Wykorzystała dziecko na proteście antyszczepionkowców. Ostra reakcja środowiska
Na pewno obiła się o wasze uszy nazwa agencji Getty Images. Właśnie z tą prestiżową firmą jest związana fotografka, która dopuściła się praktyki wręcz zakazanej w środowisku prasowym. Kobieta znalazła się w ogniu krytyki i prędko się z tego nie wywinie.
Niedawno przez USA przeszła fala protestów przeciwników szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2. Każdemu z wydarzeń towarzyszyli dziennikarze oraz fotoreporterzy, którzy dokumentowali zajścia. Podczas jednego z marszów, który odbył się w Portland (Oregon, USA), znalazła się fotografka, która dokładnie pokazała, czego nie należy robić podczas relacjonowania wydarzeń.
Fotoreporterką, która pojawia się na udostępnionych na Twitterze filmach, jest Maranie R. Staab. Kobieta ma maseczkę i wtapia się w tłum. Widać tam coś zdrożnego. Chodzi o ustawianie zdjęcia, którego głównymi bohaterami jest inna kobieta oraz dziecko. W środowisku fotografów prasowych taka praktyka jest niedopuszczalna. Zadaniem dziennikarza jest przede wszystkim rzetelne przedstawienie wydarzeń, a nie ich reżyserowanie.
Do incydentu doszło przed budynkiem rządowym Oregon Health Authority, gdzie odbywał się protest. Organizacja Free Oregon utworzyła tam wydarzenie o nazwie Mask BBQ Party. Na filmiku z Twittera słychać, jak matka instruuje swoje dziecko – chodziło o to, by chłopiec rzucił maseczką w stronę fotografki.
Po zamieszczeniu widocznego niżej kadru w mediach społecznościowych, rozpoczęła się prawdziwa burza w komentarzach. Fotografia bardzo szybko została usunięta.
Getty Images od razu podjęło kroki względem Staab. Zdjęcie nie trafiło do zbiorów agencji, a ostatnie materiały tej fotografki pochodzą z sierpnia 2021 roku. Po burzy wywołanej filmem, firma rozwiązała umowę o współpracy z Maranie R. Staab, czym podkreśliła, że nie godzi się na nieetyczne zachowanie i nawet jeśli zdjęcie jest dobre, nie pozwoli zakłamywać rzeczywistości.
Dni Staab w Getty są policzone. Agencja podkreśliła, że nigdy już nie wróci do współpracy.