Kupujemy najtańszą lustrzankę Olympusa
Przypomnijmy założenia jakie przyświecają zadaniu - rozglądam się za najtańszą lub prawie najtańszą lustrzanką dostępną w danym systemie która przeznaczona dla początkujacego amatora służyć będzie do rodzinnego robienia zdjęć oraz oczywiście wyżywania się artystycznie w pozostałych chwilach. Aby było wygodnie, szukamy zooma o przystępnej cenie oraz dużym zakresie ogniskowych, a do kompletu zawsze bierzemy lampę błyskową i torbę oraz staramy się mieć drugi, jasny obiektyw. Oto jak to wygląda w systemie Olympusa - Cztery Trzecie.
21.11.2009 | aktual.: 02.08.2022 09:35
Najtańszą lustrzanką w ofercie Olympusa jest E-420, którego największą zaletą jest bardzo, jak na prawdziwą lustrzankę, kompaktowa budowa. Boleć może brak wyraźnie wyprofilowanej części obudowy, którą trzyma się ręką, czy brak wbudowanej stabilizacji obrazu w korpusie. Samo body E-420 to wydatek ok. 1200 zł. Jeśli chcecie model wyżej E-520, zapłacicie ok. 1500 zł, za co dostajecie nieco więcej funkcji, a przede wszystkim stabilizację w korpusie - moim zdaniem wydatek warty tej małej różnicy w cenie.
Niestety, gdy przyszło wybierać obiektywy okazało się, że wybór nie jest duży - ale może nie znam niuansów obiektywów tej rodziny. Stawiając na wygodę można zakupić superzooma Zuiko ED 18-180 mm f/3.5-6.3 za ok. 1800 zł. Oczywiście musicie to zrobić z pełną świadomością tego, że dzięki dużej rozpiętości zooma nie musicie często zmieniać obiektywów ale robicie to kosztem jakości. Przy ekwiwalencie małoobrazkowym, który uzyskuje się przez pomnożenie długości ogniskowej przez dwa, zakres 18-180 mm odpowiada w przypadku małego obrazka za 36-360 mm. To robi wrażenie ale może brakować bardziej szerokiego kąta no i jasności. Jako jasny i przy okazji wyśmienicie wyglądający po założeniu na korpus wydaje się być zuikowski naleśnik (pancake) - obiektyw o zwartej, specyficznej budowie - Zuiko 25 mm f/2.8 nie jest drogi i kosztuje ok. 850 zł. Możecie też kupić zestaw E-420 + naleśnik za ok. 1975 zł. To dobre uzupełnienie 18-180 mm ale w takim wypadku cały czas brakuje prawdziwego szerokiego kąta.
Do kompletu będzie nam brakowało jeszcze zewnętrznej lampy błyskowej, którą będzie w przypadku Olympusa FL-36R, którą można sterować bezprzewodowo z aparatu, ma ona obrotową głowicę i liczbę przewodnią oczywiście 36.
Do zestawu dorzucamy jeszcze naszą standardową torbę i kartę pamięci (w tym przypadku potrzebujecie xD albo CF, zarówno E-420 jak i E-520 mają podwójne gniazdo na karty) za ok. 194 zł. I policzmy ile wyszło:
- Olympus E-520 korpus = 1500 zł
- obiektyw Zuiko 14-54 mm f/2.8 = 2200 zł
- lampa błyskowa Olympus FL-36R = 880 zł
- torba plus karta pamięci = 194 zł
Razem: 4774 zł