Czy to koniec Samyanga w Europie? Polski dystrybutor kończy współpracę

Firma Next77, czyli polski i zarazem europejski dystrybutor obiektywów marki Samyang kończy współpracę z producentem z Korei Południowej. W przesłanym do naszej redakcji oficjalnym oświadczeniu podano powód rozstania. Firmy nie doszły do porozumienia w sprawie polityki cenowej oraz nowego nastawienia do klienta Koreańczyków. Oto pełna treść oświadczenia:

Next77:

Next77 (wcześniej jako Delta) firma, która zbudowała markę Samyang i doprowadziła do jej rozpoznawalności zarówno w Polsce jak i Europie, postanowiła nie kontynuować współpracy z firmą Samyang Optics. Firma Samyang Optics po zmianie właściciela i zarządu w 2014 wprowadziła standardy, które nie umożliwiają nam dalszej współpracy. Polityka cenowa (widoczna na przykładzie nowych obiektywów 135mm i 100mm) oraz nowe nastawienie do klienta, spowodowały, że my jako dystrybutor, postanowiliśmy nie utożsamiać się z nową polityką producenta. Marka Samyang, którą budowaliśmy i współtworzyliśmy, z naszego punktu widzenia odeszła w 2014 roku. Z tą częścią Samyanga chcemy być identyfikowani. Nie jest to jednak koniec.W związku z zaistniałą sytuacją klienci mogą się spodziewać atrakcyjnych ofert z naszej strony na produkty marki Samyang, aż do wyczerpania naszych zapasów. Pierwsza propozycja to obiektyw 24mm Tilt/Shift w cenie 2799 zł brutto. Obiecujemy, że będzie jeszcze ciekawiej.

Z jednej strony należy się cieszyć, że obiektywy Samyang będzie można kupić niebawem w naprawdę dobrych cenach. Z drugiej, już niedługo ich dostępność w Polsce, jak i całej Europie może być bardzo mała. Zawsze pozostaje zakup bezpośrednio u producenta, ale to rozwiązanie wcale nie musi być takie tanie i komfortowe dla przeciętnego fotografa z naszego kraju. O ile w ogóle będzie możliwe. Pozostaje jeszcze jeden poważny problem, z którym będą musieli się zmierzyć niektórzy klienci firmy z Seulu. Nie wiadomo kto będzie realizować naprawy gwarancyjne obiektywów marki Samyang w Polsce. Na profilu samyang.pl na Facebooku czytamy, że „W sprawie napraw gwarancyjnych toczą się aktualnie rozmowy". Nie jest jednak wykluczone, że zepsute obiektywy trzeba będzie wysyłać bezpośrednio do Korei Południowej, co może być kosztowne i czasochłonne.

Wygląda na to, że pomiędzy polskim dystrybutorem, a koreańską firmą Samyang Optics poszło na noże. Oczywiście nikt tego oficjalnie nie przyznaje, ale na stronie samyang.pl można teraz zobaczyć... jedynie ironiczne zdjęcie zupki chińskiej o nazwie Samyang. Podobnie wygląda ich profil na Facebooku. Z kolei strona www.samyang-europe.com działa, ale nie można tam już nic kupić.