Paweł Piotrowski odwiedził Aleksandrówkę - ostoję polskości na Ukrainie

Paweł Piotrowski odwiedził Aleksandrówkę - ostoję polskości na Ukrainie12.04.2019 12:16
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)

Paweł Piotrowski przy okazji pracy nad materiałem "Rodacy - o Polakach na Ukrainie", stworzył dodatkowy cykl poświęcony miejscowości Aleksandrówka. Zamierza ją jeszcze odwiedzić kilka razy, a póki co rozmawiał i fotografował mieszkańców. Zapytałem Pawła o to, jak realizował tę serię.

Marcin Watemborski: Gdzie mieści się Aleksandrówka? Skąd pomysł na realizację materiału właśnie tam?

W minionym roku pracowałem nad serią dokumentalnych fotografii "Rodacy – o Polakach na Ukrainie". To temat, który od dawna chciałem zbadać. Od kiedy po raz pierwszy, w 2014 roku pojechałem na Ukrainę z grupą wolontariuszy, aby uporządkować opuszczony, polski cmentarz w miasteczku Sądowa Wisznia i poznałem tam kilku miejscowych Polaków.

W końcu, po kilku latach, mój pomysł udało się zrealizować dzięki mecenatowi stypendialnemu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ramach mojej pracy odbyłem kilka podróży w różne miejsca. Odwiedziłem głównie tereny leżące w zachodniej części Ukrainy, czyli ziemie polskie z czasów II RP, które po 45 roku zostały wcielone do Związku Radzieckiego. Nie ograniczałem się jednak tylko do tych terenów, byłem także w Odessie, Bukowinie oraz różnych miejscowościach środkowej Ukrainy, na terenie Podola, w tym także w Aleksandrówce – umierającej wsi zamieszkałej w całości przez przedstawicieli polskiej mniejszości, którzy przez Ukraińców nazywani są Mazurami.

Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)

Skąd nazwa "Mazurzy" na polską mniejszość?

Aleksandrówka to najmłodsza ze wszystkich "mazurskich" miejscowości znajdujących się na terenie obwodu chmielnickiego, jednak chciałem przybliżyć ci rys historyczny.

Okolice Płoskirowa (obecnie miasto nazywa się Chmielnicki) za czasów I Rzeczypospolitej wchodziły w skład Korony Królestwa Polskiego. Miasto kilkukrotnie zmieniało właścicieli, aż w XVIII zostało podarowane Zamojskim, którzy sprowadzili na te tereny ludność z Mazowsza i Kujaw – to właśnie oni zostali nazwani przez ludność ukraińską Mazurami.

W pobliżu Płoskirowa założyli kilka osad: Szaróweczkę, Maćkowce i Hreczany. Po pewnym czasie społeczności te się rozrastały i część osadników, chcąc polepszyć swój byt, postanowiła wykupić ziemie leżące około 75 kilometrów dalej, w okolicach Starokonstantynowa. W ten sposób w 1900 roku powstała właśnie Aleksandrówka. Początkowo wieś liczyła prawie 700 mieszkańców, obecnie żyje tam tylko 17 osób.

Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)

Jak wygląda kultywowanie polskich tradycji?

Mazurzy z Aleksandrówki, jak i ci z okolic Chmielnickiego, są przywiązani do swojego pochodzenia, rzymskokatolickiej wiary i tradycji przodków, mimo że miejsce, w którym żyją, od wielu pokoleń formalnie nie należy już do terytorium Polski. Dokładnie od czasu drugiego rozbioru, czyli 1793 r., to obecnie 226 lat. Rozmawiają między sobą po polsku, w wyjątkowym dla tego regionu dialekcie.

Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)

Jakie są trudy życia mieszkańców?

Wszyscy mieszkańcy Aleksandrówki są osobami w podeszłym wieku, młodzi dawno temu opuścili wioskę w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Wioska znajduje się z dala od głównych tras, nie ma tam komunikacji, stan dróg jest zły. W samej wiosce nie ma sklepu, chleb jest dostarczany mieszkańcom raz w tygodniu. Obecnie wiele domów stoi zupełnie pustych, są zarośnięte lub zrujnowane. Część z nich służy jako dacze, czyli domy letniskowe, do których potomkowie mieszkańców przyjeżdżają 2-3 razy do roku, by móc zaznać ciszy i spokoju. Zdarza się, że w nocy złodzieje okradają opuszczone posesje.

Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)

Historia którego mieszkańca najbardziej cię poruszyła?

W czasie minionego roku odbyłem wiele rozmów z Polakami z Ukrainy. Usłyszałem mnóstwo inspirujących, pouczających, zabawnych ale i gorzkich i wstrząsających historii. Poznałem wiele świetnych, zaangażowanych i pracowitych osób.

Z historii, które usłyszałem, najbardziej poruszające były opowieści starszych osób, między innymi Pani Bronisławy Michalec z Szaróweczki. Pokazywała mi pamiątkowe, rodzinne fotografie oraz opowiadała o losach jej rodziny, represjach komunistycznych, które ją spotkały, przymusowej deportacji do Kazachstanu, życiu w ekstremalnych warunkach w ziemiance na stepie i powrocie na Ukrainę.

Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)

Jak widzisz przyszłość mieszkańców? Czy wraz z nimi wymrze tam polska kultura?

Na terenie Ukrainy wymiera sporo wiosek, Aleksandrówka jest dla mnie szczególnie interesująca dlatego, że mieszkają tam Polacy. Chcę zachować na fotografiach pamięć o tym miejscu i społeczności. Nie chcę, żeby to miało jakiś negatywny wydźwięk, ale los Aleksandrówki w moim odczuciu jest niestety przesądzony. Jedyne, co mogę zrobić, to wracać tam w przyszłości i dokumentować zmiany, które następują. Jednak patrząc przez pryzmat wielu miejscowości: polskich wsi takich jak Łanowice i Strzelczyska, licznych organizacji czy inicjatyw, których podejmują się przedstawiciele polskiej mniejszości, w tym kraju jestem spokojny o ich los. To często osoby o otwartych umysłach, bardzo pracowite, które zarażają pasją młodzież. Konieczne jest jednak wsparcie ich działań przez rząd lub organizacje pozarządowe.

Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)

Jakie było podejście miejscowych do ciebie i twojego materiału?

W realizacji materiału zdjęciowego z Aleksandrówki i Szaróweczki kluczowe było dla mnie wsparcie księdza proboszcza Andrzeja Kinowskiego z Parafii pod wezwaniem NMP Różańcowej w Szaróweczce. Jestem mu za to bardzo wdzięczny, gdyż to dzięki jego pomocy zostałem przyjęty bardzo serdecznie.

Ksiądz poinformował parafian o moim przybyciu, zorganizował spotkanie z nimi, a także, co było niezwykle miłe, odprawił mszę świętą w intencji mojej pracy fotograficznej na Ukrainie. Lokalna społeczność była bardzo otwarta, ucieszyli się, że jest nimi zainteresowany ktoś z Polski. Oczywiście pojawiły się drobne problemy, z którymi musiałem sobie poradzić: np. gospodarze w każdym domu starali się ugościć mnie jak najlepiej, zastawiali stoły po brzegi i traktowali mnie jak gościa, który wymaga ich stałej uwagi, często starali się "pomagać" w zrobieniu zdjęć. To z jednej strony niesamowite i bardzo miłe, ale także trochę komplikowało pracę.

Do Aleksandrówki pojechałem razem z byłymi mieszkańcami wioski, to oni przedstawili mnie mieszkańcom i opowiadali o wspomnieniach sprzed około 40 lat, kiedy jeszcze tam mieszkali. Fotografowało mi się tam nad wyraz dobrze, chociaż jedna z mieszkanek, kiedy mnie zobaczyła ze sprzętem fotograficznym, zamknęła się w chlewiku i nie chciała wyjść. Na nic zdały się moje tłumaczenia i zapewnienia, że skoro sobie nie życzy, to nie będę jej fotografował. Przeprosiłem ją grzecznie i przestałem niepokoić.

We wtorek 16 kwietnia 2019 r. o godzinie 18:00 we Wrocławiu w Barbarze na ul. Świdnickiej 8b będzie miało miejsce spotkanie w ramach cyklu WroFoto, gdzie zaprezentuję fotografie i opowiem o pracy nad serią "Rodacy – o Polakach na Ukrainie". Drugim prelegentem będzie Mariusz Stachowiak - znany też jako "Oderwany" – fotograf i podróżnik, zapraszam serdecznie zainteresowanych. Fotografie z serii Rodacy można także zobaczyć na mojej stronie internetowej.

Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło zdjęć: © © Paweł Piotrowski / [www.piotrowskipawel.pl](http://www.piotrowskipawel.pl/)
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.