Być jak James Nachtwey, czyli fotograficzny FPS z demonstracji w Brazylii

Być jak James Nachtwey, czyli fotograficzny FPS z demonstracji w Brazylii18.06.2013 15:17
Kadr z filmu
Wojciech Gadomski

Zamiast gry - rzeczywisty świat. Zamiast żołnierza - fotoreporter. Zamiast karabinów - równie ciężkie lustrzanki. Efekt? Wyjątkowy. Brazylijski fotoreporter Michel de Souza opublikował materiał nagrany kamerką ulokowaną tuż nad jego aparatami. Fotografował wówczas zamieszki w Rio de Janeiro.

Zamiast gry - rzeczywisty świat. Zamiast żołnierza - fotoreporter. Zamiast karabinów - równie ciężkie lustrzanki. Efekt? Wyjątkowy. Brazylijski fotoreporter Michel de Souza opublikował materiał nagrany kamerką ulokowaną tuż nad jego aparatami. Fotografował wówczas zamieszki w Rio de Janeiro.

Nasza telewizja pokazuje protesty w Turcji, szczyt G8, ciąg dalszy serialu pod tytułem PRISM. W Rio de Janeiro też wiele się dzieje. Na chwilę Fotoblogia wyręczy serwisy informacyjne w relacjonowaniu wydarzeń z Rio, po to tylko, żeby szybko wrócić do naszego ulubionego tematu.

Kadr z filmu
Kadr z filmu

Od kilku dni w Brazylii trwają protesty przeciwko zbyt drogiej zdaniem demonstrantów organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej. W miastach Brazylii protestujący starli się kilka razy z policją. Jedną z demonstracji utrwalił młody brazylijski fotograf i filmowiec Michel de Souza.

De Suoza na klasyczne demo wziął ze sobą prawdziwy arsenał: dwa korpusy (Canon 5D Mark II i 7D), obiektywy 16-35 mm i 70-200 mm + dwie kamery GoPro HERO2. Wszystko po to, żeby stworzyć fotograficzny FPS (first person shooting). Termin zapożyczony z gier komputerowych nasunął mi się po pierwszych sekundach filmu z uwagi na widoczną w kadrze "lufę" obiektywu, która niczym giwera z gier szuka celu.

Cele się pojawiają i są zatrzymywane na zdjęciach, które wmontowane w film migają przed oczami. Towarzyszy temu nastrojowa muzyka, podobnie jak w grach. Czasem pojawia się na ekranie wyrażająca napięcie twarz fotografa, filmowana z jednej z kamerek zamocowanych na aparacie.

Materiał kojarzy mi się nie tylko z grami (to jedynie pierwsza, płytka myśl). Przypomina mi również dokument "War photographer", poświęcony Jamesowi Nachtweyowi. Poza ekipą dokumentalistów "wojennemu fotografowi" towarzyszy kamerka zamontowana na aparacie. Dzięki niej, tak jak w filmie de Souzy, możemy podejrzeć pracę profesjonalisty. Nie muszę mówić, że jakość pracy Nachtweya i okoliczności są inne niż w przypadku de Suozy. "Wojenny fotograf" pracuje głównie EOS-em 1 ze szkłem 24 mm, jest spokojny i skupiony. To nie FPS, to poważna sprawa, to wojna. W sumie nie ma co porównywać...

Nasz odważny i dobrze przygotowany Brazylijczyk znajduje się w miejscach, gdzie jest naprawdę gorąco i gdzie "są zdjęcia". W oko wpadają mu symboliczne i dynamiczne sceny, ale nie do końca powstaje obraz, który mógłby powstać. Zawsze gdy widzę zdjęcia reporterskie i mam je ocenić, przypominają mi się słowa Roberta Capy: "Jeśli twoje zdjęcie nie jest wystarczająco dobre, znaczy to tylko tyle, że robiąc je, nie podszedłeś wystarczająco blisko". De Souza nie podchodzi blisko, waha się, nie ryzykuje.

Kadr z filmu
Kadr z filmu

Mimo wszystko filmik i zdjęcia ogląda się przyjemnie i podejrzewam, że nie powstawały z myślą o zdobyciu Pulitzera. Autor wrzucił materiał na YouTube i jest zadowolony, bo obejrzało go naprawdę dużo ludzi. Internauci mieli szansę zobaczyć niezależną relację z wydarzeń w Brazylii. Wszyscy szczęśliwi, poza demonstrantami chyba. Ja też jestem szczęśliwy, bo zrobiłem sobie powtórkę z najciekawszych momentów "War photographer". Zerknąłem też na stronę naszego bohatera i doceniam jego fotografie - ma oko do pełnych treści zdjęć ilustracyjnych. W wolnej chwili przejrzę jego filmy.

No Olho Do Furacão (In The Eye Of The Storm)

 

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.