Panna młoda nie żyje, a filmowcy nie chcą oddać pieniędzy. Tragiczna historia z USA

Panna młoda nie żyje, a filmowcy nie chcą oddać pieniędzy. Tragiczna historia z USA29.05.2020 05:56

Rzadko kiedy słyszymy o tak tragicznych, a zarazem absurdalnych sytuacjach. Firma zajmująca się kręceniem ślubów wywołała burzę w internecie przez to, że klient chciał odzyskać pieniądze za niezrealizowane zlecenie. Problem polega na tym, że jego narzeczona zmarła, zanim doszło do ślubu.

Historia, którą zaraz poznacie wydarzyła się w Dallas (Texas, USA). Firma Copper Stallion Media otrzymała zlecenie na zrealizowanie filmu ślubnego Justina Montneya oraz Alexis Wyatt. Klienci byli zobowiązani do zapłacenia 1800 dolarów (ok. 7300 złotych). Niestety do współpracy końcowo nie doszło ze względu na tragiczną śmierć panny młodej w wypadku samochodowym w lutym 2020 roku. Ślub miał się odbyć 23 maja.

Justin Montney wystąpił do firmy z prośbą o zwrot pieniędzy i liczył na wyrozumiałość. W końcu odwołanie uroczystości było spowodowane zdarzeniem losowym. Klient nie zrezygnował z usługi ze względu na widzimisię, tylko na tragiczną sytuację. Okazało się, że firma nie chce zwrócić mu pieniędzy. Mężczyzna wystawił im negatywną opinię na jednym z portali, opisując całe wydarzenie. W związku z tym Copper Stallion Media zagroziła Justinowi pozwem sądowym, co poskutkowało rozmową mężczyzny z lokalnymi mediami i nagłośnieniu całej sprawy.

Wedding videography company denying refund after fiancee dies in crash in El Paso County

Na tym kłótnia się nie kończy. Przedstawiciele firmy postawili stronę internetową JustinMontney.com (już ją usunięto), na której umieścili korespondencję mailową mężczyzny z nimi. Oprócz tego na górze widniał wizerunek Justina – zdjęcie prawdopodobnie zostało pobrane ze strony drużyny sportowej, w której udziela się mężczyzna, a później przerobiono je tak, by wyglądało jak zdjęcie z kartoteki policyjnej. Myślicie, że na tym koniec? Nic z tych rzeczy.

W swoim oświadczeniu, przedstawiciele firmy napisali, że Justin w rozmowie z telewizją zwrócił uwagę na to, że pieniądze były bezzwrotne, a na końcu dodali: ”Życie to dzi*ka, Justin”. Zdecydowanie nie tak powinno się odnosić do klientów. Copper Stallion Media tłumaczy niechęć do zwrotu pieniędzy tym, że uiszczone środki są traktowane jak odszkodowanie w przypadku odwołania ceremonii. Firma zwraca uwagę również na to, że na dzień wesela Justina i Alexis mieli zabookowanych 2 filmowców, którzy mieli czas zarezerwowany tylko dla tej pary młodej. Na końcu tej części oświadczenia możemy przeczytać: ”Bezzwrotne depozyty są standardem w branży”.

Oczywiście na tym Cooper Stallion Media nie zaprzestali. Pojawił się również fragment wychowawczy, w którym przeczytamy o tym, że Justin chciał pogrążyć tę firmę, oczerniając ją w lokalnych mediach etc. Nie zabrakło informacji, że ta specjalna strona internetowa została wykupiona na 2 najbliższe lata. Przedstawiciele firmy podsumowują oświadczenie słowami: ”Witaj w internetach głupi gn*ju”. Koniec akcji? Absolutnie nie!

Na Facebooku firmy Copper Stallion Media pojawił się post ze zdjęciem z zaproszenia ślubnego Justina i Alexis, podaną datą i miejscem. Opis zdjęcia jest delikatnie mówiąc skandaliczny: ”Dzisiaj byłby dzień, w którym filmowalibyśmy ślub Justina i Alexis w Colorado Springs. Po zamieszaniu, które Justyn zrobił w mediach, próbując naciągnąć nas na zwrot, mamy nadzieję, że łka i płacze przez cały dzień, który miał być jego weselem. Nawet nie jest nam przykro”. Już nawet nie wiem, jak to skomentować. Do akcji wkroczyli internauci, którzy udostępniali całą historię w mediach społecznościowych, pokazując pogardę dla firmy Copper Stallion Media.

Rodzice Alexis Wyatt zorganizowali kampanię crowdfoundingową na GoFundMe, która miała pokryć koszty pogrzebu ich córki. Początkowym celem było 7000 dolarów, lecz obecnie zebrana kwota wynosi już ponad 2 razy tyle.

Interesujesz się grami wideo? Wypełnij naszą ankietę. Dzięki za pomoc!
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.