Ciepłe wody, rafy koralowe i przyjazne zwierzątka to zdecydowanie nie jest świat, w którym żyje Uni Kunz. Ten fotograf musi przedzierać się przez zimne, mulaste wody, obciążony kilkudziesięcioma kilogramami sprzętu, wpływać do ciasnych jaskiń i niejednokrotnie czekać kilka dni, aż pojawią się odpowiednie warunki do fotografowania. Na wstępie – podziwiam go za jego pasję i chęć poświęcenia dla niej.
Źródło zdjęć: © © Uli Kunz / [kunzgalerie.de](http://kunzgalerie.de/)18.05.2018 13:10, aktualizacja: 23.05.2018 11:18
Uli Kunz pracuje jako nurek naukowy oraz fotograf podwodny. W przeciwieństwie od wielu z nas – odskocznią dla niego jest siedzenie w suchym, ciepłym biurze. Na co dzień musi zmagać się zimnymi i niebezpiecznymi głębinami. To, co tam znajduje, jest często piękne, innym razem przerażające.