Etyka fotografa - najpierw pomoc, potem zdjęcia

Etyka fotografa - najpierw pomoc, potem zdjęcia23.04.2014 12:23
Źródło zdjęć: © © Al Diaz
Michał Strączek

Wielokrotnie mogliśmy być świadkami sytuacji, w których pogoń za sensacją czy sławą sprawiała, że fotografowie zachowywali się niehumanitarnie. Dlatego też często nazywa się fotoreporterów hienami, nie zważając w ogóle na efekty ich pracy (przesłanie danego zdjęcia). Na szczęście od czasu do czasu trafiają się tacy, którzy zadają kłam tej opinii. Jednym z nich jest Al Diaz.

Al Diaz, pracujący już od wielu lat dla "Miami Herald", któregoś czwartkowego popołudnia jechał autem w Miami, gdy tuż przed nim gwałtownie zatrzymał się jeden z samochodów. Początkowo go to nie zaniepokoiło, do czasu aż usłyszał krzyk i zauważył wychodzącą z auta kobietę z małym dzieckiem.

Al Diaz:

Kobieta wyskoczyła z samochodu i zaczęła krzyczeć: "Moje dziecko nie może oddychać! Moje dziecko nie może oddychać! Zadzwoń na 911!". Wyszedłem więc z samochodu i pobiegłem jej pomóc.

Fotograf szybko znalazł w pobliżu policjantów, którzy przybywszy na miejsce, zaczęli udzielać dziecku pomocy. Dopiero gdy upewnił się, że wiele osób jest zaangażowanych w ratowanie malucha, Diaz zaczął robić to, co do niego należy, czyli zdjęcia. Później okazało się, że dziecko na fotografii (Sebastian de la Cruz) miało zaledwie pięć miesięcy i przestało oddychać z powodu problemów z tchawicą. Dzięki sprawnej akcji policjantów oraz ciotki chłopca oddech dziecka został utrzymany aż do przyjazdu służb ratunkowych. W szpitalu stan chłopca ustabilizowano.

Źródło zdjęć: © © Al Diaz
Źródło zdjęć: © © Al Diaz

Historia ta szybko obiegła całe Stany Zjednoczone, a fotografa chwalono za jego zachowanie. Otrzymał między innymi nagrodę NPPA’s Humanitarian Award. Tak jej przyznanie uzasadnił Mark Dolan, prezydent stowarzyszenia:

Mark Dolan:

Myślę, że działania Ala są przykładem etycznego i humanitarnego stanowiska, jakie NPPA przyjęła wiele lat temu. To ważne dla wszystkich fotoreporterów, by pamiętali o tym, że nie można skreślać, odcinać swego człowieczeństwa, kiedy chwyta się za aparat.

Można powiedzieć, że Diaz wykazał się tym, czego powinniśmy oczekiwać nie tylko od fotografów, lecz także od samych siebie. Okazuje się, że nie dla wszystkich fotografów prasowych pogoń za sensacją jest najważniejsza.

Źródła:

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.