Upadek świadomości obrazu w postsocjalistycznym kraju wódki i kiełbasy

Upadek świadomości obrazu w postsocjalistycznym kraju wódki i kiełbasy21.08.2016 07:31
Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)

Fotografia... „sztuka malowania światłem”... Zastanawialiście się, dlaczego w Polsce nie szanuje się twórców wizualnych? Dlaczego rzemieślnicy, wytwórcy tejże sztuki, zostali zmarginalizowani? Gdzie podziała się „iskra boża”?

Polska... kraj, w którym się urodziłem, kraina mlekiem i miodem płynąca, pełna wielu utalentowanych twórców, wartościowych fotografii, niszowych galerii. Szkoda jednak, że w tym kraju świadomość obrazu została spalona, zakopana i zasypana solą. I to dobre kilkadziesiąt lat temu. Niby przeżywamy teraz odrodzenie sztuk wizualnych i ciągły ich rozwój, ale masy wciąż nie mają praktycznie żadnego pojęcia. Jasne – zaraz ktoś powie, że sztuka jest dla elit. A guzik prawda! To dobro ogólnodostępne, przecież cenzura została zniesiona!

Urodziłem się w czasach „wolnej Polski”, tuż po upadku ustroju przywiezionego zza wschodniej granicy. Zajmuję się fotografią od ponad 10 lat. Przez ten czas robiłem różne rzeczy – fotografowałem koncerty, wydarzenia, polityków oraz wielu ludzi. Pamiętam lekcje sztuki w szkole podstawowej, później wiedzę o kulturze w szkole średniej i tak dalej. Nie pamiętam jednak, byśmy oprócz historii sztuki uczyli się jej rozumienia, takiego logicznego, wolnej interpretacji – wszystko było narzucone z góry – jeśli nie pamiętałeś tego, co było w podręczniku i chciałeś powiedzieć coś od siebie, dostawałeś pałę i koniec. Trzeba było wyuczyć się schematu i tej jedynej poprawnej formy „rozumienia”.

Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)
Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)

Jeśli już przy rozumieniu i interpretacji jesteśmy, przejdźmy do fascynacji. Codziennie przeglądam wiele blogów, stron, serwisów fotograficznych z całego świata i jeszcze nigdzie nie widziałem tak wielkiego nawału beznadziejnych zdjęć jak na tych polskich. Grupy na Facebooku aż roją się od zdjęć kolejnej półnagiej kobiety w „seksownej” pozie, wypinającej swoje wdzięki. Nie zapominajmy również o wybitnych stylizacjach i makijażach typu pończochy samonośne, szpilki, satynowa bielizna i oczy pandy. No litości – ile można... I dlaczego do jasnej cholery ludziom to się podoba?! Czy w tym kraju ambitne rzeczy zostały zarezerwowane tylko dla obcokrajowców? Dlaczego promujemy tak beznadziejną fotografię?!

Kiedy przypomnę sobie okres edukacji szkolnej – wszystko było totalnie „na odczep”. Sztuki nikt nie szanował, nauczyciele kazali wykuwać schematy, chociaż niejednokrotnie były one po prostu głupie i nijak miały się do przekazu emocjonalnego, zawartego w konkretnym dziele. Drugą kwestią jest to, że wartościowe wystawy fotograficzne i malarskie, jeśli nie ma w ich nazwie uznanego nazwiska, pozostają w podziemiu. Na dodatek – robi się coraz więcej hipsterskich knajpek, w których promowane jest to, co modne i na dodatek kiczowate (w tym złym znaczeniu, bo kicz może być niesamowicie dobry – patrzcie na niektóre zdjęcia Martina Parra). Szlag mnie trafia po raz kolejny.

Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)
Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)

Wydaje mi się, że ogromny wpływ na to wszystko miał ustrój, który absolutnie zepsuł wolność wypowiedzi artystycznej. Komunizm tępił sztukę, a jeśli już powstawało coś względnie wartościowego, musiało to przejść przez silną cenzurę. Sztuka – czy to teatr, film, muzyka czy fotografia – stały się tylko i wyłącznie źródłem propagandy. Jasne, to dość logiczne – przecież przemyślana Sztuka od zawsze wzbudzała w ludziach uczucia, emocje i niejednokrotnie generowała zachowania ruchów narodowych, które często kończyły się rewolucjami. Czy tak naprawdę, mimo zmian ustrojowych, tak wiele się zmieniło? Nie wydaje mi się.

Mainstreamowy, masowy odbiorca, wciąż nie ma świadomości obrazu – ludzie są leniwi i nie szukają niczego wartościowego, zadowalają się tym, co mają podane na tacy. Można powiedzieć, że my – fotografowie, powinniśmy mieć swój udział w promowaniu wartościowej sztuki, dosadnych treści, zamiast po raz kolejny robić ładne, komercyjne obrazki – oczywiście one są potrzebne, ale nie w zakresie rozumienia słowa „Sztuka”. Przestańmy zatem wrzucać wszędzie kolejne super zdjęcia fajnej dziewczyny na motocyklu, jeśli ma być to tylko ładna forma – skoncentrujmy się na treści. Pokażmy emocje, wzbudźmy je w widzu, zgorszmy go, a nie ciągle głaszczmy po główce, jak dziecko, które za wszelką cenę chronimy. Musimy grać kontrowersjami, bawić się tym wszystkim, zmuszać ludzi do myślenia. Sztuki wizualne są jednym z najlepszym sposobów na manifestowanie własnych poglądów, korzystajmy z tego, ile się da! Inaczej po raz kolejny stworzymy badziewny ładny obrazek babki z jogurtem na głowie. A nie czekajcie...

Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)
Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)

Najlepszym rozwiązaniem byłoby oczywiście zmienienie systemu edukacyjnego tak, by już od najmłodszych lat ludzie obcowali z treścią różnego rodzaju, by te trybiki w głowie zaczęły pracować. Ale jasne – jakby nie mamy na to wpływu. Zapewne większość z was zadaje się z ludźmi, którzy mają ten okres już za sobą, więc co dalej można zrobić, by uzmysłowić ludzi?

W każdym większym mieście są galerie sztuki, wszędzie organizowane są wernisaże – dlaczego więc nie zebrać się grupką znajomych, nawet niezwiązanych ze sztuką i gdzieś razem pójść. W ten sposób spędzicie czas z bliskimi wam osobami i jednocześnie przyczynicie się do wzrostu świadomości społecznej – uwierzcie mi, chociaż 1 na 5 osób zainteresuje się tematem – zacznie go badać, interpretować. Ta osoba może zarazić swoim zainteresowaniem kolejną i w ten sposób stworzy się pewnego rodzaju sieć połączeń. Swoją drogą – kawiarnie artystyczne to świetne miejsce na odpoczęcie od rutyny dnia.

Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)
Źródło zdjęć: © © Marcin Watemborski / [Watemborski](https://www.facebook.com/watemborskiphotography)

Potraktujcie ten tekst jako pewnego rodzaju manifest, który można zamknąć w jednym zdaniu: PRZESTAŃMY PROMOWAĆ ŁADNE OBRAZKI I ZACZNIJMY MYŚLEĆ! Jeśli tak się nie stanie – sztuka jest zgubiona, a my, proszę Państwa, razem z nią i nie pozostanie po nas nic, nawet wspomnienie. Dlatego właśnie naszym psim obowiązkiem, jako twórców, jako artystów, jest zwiększać świadomość społeczeństwa – traktujcie to jako misję, bez której przepadniemy.

P.S.

Jeśli nie chcecie tego robić – od razu odpuśćcie sobie sztuki wizualne – to nie dla was. W tym świecie nie ma miejsca dla bezuczuciowych pseudoartystów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.