Drzewa umierają stojąc...

Drzewa umierają stojąc...30.09.2016 10:31
Źródło zdjęć: © © Bogdan Frymorgen / RMF FM
Bogdan Frymorgen

Majorka - wyspa otoczona morzem. A ja ustawiam swój aparat w odwrotnym kierunku. Nie interesuje mnie niekończąca się kreska widnokręgu. Nie obchodzi ogrom wody oblizującej plażę. Zerkam w głąb wyspy. Tu rosną drzewa – świadkowie historii. Patrzyły, jak do brzegów Majorki dobijali na łodziach Arabowie. Szumiały, gdy wypierali ich Katalończycy. Teraz, tysiąc lat później, obserwują kolejną inwazję… turystów z Europy. Wylegują się na plażach, piją piwo i gapią w smartfony. Konkwistadorzy! A gdy im się nudzi, wchodzą do pasa w morze i udają meduzy.

Drzewa są ciekawsze. Od nich możemy uczyć się trzymania pionu. Szczególnie na wydmach, gdzie pilnują, żeby piasek nie mieszał się z solą. Milczą przy tym cierpliwie, od czasu do czasu potrząsając na wietrze przystrzyżone grzywy. Obnażają wychodzące spod ziemi drewniane kończyny. Nie robią tego na pokaz - drzewa nie są ludźmi. Trzymają fason zawsze i wszędzie. Również tam, gdzie człowiek traci poziom. Przyroda jest piękna, a my stajemy się coraz bardziej brzydcy. Nigdzie nie jest to tak oczywiste, jak na plaży. Homo Sapiens zakopany w piachu, to goły obraz braku umiaru. Wszystkiego w nim za dużo, za mało tylko taktu. Może dlatego, będąc na Majorce, nie chciałem fotografować ludzi.

Źródło zdjęć: © © Bogdan Frymorgen / RMF FM
Źródło zdjęć: © © Bogdan Frymorgen / RMF FM

Drzewa, to co innego. One pozują z godnością. Polubiłem je nawet bardziej niż morze, które na Majorce pobłyskuje jak wielka, pokryta łuskami ryba. Nie ma obawy, że za moment znikną z kadru i trzeba będzie za nimi biegać. Można się przyjrzeć, nawiązać relację z żyjącą inaczej istotą. W głowie pojawia się wówczas kadr końcowy – nazywam go prewizualizacją – drzewa stają się w nim niemal mitologiczne. To moment bezcenny, bo nadaje im wymiar, którego nie dostrzega zazwyczaj ludzkie oko: nastrój i zapach, gorąc i chłód. Te niewidoczne elementy, piksel po pikselu, urodzą się znacznie później, w drukarce. Wiem to już teraz, zamykając obie powieki. Tak za każdym razem zapładniam migawkę na Majorce. Fotografowanie drzew, to safari, które ucieknie. Tu celuję w żyrafy obrośnięte korą, łapię w sidła obiektywu stado galopujących w miejscu antylop. Do tego nie potrzebuję otwartych oczu.

Źródło zdjęć: © © Bogdan Frymorgen / RMF FM
Źródło zdjęć: © © Bogdan Frymorgen / RMF FM

Czy zauważyliście, że rośliny, szczególnie te największe, połykają światło? Bez względu na porę dnia, wdziera się desperacko miedzy liście i ginie. Żyje tak ukryte w pióropuszach, gdzie nawet w południe panuje półmrok. To inny rodzaj fotosyntezy, związany bardziej z fotografią, niż biologią. Na zdjęciach drzewa muszą to światło oddać. To samo robią w przyrodzie z tlenem. Moje drzewa to leśne latarnie. Świecą! I to nie tylko w głowie. Drukując zdjęcia, lubię się im porządnie przyjrzeć. Zapominam wtedy, że jestem ich ojcem i udaję widza. Ostatecznym testem jakości odbitki jest położenie jej na podłodze w pokoju, w którym, jak w lesie, panuje półmrok. Z wysokości oczu powinienem dostrzegać w niej wszystko.

Źródło zdjęć: © © Bogdan Frymorgen / RMF FM
Źródło zdjęć: © © Bogdan Frymorgen / RMF FM

Majorka ukradkiem wstrzyknęła w moje fotografie coś więcej – muzykę. Mam nadzieje, że ktoś jeszcze poza mną ją usłyszy. To na tej wyspie spędził kiedyś rok swojego życia Fryderyk Chopin. Nie wiem dlaczego, ale w wielu tych drzewach widzę odlegle kuzynki wierzb rosochatych, które stały pięciolinią wokół Żelazowej Woli. Ktoś zauważył, że drzewa oliwne z Majorki wyglądaj jak te nasze, płaczące. Być może... Ja, kierując swój aparat na florę tej wyspy, nie słyszałem nostalgicznego szlochu. Majorka to nie Minorka. Tu, obok niekończącego się korowodu turystów i kiczu, rozbrzmiewa dyskretny pląs poloneza. Drzewa na przemian, w swoim niepozowaniu, tańczą oberki i wywijają twista. A gdzieś z nimi, na wydmach, baluje nasz ponadczasowy Chopin.

[1/12]
[2/12]
[3/12]
[4/12]
[5/12]
[6/12]
[7/12]
[8/12]
[9/12]
[10/12]
[11/12]
[12/12]
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.