Sony przejmuje dział matryc Toshiby i prezentuje dwa sensory o bardzo wysokiej czułości

Toshiba finalizuje sprzedaż swojego oddziału produkującego matryce cyfrowe. Jak można się było spodziewać kupuje go Sony, który staje się powoli potentatem w tej dziedzinie. A na potwierdzenie firma właśnie zaprezentowała dwa nowe sensory o bardzo wysokiej czułości. Czy to może być przedsmak technologii, które zobaczymy w przyszłych bezlusterkowcach serii Sony A7?

Toshiba produkuje matryce cyfrowe CMOS do takich aparatów jak np. Nikon D7200, D5300 i ich poprzednicy oraz smartfonów (np. HTC One M9). Jednak po skandalu finansowym w którym wyszło na jaw, że przez ostatnie lata zawyżała zyski na sumę 1,2 miliarda dolarów, firma jest zmuszona do koncentracji środków, a to prowadzi do sprzedaży działu matryc cyfrowych.

W 2014 Sony miało 40,3% udziału w rynku matryc cyfrowych, który jest szacowany na 8,7 miliarda dolarów. Toshiba miała zaledwie 1,9% udziału. Obecnie japońskie koncerny finalizują umowę sprzedaży, która opiewa na 165 milionów dolarów. Tym samym Toshiba wycofuje się z produkcji matryc, a Sony staje się powoli monopolistą.

Według Japan Times, Sony ma przejąć fabrykę matryc w mieście Oita oraz pracowników działu sensorów Toshiba. Część z 2600 ludzi zostanie wchłonięta w struktury Sony, część będzie przeniesiona do innych działów Toshiby, ale nie wykluczone są także zwolnienia. Warto przypomnieć o wcześniejszych informacjach na temat zmian w firmie Sony. Do 1 kwietnia 2016 r. korporacja wydzieli osobny, niezależny dział sensorów fotograficznych. Taki ruch ma zaowocować przyspieszeniem procesów decyzyjnych, wyższą wydajnością pracy, wzmocnieniem konkurencyjności przedsiębiorstwa oraz generowaniem wyższych zysków. Oczywiście, także tworzeniem lepszych produktów.

Największym konkurentem Sony w tej dziedzinie zostaje firma Techno System Research, która ma 16% rynku i zamierza w najbliższym czasie zwiększyć czterokrotnie swoje inwestycje, żeby nadążyć za rosnącymi wymaganiami matryc stosowanych w smartfonach i aparatach. Ich klientami są między innymi Apple i Samsung.

Na potwierdzenie swojej dominującej pozycji na rynku, firma Sony zaprezentowała dzisiaj dwa zupełnie nowe sensory o bardzo wysokiej czułości: Starvis i Pregius. Obie matryce mają być wykorzystywane w przemyśle, ale technologie w nich zastosowane mogą być przedsmakiem tego, co być może zobaczymy w następnych wersjach bezlusterkowców Sony A7.

Starvis to technologia matryc BSI CMOS do zastosowań monitoringu. Sensor ma czułość 2000 mV i ma gwarantować wysoką jakość obrazu nie tylko za dnia, ale także w nocy, dając efekt blisko podczerwieni.

Z kolei matryce CMOS Pregius mają się wyróżnia technologią global shutter pixel, która ma umożliwić uzyskanie wysokiej jakości zdjęć oraz ograniczenie efektu rolling shutter, np. w systemach monitorujących ruch pojazdów.