13 aparatów cyfrowych, które pamięta każdy fotograf

13 aparatów cyfrowych, które pamięta każdy fotograf16.12.2016 22:31
Canon EOS 300D
Marcin Falana

Oto aparaty, które były przedmiotem pożądania w czasach swojej świetności i wprowadzały często przełomowe rozwiązania.

Chociaż era aparatów cyfrowych nie jest tak długa jak analogowych, to natłok modeli jest dużo większy. Głównie za sprawą szybkiego rozwoju technologii związanych z cyfrowym obrazowaniem. W czasach analogowych modele zmieniały się dużo rzadziej, wolniej też następował postęp technologiczny. Cyfra rozwija się dużo szybciej i nie mówię tu tylko o wprowadzaniu kolejnych, nieco poprawionych, modeli raz do roku, ale o nowych rozwiązaniach, które poprawiają jakość obrazu i funkcjonalność.

Canon

Canon PowerShot G3 to zaawansowany kompakt, który miał swoją premierę w 2002 roku. Jak na tamte czasy oferował tryby manualne i półautomatyczne, dzięki czemu wybierali go bardziej zaawansowani użytkownicy, których nie było stać na bardzo drogie, w tamtym czasie, lustrzanki. PowerShot G3 oferował 4-megapikselową matrycę CCD w rozmiarze 1/1,8 cala, która pozwalała na fotografowanie z maksymalnym ISO 400. Poza tym G3 był wyposażony w obiektyw 35-100 mm f/2-3. Aparat oferował także możliwość zastosowania adapterów. Cena tego cuda w dniu premiery to 800 dolarów.

Canon PowerShot G3
Canon PowerShot G3

Canon EOS 300D został zaprezentowany w 2003 roku i był pierwszą tak popularną i udaną lustrzanką cyfrową. EOS 300D oferował 6-megapikselową matrycę CMOS w rozmiarze APS-C i 1,8-calowy ekran o rozdzielczości 118 tys. punktów. Wow! Aparat nie był tani, samo body kosztowało 900 dolarów, co nawet na dzisiejsze realia nie jest małą sumą za aparat cyfrowy. Mimo to był bardzo popularny.

Canon EOS 300D, Źródło zdjęć: © © Mathias Heinel
Canon EOS 300D
Źródło zdjęć: © © Mathias Heinel

Canon EOS 5D, pierwsza piątka, miała swoją premierę w 2005 roku i ustawiła Canona w bardzo dobrej pozycji. Od razu aparat stał się przedmiotem pożądania wszystkich fotografów, a szczególnie tych, którzy chcieli fotografować pełną klatką. Pierwszy 5D oferował 13-megapikselową, pełnoklatkową matrycę CMOS, która pozwalała na fotografowania z ISO 3200. EOS 5D zapoczątkował całą linię lustrzanek Canona, z których najpopularniejszymi modelami były 5D Mark II i Mark III, które stały się ulubionymi wołami roboczymi fotografów i filmowców.

Źródło zdjęć: © © Charles Lanteigne / CC 3.0
Źródło zdjęć: © © Charles Lanteigne / CC 3.0

Nikon

Nikon D70 został zaprezentowany w 2004 roku i był odpowiedzią Nikona na Canona 300D. Lustrzanki amatorskie stały się bardziej dostępne, mimo nadal wysokich cen, D70 kosztował 1000 dolarów. Nikon D70 oferował 6-megapikselową matrycę CCD i 1,8-calowy ekran. Była to już rasowa lustrzanka cyfrowa z najkrótszym czasem migawki 1/8000 s i najwyższym ISO 1600, które jednak nie nadawało się jeszcze do codziennego zastosowania. Swoją popularność zdobył także jego następca - Nikon D70s, który różnił się tylko szczegółami.

Nikon D70, Źródło zdjęć: © © Rama / CC 2.0
Nikon D70
Źródło zdjęć: © © Rama / CC 2.0

Nikon D3 to pierwsza, profesjonalna, cyfrowa lustrzanka tego producenta wyposażona w pełnoklatkową matrycę. Nikon zastosował w D3 12-megapikselową matrycę CMOS doganiając tym samym Canona 5D. Jednak D3 był korpusem reporterskim, który oferował zdjęcia seryjne 9 kl./s i bardzo szybki autofokus Multi-CAM3500, który oferował 51 pól AF. Nikon D3 wyznaczył na kilka lat standardy pod względem osiągów na wyższych czułościach i szybkości działania, i nawet dziś spokojnie można nim zrobić rewelacyjne zdjęcia. Linia D3 rozrosła się jeszcze o modele D3s oraz studyjny D3x.

Nikon D3X z wyglądu praktycznie nie różnił się od D3.
Nikon D3X z wyglądu praktycznie nie różnił się od D3.

Panasonic

Premiera aparatu Panasonic LX3 w 2008 pokazała, że cyfrowe aparaty kompaktowe mogą oferować jasny obiektyw, nieduże gabaryty i manualne ustawienia. Jednym słowem, zaawansowany, kieszonkowy kompakt, których teraz jest tak dużo na rynku. LX3 oferował 10-megapikselową matrycę CCD w rozmiarze 1/1,63 cala, która pozwalała na fotografowanie z maksymalnym ISO 3200. Najciekawszym elementem był jednak obiektyw 24-60 mm f/2-2.8, który prawie cały chował się w korpusie. Poza tym w pełni manualne ustawienia przemawiały do bardziej zaawansowanych fotografów.

Panasonic LX3
Panasonic LX3

Olympus

Olympus PEN E-P1 to pierwszy bezlusterkowiec Olympusa i jeden z pierwszych na rynku. System Mikro Cztery Trzecie po Panasoniku G1 wzbogacił się o korpus firmy fotograficznej, który dodatkowo nawiązywał do analogowych tradycji Olympusów PEN z lat 60. i 70. Aparat został zaprezentowany w 2009 roku i oferował 12-megapikselową matrycę CMOS w rozmiarze Cztery Trzecie oraz 3-calowy ekran. Aparat nie oferował wizjera i lampy błyskowej. Z E-P1 Olympus zaprezentował dwa obiektywy - składany zoom M. Zuiko Digital ED 14-42 mm f/3.5-5.6 i obiektyw Pancake M. Zuiko Digital 17 mm f/2.8, który po przeliczeniu ogniskowej daje 34 mm.

Olympus PEN E-PL1, Źródło zdjęć: © © Krzysztof Basel
Olympus PEN E-PL1
Źródło zdjęć: © © Krzysztof Basel

Olympus OM-D E-M5 zaprezentowany w 2012 roku, to pierwszy bezlusterkowiec Olympusa, który wzornictwem i funkcjonalnością nawiązywał do OM-ów, czyli analogowych lustrzanek Olympusa. Jako pierwszy model wśród bezlusterkowców Olympusa wprowadzał wizjer elektroniczny o rozdzielczości 1,44 tys. punktów. Nowinką była też 5-osiowa stabilizacja, która naprawdę robiła wrażenie. OM-D EM-5 miał też profesjonalne zapędy, oferował magnezowe i uszczelnione body oraz zdjęcia seryjne 9 kl./s.

Olympus OM-D E-M5, Źródło zdjęć: © © Jakub Kaźmierczyk
Olympus OM-D E-M5
Źródło zdjęć: © © Jakub Kaźmierczyk

Minolta

Czas, kiedy na rynku pojawiła Minolta Dynax 7D, przypada na okres, kiedy profesjonaliści coraz chętniej przesiadali się z negatywu na cyfrę, odkrywając jej zalety w pracy zawodowej. Nie trzeba było już wywoływać i skanować negatywów, co może jest fajne przy autorskich projektach, ale nie w pracy reporterskiej na co dzień. W 2004 roku cyfra nie była czymś powszechnym, a Dynax 7D był cyfrową lustrzanką z prawdziwego zdarzenia. Aparat oferował 6-megapikselową matrycę CCD w rozmiarze APS-C i był prawdziwą alternatywą dla Nikona i Canona. Dla wielu zawodowców Minolta Dynax 7D była pierwszą cyfrą wartą uwagi.

Minolta Dynax 7D
Minolta Dynax 7D

Fujifilm

Fujifilm X-Pro1 to początek nowej ery dla Fujifilm. Nowa filozofia, nowy aparat, nowy bagnet i nowe obiektywy, a wszystko skierowane do wymagającego użytkownika, który docenia analogowe smaczki, manualne możliwości obsługi i dużą, jak na bazlusterkowiec, matrycę APS-C (w tym momencie nie było pełnoklatkowych bezlusterkowców). Nowinką w X-Pro1 był wizjer hybrydowy, łączący rozwiązanie elektroniczne z optycznym. X-Pro1 oferował 16-megapikselową matrycę CMOS w autorskiej technologii X-Trans, która korzysta z innego, bardziej losowego, ustawiania kolorów na pikselach.

Fujifilm X-Pro1
Fujifilm X-Pro1

Sony

Sony A7 to najbardziej rozpoznawalny aparat w ofercie Sony. Ten pełnoklatkowy bezlusterkowiec doczekał się już całej serii aparatów, mimo że pierwsze korpusy A7 i A7R pojawiły się w 2013 roku. Od tego czasu pełnoklatkowe bezlusterkowce Sony są cichym przedmiotem pożądania profesjonalistów i zaawansowanych amatorów, nawet mimo jeszcze niezbyt rozbudowanej linii obiektywów. Pierwszy z linii aparat A7 oferował pełnoklatkową, 24-megapikselową matrycę CMOS z czujnikami detekcji fazy. Sony, jako jeden z głównych producentów matryc światłoczułych, daje fotografom w modelach A7 to, co ma najlepsze, czyli duże matryce o świetnych osiągach.

Sony A7, Źródło zdjęć: © © Krzysztof Basel
Sony A7
Źródło zdjęć: © © Krzysztof Basel

Leica

Leica M9 to pierwszy cyfrowy dalmierz tego producenta, który można na poważnie wziąć pod uwagę. Tym modelem Leica pokazała, że można wyprodukować rasową M-kę w wersji cyfrowej. Aparat oferował świetną matrycę, która w połączeniu z obiektywami Leiki dawała rewelacyjną jakość zdjęć i plastykę. Od czasu premiery Leiki M9 firma stanęła na nogi i rozkręciła się w świecie cyfrowym na dobre, prezentując coraz ciekawsze aparaty, łącznie z kolejnymi wcieleniami cyfrowej M-ki.

Źródło zdjęć: © © Andrew Xu / CC 2.0
Źródło zdjęć: © © Andrew Xu / CC 2.0

Pentax

Pentax 645D to jeden z bardziej wyczekiwanych aparatów, o którym krążyły pogłoski na długo zanim pojawił się na rynku. Pentax pochwalił się pracą nad nim już w 2005 roku. Fani marki, co roku mieli nadzieję na cyfrowy, średni format, jednak prace się przedłużały, aż przez 5 lat, do 2010 roku. Pentax 645D oferował 40-megapikselową matrycę CCD Kodaka w rozmiarze 44 x 33 mm i kosztował 9400 dolarów, co jak na cyfrowy, średni format, było do przyjęcia.

Pentax 645D
Pentax 645D

To tylko niektóre aparaty cyfrowe, które zrobiły na mnie i wielu innych fotografach duże wrażenie. Przygotowując ten tekst, moja lista była dużo dłuższa, jednak zdecydowałem się na modele, które są najciekawsze. Na pewno pominąłem pewne kultowe aparaty, które zasługują na uwagę. Jeżeli macie takie modele, to podzielcie się nimi w komentarzach.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.