Carte de visite, polaroid i instax - czy coś je łączy?

Carte de visite, polaroid i instax - czy coś je łączy?19.05.2019 11:11
Sara Weber

Pojawienie się carte de visite, czyli zdjęć w kieszonkowym formacie, przyczyniło się do rozpowszechnienia fotografii. Te małe portrety oglądało się szybko, a ich cena była przystępna. Czy małe kadry z aparatu Polaroid i Instax, to swego rodzaju rewolucja w świecie zminiaturyzowanej fotografii?

Czym są carte de visite?

Carte de visite były to niewielkie fotografie (najczęściej 6x9 cm) przyklejone do sztywnego kartonika, nieco większego od zdjęcia. Zostały opatentowane w Paryżu przez fotografa André Adolphe'a Eugène'a Disdériego w 1854 r, który w ten sposób pokazał światu, że portret nie musi być drogi. W XIX wieku portrety wykonywane przez malarzy lub zdjęcia robione pojedynczo było na tyle drogie, że mogli sobie na nie pozwolić nieliczni. Rewolucja Disdériego sprawiła, że ludzie pochodzący z klasy średniej mogli pozwolić sobie na zrobienie małego portretu ukochanej osoby.

A selection of Cartes de Visite from the David V. Tinder Collection of Michigan Photography
A selection of Cartes de Visite from the David V. Tinder Collection of Michigan Photography

Carte de visite były tańsze od zdjęć w dużych formatach. Były wykonywane techniką dagerotypii, czyli pierwszego praktycznego procesu fotograficznego, który został opracowany przez Josepha Nicéphore'a Niépce'a i Louisa Jacques'a Daguerre'a. Polegał on na otrzymywaniu unikatowych obrazów na miedzianych, posrebrzanych płytach (pokrytych jodkiem srebra), wywoływanych w rtęci. Powstały obraz był bardzo podatny na uszkodzenia przez dotyk, dlatego umieszczano go za szkłem. Dagerotypów nie dało się powielić. Były bardzo cenione na doskonałe odwzorowywanie szczegółów.

Niska cena carte de visite wynikała z naświetlania ich na dagerotypowe płyty, na których można było zmieścić aż 10 miniaturowych portretów. Różnica w cenie była duża - w drugiej połowie lat 50 XIX wieku zwykły portret wykonany w technice dagerotypii (na pojedynczej płycie, naświetlane jedno zdjęcie), kosztował około 50-100 franków, a tuzin carte de visite kosztował 20 franków. Co więcej, zrobienie małego portretu wymagało mniej czasu. Na duże zdjęcie czekało się znacznie dłużej.

Queen Victoria and Prince Albert in 1861
Queen Victoria and Prince Albert in 1861

Niska cena, kieszonkowy format i krótki czas realizacji - to wszystko sprawiło, że głównym odbiorcą tego rodzaju portretów stała się klasa średnia, która dotychczas mogła jedynie pomarzyć o posiadaniu fotografii z własnym wizerunkiem. Dodatkowo, pojawiła się moda na kolekcjonowanie wizerunków znanych osób (np. możnowładców, malarzy, bogatej arystokracji) w formie carte de visite np. w Wielkiej Brytanii największą popularnością cieszyły się portrety królowej Wiktorii.

Rewolucja Instaxa i Polaroida

Moda na cartes de visite skończyła się około końca lat 60 XIX wieku. W 1948 roku do sprzedaży trafiły pierwsze aparaty do fotografii błyskawicznej o nazwie Land Camera. Opatentowała je firma Polaroid Corporation. Pierwsze zdjęcia z tego aparatu były czarno-białe. W 1963 roku firma ta wprowadziła technologię Polarcolor, umożliwiająca wykonanie zdjęć błyskawicznych w kolorze. Kolejnym etapem rewolucji firmy Polaroid, było wprowadzenie w 1972 roku Systemu SX-70, który bazował na konstrukcji rozkładanej lustrzanki.

Drugą firmą, która wkroczyła na rynek fotografii błyskawicznej, było Fujifilm, które w 1999 roku wydało pierwszy aparat, który drukował zdjęcia wielkości karty kredytowej. Był to model FinePix PR21. Fujifilm wprowadziło na rynek jeszcze kilka modeli przeznaczonych do fotografii natychmiastowej. Wynalazki ten sprawiły, że nastała nowa moda w świecie fotografii – ludzie zaczęli wymieniać się i obdarowywać swoimi zdjęciami. Szczyt sprzedaży tego rodzaju aparatów nastąpił w 2002 roku.

Jednak pojawienie się w 2000 roku aparatów cyfrowych, telefonów komórkowych z aparatami, a później nowoczesnych smartfonów i możliwość wykonania natychmiastowego druku, sprawiło, że aparaty Fujifilm do fotografii natychmiastowej popadły w niepamięć. Firma Polaroid Corporation ogłosiła bankructwo w 2001 roku.

Powrót mody na retro miniatury

Wszystko zmieniło się w 2009 roku, gdy ponownie pojawiła się moda na robienie zdjęć aparatem Polaroid. Młodzież masowo zaczęła chwalić się posiadaniem tego retro aparatu, dodając zdjęcia tak wykonane do mediów społecznościowych (jako zdjęcie zdjęcia). Ta nowa moda sprawiła, że na rynku pojawił się rodzina aparatów Instax od firmy Fujifilm. Są one słodkie, jak dziecięca zabawka lub stylizowane na tradycyjne aparaty.

Na rynek także powróciły Polaroidy, wśród których ostatnio pojawił się model OneStep2, który nadaje zdjęciom analogowy charakter. Firma została wykupiona pośrednio przez polskiego przedsiębiorcę Sławomira Smołokowskiego. Jest on większościowym udziałowcem firmy Impossible Project, którą zarządza jego syn – Oskar Smołokowski. W 2008 firma ta wykupiła ostatnią fabrykę Polaroid i wznowiła produkcję. W wyniku tego działania na rynku pojawiły się wkłady do aparatów Polaroid 600 i SX-70. Impossible Project wskrzesiła produkcję firmy Polaroid, a w 2016 roku na rynku pojawił się pierwszy aparat firmy Impossible Project. Model Impossible I-1.

Zdjęcie z Instaxa – co najczęściej z nim robimy?

Tak jak carte de visite zdjęcie z Instaxa to pamiątka, która może zawierać dedykację, datę zrobienia zdjęcia i inne informacje. Te małe kadry coraz częściej goszczą w naszych portfelach, na ścianach czy w księgach gości z wesela. Dziś Instax zasługuje na miano stworzenia nowej kultury fotograficznej.

Jednak należy pamiętać, że carte de visite to miniatury, które powstały z potrzeby tworzenia tanich portretów dla wszystkich. Zdjęcia z Instaxa nie należą do najtańszych – wkład 10 szt. to koszt około 39 zł. Cena 3,90 zł za zdjęcie to dużo w czasach, gdy wydrukowanie zdjęcia w formacie 10 x 15 cm może kosztować nawet kilkadziesiąt groszy. Jednak jedno jest pewne, trudno się oprzeć urokowi tych małych, kolorowych aparatów.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.