Test Fotoksiążki od Saal Digital

Test Fotoksiążki od Saal Digital02.01.2017 15:33
Jędrzej Franek

W ostatnim czasie użytkownicy różnych serwisów społecznościowych mogli natrafić na promocyjną ofertę firmy Saal Digital,która oferowała rabat w wysokości 200 zł na wykonanie własnej fotoksiążki w zamian za recenzję otrzymanego produktu. Postanowiłem wziąć udział w akcji i dopełniam postawionego warunku, tworząc - mam nadzieję - rzetelną ocenę, która być może innym ułatwi również podjęcie decyzji o tym czy drukować, korzystając z usług wspomnianej firmy.

Tworzenie i zamawianie fotoksiążki.

Po dłuższym namyśle zdecydowałem, że zaprojektuję coś w rodzaju zawężonego portfolio. W tym wypadku obejmującego kilka tematów od fotografii architektury, przez street i dla urozmaicenia trochę zdjęć w temacie bardziej dowolnym. Nacisk starałem się położyć na selekcję ujęć stworzonych przy użyciu sprzętu mobilnego.

Fotoksiążkę tworzy się w pełni samodzielnie w narzędziu Saal Design pobieranym ze strony firmy. Najpierw wybieramy layout, parametry wydruku (mat lub połysk na stronach i okładce osobno) i detale, takie jak watowanie czy brak lub obecność kodu kreskowego. Nie ma obawy jednak, że coś wybierzemy i nie będziemy mieli później możliwości dokonania zmian. Fotografie zapisane na dysku widoczne są w drzewku eksploratora, by stąd nanieść je na odpowiednie strony książki i ewentualnie wykadrować. Kreator jest całkiem przyjazny i działa szybko (testowane na Windows 10). Tworząc swoje konto mamy możliwość zapisu różnych szablonów, a aktualizowana na bieżąco cena książki pozwala monitorować spodziewane wydatki w trakcie dodawania kolejnych stron.

Niestety, trzeba być zdyscyplinowanym i cierpliwym, co zwłaszcza przy dłuższych albumach może być trudne. Mimo opcjonalnej siatki nie byłem w stanie idealnie wyrównać położenia wszystkich zdjęć względem siebie, choć to wynikało głównie z chęci finalizacji zamówienia. Aplikacja ostrzega użytkownika jedynie o przekroczeniu granicy spadów na krawędziach.

Jedynymi zgrzytami podczas projektowania książki, które rzeczywiście dały mi się we znaki i są zauważalne w końcowym produkcie były:

  • lokalizacja tekstu i obrazów na tylnej stronie okładki. Podgląd projektu nie zgadzał się z podglądem ostatecznego wydruku (różnica 2-3 cm), przez co użytkownik tak naprawdę nie wie, która wersja jest finalna. Zgodnie z logiką wprowadziłem korektę w umiejscowieniu elementów w projekcie, tak, aby wszystko zgadzało się w podglądzie wydruku. Niestety, okazało się to błędem.
  • Spodziewałem się, że okładki od pierwszych zadrukowanych kart oddzielą gładkie strony (wewnętrzne okładki i następna licząc od okładek), niestety zadrukowane zdjęciami są już wewnętrzne strony okładek. Byłem tym zaskoczony, mimo że w edytorze nigdzie nie natrafia się na informację, że będzie inaczej. Po prostu nie spodziewałem się, że można tak nieestetyczne wykończenie fotoksiążki oferować jako domyślne. Uważam, że klient nie powinien być zmuszany do wykupienia dwóch kolejnych i nietanich stron tylko po to, żeby były puste. Opcja drugiej okładki przed właściwą zawartością książki w postaci matowego, cieńszego papieru bez zadruku powinna być bezpłatna.

Czas realizacji, efekt finalny.

Po złożeniu zamówienia książka trafiła do mnie błyskawicznie. Myślałem, że cały proces będzie trwał dłużej, tymczasem dobrze zabezpieczona kartonowa koperta i zapakowany w piankę album trafił do mnie już po trzech dniach.

Wybrałem opcję w pełni błyszczącą, okładka jest gruba i sztywna, strony również, a lakierowana powłoka jest gładka i jednorodna. Po dokładnych oględzinach stwierdziłem, że z jakości wydruku jestem naprawdę zadowolony a wszystkie ewentualne uchybienia były spowodowane nieco zbyt niską rozdzielczością kilku zdjęć (sporo fotografii mobilnych), które powinny być przeze mnie skalowane do mniejszego rozmiaru niż np. pół strony. Nie dostrzegłem praktycznie żadnych błędów druku, śladu bandingu, ziarna czy przesunięć.

Podsumowanie.

Akcja Saal Digital była szansą dla wielu fotografów o skromnym budżecie, lub tych, którzy po prostu bywają nieufni względem efektów swojej pracy, by zdecydować się na jakościowy wydruk np. własnego portfolio. Z przyjemnością napisałem tę recenzję, która, mam nadzieję, stawia jakość usług i produktów firmy w dobrym świetle. Sam prawdopodobnie nie zdecydowałbym się na taki krok bez oferty promocyjnej, gdyż 48 stronicowa książka została wyceniona na niemal 300 złotych i to w wariancie ekonomicznym (z mikroskopijnym kodem kreskowym, bez watowania okładki). Co oferuje konkurencja? Oceniając na sucho cenniki, raczej nie jest taniej, a elastyczność oferty chyba mniejsza (duża 50 stronicowa CEWE fotoksiążka to koszt ponad 320 zł wraz z dostawą, w dodatku nie można dodawać pojedynczych stron, jedynie pakiety po 8).

Mam nadzieję, że to nie ostatnia tego typu akcja Saal Digital, a może pomysł podchwycą inne firmy zajmujące się wydrukami fotograficznymi, o których wartości emocjonalnej i materialnej trochę zapomnieliśmy w cyfrowym, opanowanym przez wyświetlacze świecie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.