Zobaczcie Wojciecha Plewińskiego!

Zobaczcie Wojciecha Plewińskiego!23.12.2011 11:01
Wiesław Dymny, fot. Wojciech Plewiński / źródło: fototapeta.art.pl
Michał Massa Mąsior

Kiedy ktoś mnie pyta o ulubionych polskich fotografów, wymieniam jedynie kilku artystów. Nie dlatego, że ich nie cenię. Może dlatego, że zbyt wielu nie znam, może dlatego, że moje popowe poczucie estetyki jest dość zamknięte dla polskiej szkoły fotografii, a może dlatego, że to, co bliskie, jest mniej interesujące, mniej egzotyczne, osiągalne. Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. W każdym razie zawsze wymieniam na pierwszym miejscu nazwisko Wojciecha Plewińskiego.

Nie zostanie się dobrym fotografikiem, nie czytając zdjęć. Każdy wyszukuje takie pozycje, które są najbliższe jego gustowi. Takie, od których zaczyna budować swoje myślenie fotograficzne. Kiedy prowadząc zajęcia, mam wymienić moich ulubionych fotografików, mogę pisać na tablicy w nieskończoność. To, że fotografia dokumentalna rozpoczęła się od Bressona, wiedzą wszyscy. Avedon został uznany za najbardziej wpływowego fotografika dwudziestego wieku. Mówi się, że swoimi zdjęciami zmienił Amerykę. Dla mnie europejski portret i modę zapoczątkował Jeanloup Sieff. To nazwiska, od których wielu rozpoczyna fotograficzną podróż do korzeni tego, co można oglądać dzisiaj na okładkach czasopism. Nie mogę też nie wspomnieć o Wojciechu Plewińskim.

Polski Avedon

Kiedy zaczynałem robić swoje pierwsze klatki, jego zdjęć już nie można było zobaczyć w "Przekroju", ale moja mama przy każdej okazji namawiała mnie, abym wyszukał zdjęcia Plewińskiego. „Synu to historia fotografii mody i portretu” - mówiła. Kilka miesięcy temu w moje ręce trafił album "Szkice z Kultury". Dopiero wtedy poczułem, jak ważną postacią jest Wojciech Plewiński.

Rozpoczynam od wstępu, dwie kartki prawie samych dat, nazwisk i skrótu biograficznego napisanych przez Tadeusza Nyczka. Świetne kontakty z Piwnicą Pod Baranami, krakowskim światkiem teatralnym. Znajomości we wszystkich środowiskach związanych ze sztuką pozwalały na wykonywanie zdjęć. Jednym tchem z coraz większymi oczami przebiegam kolejne akapity i czekam, żeby zobaczyć samą treść, czyli zdjęcia.

Krzysztof Komeda, fot. Wojciech Plewiński / źródło: fototapeta.art.pl
Krzysztof Komeda, fot. Wojciech Plewiński / źródło: fototapeta.art.pl

Nim jednak do nich przejdę, muszę wspomnieć o wielkiej czterdziestoletniej historii pracy Plewińskiego w redakcji "Przekroju". W tamtych czasach można było zostać sławnym dzięki okładce, dzisiaj, by znaleźć się na okładce, trzeba być sławnym. To Plewiński wybierał dziewczyny na okładki, to on przygotowywał pierwsze sesje mody. Przy pomocy jego żony i redaktorki działu mody Barbary Hoff wykonywał zdjęcia modowe. Dzisiaj (pisaliśmy o tym wielokrotnie) fotograf pracuje z całym zespołem ludzi. Wizażysta, stylista, fryzjer, asystent itd. W przypadku zdjęć Plewińskiego stylizował autor. Jak sam mówi, zawsze miał ze sobą spinacze, żeby lepiej dopasować ciuchy, które pożyczała jego żona. Dzisiaj galerie handlowe pękają w szwach, a większość sklepów z miłą chęcią wypożycza ubrania do sesji fotograficznych. Pomyślcie, co było w latach sześćdziesiątych?! Większość osób czytających ten tekst urodziła się znacznie później, ale wystarczy włączyć telewizor, prawie zawsze trafi się na którąś z komedii Barei. Tak to właśnie było... A zdjęcia Plewińskiego wydają się nie mieć z tamtą rzeczywistością nic wspólnego.

Nie na darmo rozpocząłem ten artykuł od Bressona, Avedona i Sieffa. Zanim napiszę o albumie, chciałbym zakomunikować, że polskim Avedonem jest Plewiński. Bo mimo dojrzałego wieku cały czas pracuje i absolutnie nie wygląda na swoje lata. Zapytacie o powód, dla którego to napisałem? Sami zobaczcie...

Szkice z Kultury, czyli teatr i reszta świata

Album "Szkice z Kultury" otwiera Krzysztof Komeda – historia polskiego jazzu (a tu moi znajomi o polskim jazzie). Genialny portret na łóżku z saksofonem. Potem jest tylko lepiej: Wiesław Dymny, Piotr Skrzynecki, Kurylewicz, Penderecki, genialny portret Stanisława Radwana, Wisława Szymborska, Turowicz, Harasymowicz, Lem, Błoński, Mrożek, Nowosielski.... Drodzy Państwo, jestem dopiero na 75. stronie. Nie będę wymieniał wszystkich, to nie ma najmniejszego sensu. Chciałbym się skupić na kilku ogólnych cechach zdjęć.

Nie mam pojęcia, ile czasu miał autor na wykonanie poszczególnych zdjęć. Ma się jednak wrażenie, że ogląda się samych przyjaciół pana Plewińskiego. Każdy przedstawiony artysta wydaje się bliską mu osobą, wyjaśniają to opisy zdjęć, które dopełniają całości szczęścia. Genialne światło, miękkość połączona ze wspaniałą ekspresją bohaterów.

Tadeusz Kantor, fot. Wojciech Plewiński / źródło: fototapeta.art.pl
Tadeusz Kantor, fot. Wojciech Plewiński / źródło: fototapeta.art.pl

"Szkice z Kultury" można podzielić na dwie części - teatr i reszta świata. Oczywiście to mój subiektywny podział. Uwielbiam aktorów na zdjęciach, bo są znacznie bardziej fotogeniczni niż zwykli zjadacze chleba. Zmarszczki mimiczne i świadomość ciała sprawiają, że sam lubię ich fotografować. Zdjęcia Plewińskiego są przy tym jeszcze mistrzowsko skomponowane. Praca pod światło to przykład dla wszystkich. Nie znam wielu, którzy opanowali to tak dobrze.

Kiedy zobaczyłem portret Andrzeja Mleczki na tle Sukiennic, nasunęło mi się jedno stwierdzenie. A jednak się da... sfotografować osobę, tak by łuki arkad nie wyrastały jej z głowy. Te słowa kieruję do „artysty“, który wykonał portret wyborczy jednego z krakowskich posłów ;)

Zastanawiam się, które zdjęcie podoba mi się najbardziej. Mogę powiedzieć, że w tej chwili najbardziej przemawia do mnie piękno i miękkość portretu Mai Wodeckiej ze strony 252. Wiem jednak, że za kilka chwil to będzie zupełnie inna fotografia, bo zmieni się mój nastrój. Album po prostu nie ma słabych punktów. Trudno o nim napisać cokolwiek złego. Może to, że brakuje mi kociaków z "Przekroju". No ale nie o tym jest tak publikacja.

Sam autor w gronie swoich ulubionych fotografików wymienia Bressona i Newtona. Myślę, że znacznie bliżej jego fotografiom do Avedona i Sieffa, jednak nie jest taktowne szufladkowanie Plewińskiego z kimkolwiek. To po prostu Plewiński.

Miałem okazję poznać pana Wojciecha osobiście. Niedawno podczas wystawy w Krakowskim Instytucie Włoskim miałem drugą możliwość porozmawiania z nim. Niesamowite jest to, że kiedy po raz pierwszy go zobaczyłem, miał na szyi mały cyfrowy aparat marki Ricoh. Potem dowiedziałem się, że część swoich prac drukuje cyfrowo. Mówi otwarcie o nowinkach technicznych. Jeśli teraz nie odrzuca nowej technologii, jak bardzo postępowy musiał być w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych? To mogą wiedzieć odrobinę starsi odbiorcy jego zdjęć. Ja dzisiaj staję na baczność i wołam do młodszych odbiorców: jeśli jeszcze go nie znacie, poznajcie Wojciecha Plewińskiego!

Album "Szkice z Kultury" Wojciecha Plewińskiego jest dostępny w wybranych księgarniach:

Kraków

  • House of Albums, ul. Zwierzyniecka 17
  • Księgarnia Hetmańska, Rynek Główny 7
  • Austeria, ul. Józefa 38

Warszawa

  • Kluboksięgarnia Serenissima, CSW Zamek Ujazdowski, ul. Jazdów 2
  • Księgarnia Prospero, Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, ul. Jazdów 1
  • Księgarnia im. B. Prusa, ul. Krakowskie Przedmieście 7
  • Narodowa Galeria Sztuki Zachęta, pl. Stanisława Małachowskiego 3
  • Bookoff, ul. Łucka 14

Łódź

  • Muzeum Sztuki, ul. Ogrodowa 19


Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.