Recenzja aparatu Fujifilm FinePix F50 fd

Recenzja aparatu Fujifilm FinePix F50 fd10.04.2009 07:00
Recenzja aparatu Fujifilm FinePix F50 fd, fot. Jakiaparat.pl
blomedia

Wpis gościnny z JakiAparat.pl.

Firma Fuji nie jest ostatnio zbyt aktywna na rynku fotograficznym. Jednak aparaty tego producenta, jeśli już się pojawią to stoją na wysokim poziomie jakościowym. FinePix F 50 fd jest najlepszym tego przykładem. To następca klasycznych już modeli F30/F31fd, których doskonałe osiągi przy niewielkich rozmiarach były i nadal są cenione. Cechą szczególną modelu F 50 fd jest jego niewielki rozmiar i waga wpływające na wygodę użytkowania przy jednoczesnej wysokiej jakości zdjęć. To wszystko dostępne jest za całkiem rozsądną cenę. Można odważyć się na stwierdzenie, że jest to najlepszy kieszonkowy aparat dostępny na rynku.

Wpis gościnny z JakiAparat.pl.

Firma Fuji nie jest ostatnio zbyt aktywna na rynku fotograficznym. Jednak aparaty tego producenta, jeśli już się pojawią to stoją na wysokim poziomie jakościowym. FinePix F 50 fd jest najlepszym tego przykładem. To następca klasycznych już modeli F30/F31fd, których doskonałe osiągi przy niewielkich rozmiarach były i nadal są cenione. Cechą szczególną modelu F 50 fd jest jego niewielki rozmiar i waga wpływające na wygodę użytkowania przy jednoczesnej wysokiej jakości zdjęć. To wszystko dostępne jest za całkiem rozsądną cenę. Można odważyć się na stwierdzenie, że jest to najlepszy kieszonkowy aparat dostępny na rynku.

Wygląd[/h3]

Wspomniany na początku niewielki rozmiar, o dziwo nie wpływa negatywnie na komfort użytkowania aparatu. Zdecydowanie jest to model, do obsługi, którego wystarczy nam jedna ręka. Zgrabne dłonie lepiej będą radziły sobie z obsługą niż "graby", a faktem jest, że i tak głównymi nabywcami będą właściciele tych pierwszych. Na obudowie odnajdziemy "namiastkę" gripa, ale służy on bardziej jako zabieg kosmetyczny niż użyteczny. Materiał wykorzystany do budowy to głównie lekkie aluminium, które w niektórych miejscach zastąpiony został plastikiem. Generalnie czuć, że wykonanie stoi na całkiem wysokim poziomie.

Liczba przycisków na obudowie sprowadza się do tych najbardziej użytecznych. Dodatkowo odnajdziemy przycisk* F*, który staje się bardzo przydatny jeśli chcemy szybko zmienić jakiś parametr naszego zdjęcia. Służy on do ustawiania czułości ISO, jakości i wielkości zdjęcia, ustawienia kolorów czy opcji zasilania. Pomimo, że F 50 fd oferuję możliwość kontroli manualnej (Priorytet Przesłony i Migawki), jest to bardziej model aparatu "wyceluj i zrób". To za sprawą dobrze sprawdzającej się automatyki, o czym za chwile. Z tyłu obudowy znajdziemy także 2.7 calowy monitor LCD, o rozdzielczości 230 00 pikseli. Ekran odwzorowuje obraz ostro i czysto. Niestety podczas wykonywania zdjęć pod słońce kontrast i jasność stanowczo maleją. Ekran ma także dosyć dużą wadę, przez to że pozostają na nim wyraźnie odciski palców, co dodatkowo może negatywnie wpłynąć na odwzorowanie obrazu.

Waży niespełna 175 gramów (wraz z baterią i kartą pamięci), co klasyfikuje ten model do wagi piórkowej. Kwestia ta, może się to stać ważnym czynnikiem dla przyszłych nabywców, którzy czują zmęczenie, całodziennym dźwiganiem cięższych i niezgrabnych aparatów na szyi. Karta pamięci oraz bateria chowa się w prostym ale solidnie wyglądającym slocie. Nowością jest możliwość stosowania zarówno karty SD(SDHC) jak i xD. Jednorazowe naładowanie baterii wystarcza na wykonanie około 200-230 zdjęć. Obiektyw z 3 krotnym zoomem, po wyłączeniu aparatu chowa się całkowicie do korpusu. Długość ogniskowej tej optyki (dla małego obrazka) wynosi 35-105mm przy możliwościach otwarcia przesłony od F2,8 na szerokim końcu i F5.1 na długim końcu.

Funkcjonalność

Na pokrętle funkcji podstawowych odnajdziemy: A/S - priorytet migawki/przesłony; film; SP1/2 - dwa ustawienia własne trybu Scene (portret (x2), krajobraz, sport, zdjęcia nocne, fajerwerki, zachód słońca, śnieg, plaża, zdjęcia podwodne, zdjęcia w muzeum, impreza, zbliżenie, kwiat, tekst); N - światło naturalne bez lampy; Auto; N ? - to nowość, 2 zdjęcia jedno z błyskiem kolejne bez; Manual (ustawienie balansu bieli, ISO oraz przesłony). Warto jest się przyjrzeć bliżej trybowi detekcji twarzy, który w tym modelu został rozwinięty względem poprzedników i konkurencji. Aparat jest w stanie wykryć twarz stojącą nie tylko przodem, ale również profilem. Radzi sobie również z osobami ustawionymi horyzontalnie.

Kolejnym plusem tego aparatu jest podwójna stabilizacja. Jest to połączenie mechanicznej stabilizacji matrycy z cyfrową, która dostosowuje wielkość ISO do warunków oświetleniowych. Rozwiązanie to jest udane. Aparat wyprzedza konkurencje pod względem szumów i to pomimo olbrzymiej, jak na tak mały aparat, 12 megapikselowej matrycy. Wyróżnić należy także wysoką rozpiętość czułości ISO - od 100-6400. Oczywiście nie da się uniknąć szumów, ale te zaczynają się dopiero powyżej ISO 400.

Zdjęcia

Jak na kieszonkowy aparat, jakość zdjęć jest bardziej, niż zadowalająca. Brakuje trochę szerokiego kąta, gdy chcemy robić zdjęcia pejzażu czy architektury. Widać delikatne zaokrąglenia na brzegach kadru, podczas zdjęć bez zoomu. Nadrabia za to szybkością i wspomnianą wcześniej formą wykonania. Łatwe skonfigurowanie trybów SCENE, ułatwia prace, gdy zależy nam na czasie. Kwestia krótkich filmów, klasycznie i nie za dużo, 640x480 pikseli/ 25 klatek na sek. w formacie VGA. Brakuje HD, ale musimy pamiętać, że aparat ten swoją premiera miał prawie 2 lata temu. Pamięć o pojemność 1GB, będzie w stanie zapisać około 18 minut przy najlepszym ustawieniu jakości. Procesor obróbki obrazu Super CCD HR 7. generacji, jest dosyć szybki. Uruchomienie aparatu i pierwsze zdjęcie zajmuje niecałe pół sekundy. Tak samo dobrze sprawuje się autofocus. Zwalnia nieco przy słabym lub sztucznym świetle.

Podsumowanie

Polecając ten aparat, bardziej zwracał bym się w stronę kobiet. Aparat jest mały, a fotografie mają znakomite kolory i świetne detale. Dlatego nie ma potrzeby spędzać godzin na programach do obróbki obrazu. Zdjęcia są gotowe do wydruku niemal na miejscu. Design i kieszonkowe wymiary dobrze dopasowują się do sytuacji, w których zależy nam na małym obciążeniu. Natomiast intuicyjna obsługa i system Auto wspomoże nas, gdy zależy nam na szybko zrobionej fotografii.

Jakiaparat.pl
Jakiaparat.pl

Źródło: Jakiaparat

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.