Bilion klatek na sekundę w zasięgu ręki [wideo]

Słynna amerykańska uczelnia - MIT - opracowuje właśnie aparat, który zawstydzić ma pod względem szybkostrzelności wszystkie dotychczasowe rozwiązania. Powstający sprzęt pozwolić ma na zarejestrowanie ruchu fotonów, aby następnie zmontować niesamowity time-lapse.

Naukowcy musieli wymyślić metodę, aby być w stanie uchwycić przebycie przez wiązkę lasera drogi długości niecałego pół milimetra - i udało się. Nagranie pokazuje światło podróżujące przez płyn zgromadzony w przezroczystej butelce.

Ekspozycja matryc na światło w jednym "cyklu migawki" trwa jedynie 1,71 pikosekundy, zaś w celu nagrania wideo sprzęt potrafi pstryknąć 500 klatek w ciągu jednej nanosekundy (czyli jednej miliardowej sekundy)! Urządzenie zmontowano, używając aż 500 sensorów, zaś źródłem światła jest szafirowy laser emitowany w seriach rozbłysków.

Prędkość sprzętu mogłaby teoretycznie pozwolić na nakręcenie pocisku pistoletowego podróżującego przez ten sam płyn, który wykorzystano w badaniu - marna jednak szansa, że ktokolwiek by obejrzał ten materiał, ponieważ trwałby on około trzech lat.

Jak nietrudno się domyślić, problemem było również złapanie ostrości na fotografowanym obiekcie, które wymagało wielokrotnego powtarzania procesu filmowania. Niewielka głębia ostrości sprawiała, że uzyskanie obrazu wiązało się z koniecznością skanowania i postprocessingu obrazów. Szczegółów działania sprzętu z MIT dowiecie się z tego wideo:

Choć na rynku konsumenckiej fotografii raczej trudno przewidywać wysyp tego rodzaju urządzeń, należy się spodziewać, że technologia zostanie bardzo szybko skomercjalizowana. Wprawdzie na 1 000 000 000 000 fps w Canonach i Nikonach nie ma co liczyć, ale z pewnością rozwiązanie wpłynie na osiągalne prędkości w trybie seryjnym.

Źródło: Petapixel