Rzeźby z Wyspy Wielkanocnej zagrożone przez selfie

Rzeźby z Wyspy Wielkanocnej zagrożone przez selfie21.05.2019 11:05

Turyści zaczęli coraz częściej odwiedzać Wyspę Wielkanocną. Niestety zaczęli robić również więcej selfie, które często polegają na… wkładaniu palca w nos charakterystycznym posągom! By to zrobić, muszą się na nie wspiąć, co wcale nie sprzyja zachowaniu zabytków.

Turystyka zawsze podnosi gospodarkę poszczególnych regionów. W ostatnich latach ilość turystów, którzy odwiedzają Wyspę Wielkanocną urosła z 2500 osób do ponad 15 000. Niestety niesie to ze sobą różne konsekwencje. Dla 7750 mieszkańców wyspy ten natłok ludzi jest pewnym zagrożeniem – zwłaszcza kulturowym.

Moai, czyli wielka tajemnica

Wyspa Wielkanocna (polinez. Rapa Nui) znajduje się na południowym Oceanie Spokojnym. 70 proc. ludności stanowią Polinezyjczycy, którzy są bardzo zżyci ze swoimi tradycjami i dbają o nie. Wyspa znana jest z wielkich kamiennych posągów przedstawiających głowy, znane jako ”moai”.

Monumenty zostały wykonane przez mieszkańców ze skał o pochodzeniu wulkanicznym. Niektóre z nich ważą nawet ponad 20 ton i mają ponad 6 metrów wysokości. Największy z moai – Paro – miał około 10 metrów wysokości i ważył 75 ton. Badacze odkryli również nieskończoną figurę, która ważyła aż 270 ton i miała wysokość 21 metrów.

Prawie wszystkie z 887 figur zostały wykonane w kamieniołomie Rano Raraku, gdzie wciąż stoi 394 postaci. Do dziś nie wiadomo, dlaczego to miejsce zostało opuszczone, a rzeźbiarze zostawili po sobie niedokończone moai. Możliwe, że próby transportu figur i eksploatacja drewna doprowadziły do całkowitego ogołocenia wyspy z drzew.

Moai chowają w sobie wiele tajemnic. Jedna z najbardziej popularnych teorii na temat ich powstania mówi, że około 1000-1100 roku naszej ery wyrzeźbili je polinezyjscy osadnicy. Inna dotyczy przybyszów z Ameryki Południowej, którzy znali się na sztuce kamieniarstwa, lecz nie udało się jej potwierdzić. W XIX wieku większość posągów została przewrócona wskutek walk między nieokreślonymi grupami. Obecnie około 50 z moai została osadzona z powrotem na swoich miejscach.

Zagrożenie płynie z zewnątrz

Popularność wyspy jest jej błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie. Wiadomo – turyści zostawiają pieniądze, dzięki czemu mieszkańcom żyje się lepiej. Chociaż kiedyś wystarczył im jeden agregat prądotwórczy, obecnie wymagania rosną. Z 2500 turystów rocznie, zrobiło się ich 15 000. Ci ludzie muszą gdzieś spać, coś jeść, mają swoje potrzeby. Jedną z nich jest stałe chwalenie się miejsce, w którym byli na bezmyślnych zdjęciach.

Osoby odwiedzające wyspę upodobały sobie figury moai, wiec robią sobie z nimi zdjęcia. Niefortunnie dla monumentów, turyści wchodzą im na głowy – dosłownie! Dłubanie w nosach posągów stało się standardem. By to zrobić, trzeba wspiąć się na często kilkumetrowe rzeźby, złapać się czegoś. Skały często ulegają uszkodzeniu – wycierają się od łapania rękami oraz zapierania butami.

Czy naprawdę warto poświęcać dobro kulturowe wyspy dla chwilowej, wątpliwej radości? Zdecydowanie nie. Rozwiązaniem mogą być strażnicy pilnujący figur, ale jest ich tak dużo, że mogłoby to być utrudnione. Obejmowanie monumentów zakazem fotografowania również nie ma sensu. Władze wyspy apelują o zdrowy rozsądek i szacunek. Uszanujmy to.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.