8000. Sami dobrze wiecie, jak jest z używanymi samochodami. Prawie każdy ma cofnięty licznik przebiegu.

Co zrobić, aby nie dać się oszukać? 

Po pierwsze należy oczywiście sprawdzić przebieg migawki samodzielnie. Można poprosić sprzedawcę o zdjęcie prostu z korpusu i sprawdzić przebieg zwykłym, darmowym programem Opanda Exif w Windowsie czy systemowym programem Podgląd na OS X. Co zrobić, jeśli nadal są wątpliwości co do przebiegu?

Pamiętajcie, aby zawsze podczas zakupu aparatu sprawdzać jego stan zewnętrzny. Starsze, częściej używane lustrzanki będą miały przetarcia na gumowej okleinie na kantach, zagięciach czy w miejscach, gdzie ręka najczęściej styka się z korpusem. Materiał, z którego wykonano obudowę, jest naturalnie matowy. Mocno zużyty aparat będzie przynajmniej w kilku miejscach błyszczący lub półmatowy.

Warto też zerknąć na stan paska - przy mocowaniu może być nieco wytarty, a napis brudny. Zwróćcie uwagę na stan ekranu - czy jest idealnie błyszczący, czy ma rysy. Nie muszę chyba też wspominać, że mocno zużyty aparat będzie mieć różne obicia, zadrapania, rysy na spodzie czy nawet pęknięcia. Warto spytać sprzedawcę, czy pokrętła chodzą płynnie. Zmorą w Nikonach jest też odklejająca się okleina z korpusu oraz gumowe zaślepki niepasujące do komór gniazd. Dobrym pomysłem jest zajrzenie do środka komory lustra oraz zerknięcie na matówkę.

Kolejna rzecz: można sprawdzić sprzęt w serwisie. Specjalnie zadzwoniłem do serwisu Nikona, aby zapytać o to, czy są w stanie sprawdzić rzeczywisty przebieg migawki, jeśli mam podejrzenie, że został sfałszowany. Ku mojemu zdziwieniu ktoś w serwisie odebrał. Miła pani po drugiej stronie słuchawki poinformowała mnie, że nie ma możliwości sprawdzenia samodzielnie przebiegu migawki poprzez dane ze zdjęć… No cóż, zdziwiła się, kiedy powiedziałem, że jednak da się to zrobić.

Dowiedziałem się, że serwis jest w stanie sprawdzić rzeczywisty przebieg migawki. Okazuje się, że zapis o stanie migawki nie jest nigdy kasowany przez serwisantów. Nawet jeśli migawka zostanie wymieniona, to w systemie aparatu pozostaje ślad o dacie wymiany. Można więc wywnioskować, że skoro przebieg nie jest kasowany, to serwisanci mogą mieć taką możliwość. Jeśli zatem przebieg zostanie usunięty programem, z którego korzystają serwisanci, to obawiam się, że realnego stanu migawki nie da się w ten sposób odczytać. Chyba że system automatycznie robi kopię danych.

[solr id="fotoblogia-pl-9449" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/5262,kupujemy-fotograficzne-uzywki-na-co-uwazac-cz-1" _mphoto="przeslona-16-s-150x150-6af9b4841.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2706[/block]

Jeśli znajdziecie ogłoszenie sprzedaży starszej lustrzanki w atrakcyjnej cenie, ale z małym przebiegiem migawki - bądźcie ostrożni. Używany sprzęt zawsze najlepiej kupować z zaufanego źródła, np. od znajomych. A jeśli decydujecie się na zakup przez serwis aukcyjny czy ogłoszenie na forum - sprawdźcie dokładnie stan aparatu zgodnie z radami, które tu opisałem. Może Wam to zaoszczędzić rozczarowania, kiedy migawka z przebiegiem kilku tysięcy zdjęć padnie po miesiącu.

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.