Fotograficzne halucynacje z techniką slit-scan

Fotograficzne halucynacje z techniką slit-scan02.09.2012 07:45
© Zbigniew Rybczyński
Olga Drenda

Przez szczelinę do świata niesamowitości. Technika slit-scan pozwala osiągnąć w fotografii i filmie efekt przypominający wizje z obrazów Salvadora Dalego.

Dzięki technice fotografii szczelinowej (slit-scan) można rejestrować na fotografii i filmie obrazy świata jak z mocno zakręconego snu, w którym prawa fizyki nie mają znaczenia. Kształty wyginają się jak na obrazach Salvadora Dalego, tło zmienia się w zbiór kolorowych linii, a wielkości i proporcje przestają mieć cokolwiek wspólnego z rzeczywistością.

Jak to działa i skąd te niesamowite deformacje? W technice slit-scan fotografuje się lub filmuje przez umieszczony w aparacie slajd z wyciętą w nim podłużną szczeliną. W przeciwieństwie do standardowo rejestrowanych pojedynczych klatek otwarcie migawki trwa dłużej, przez co obraz może być rejestrowany, dopóki wystarczy kliszy. W rezultacie obraz wykonany techniką slit-scan składa się z wielu równoległych, bardzo wąskich, pionowych pasów, naniesionych gęsto obok siebie na film.

[solr id="fotoblogia-pl-43559" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/3010,rolling-shutter-a-wideo-zobacz-w-praktyce-wideo" _mphoto="rolling-shutter-iphone-2-824e6dd.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2055[/block]

Fotografia sportowa, w której dynamika i oryginalny sposób rejestracji ruchu mają ogromne znaczenie, z zainteresowaniem zwróciła się w kierunku tej techniki. Już w roku 1960 magazyn „Life” opublikował reportaż olimpijski autorstwa George'a Silka. Silk wykorzystał... napęd gramofonu, aby przesuwać kliszę wzdłuż szczeliny.

Rezultat okazał się zaskakujący – zdeformowane postacie sportowców przypominały bohaterów kreskówek, jednak fotoedytor „Life'a” uznał, że doskonale pokazują sportowe emocje – i opublikował je obok klasycznych fotografii. To niejedyny przypadek zastosowania fotografii szczelinowej w sporcie. Zbliżona technika jest używana przy rejestracji sportów wyścigowych, takich jak kajakarstwo, biegi czy jeździectwo.

Dzięki sposobowi, w jaki aparat szczelinowy śledzi ruch, możliwa jest precyzyjna rejestracja obiektów poruszających się w czasie. To pozwala na obiektywną ocenę, kto znalazł się pierwszy na mecie w wypadku, gdy pojawiają się wątpliwości. Fotografia szczelinowa niejednokrotnie pomogła sędziom zadecydować o zwycięstwie (tego rodzaju rozstrzygnięcie nosi nazwę photo finish).

© George Silk / LIFE
© George Silk / LIFE

Choć z fotografią szczelinową eksperymentowali już tak słynni artyści jak Andre Kertesz, to prawdziwą popularność przyniósł jej dopiero film i zainteresowanie efektami specjalnymi. Dzięki niesamowitym wrażeniom wizualnym, jakie pozwala osiągnąć, technika slit-scan jest dobrze znana miłośnikom kina science fiction.

Pionierskie, a zarazem jedno z najsłynniejszych jej zastosowań pochodzi z filmu „2001: Odyseja Kosmiczna” Stanleya Kubricka (1968). Odpowiedzialny za efekty specjalne Douglas Trumbull postanowił zrobić coś, czego w kinematografii jeszcze nie widziano. Opracował wariant kamery, w którym migawka otwierała się na długi czas, a obraz zamiast w pojedynczych klatkach rejestrował się na przewijającej taśmie. To dzięki temu rozwiązaniu scena podróży przez gwiezdne wrota robiła (i nadal robi) wrażenie na widzach.

2001: A Space Odyssey "Star Gate" sequence

Od tego czasu technika slit-scan przydaje się wszędzie tam, gdzie potrzebny jest efekt tunelu czasoprzestrzennego, teleportacji albo halucynacyjnych wizji. Wielbiciele „Star Treka” zapewne przypominają sobie podobne sceny (w sekwencjach, w których statek Enterprise osiągał prędkość warp, stosowano właśnie technikę slit -scan).

Podobne rozwiązanie zastosowali twórcy czołówki legendarnego serialu BBC „Doktor Who”. Fotografią szczelinową zainteresowali się twórcy filmów eksperymentalnych – jak np. Pipilotti Rist, oraz animowanych, w tym rodzimy laureat Oscara, Zbigniew Rybczyński, który korzystał z niej w swojej surrealistycznej animacji „Czwarty wymiar”.

Technika fotografii szczelinowej w swojej oryginalnej, analogowej formie jest znana jako bardzo pracochłonna. Dzisiaj podobny rezultat można osiągnąć znacznie prostszym sposobem, a eksperyment jest dostępny dla każdego użytkownika komputera, chociażby dzięki funkcji Time Displacement w Adobe After Effects.

Istnieją również aplikacje na iPhone'a, które pozwalają osiągnąć efekt fotografii szczelinowej – Slit-Scan Movie Maker to próba przełożenia tej techniki na zapis cyfrowy. Aplikacja wycina z zapisanych klatek pojedyncze, jednopikselowe linie – odpowiednik pasków, z których składa się obraz z analogowej odmianie fotografii szczelinowej.

© Zbigniew Rybczyński / flong.com
© Zbigniew Rybczyński / flong.com

[solr id="fotoblogia-pl-50865" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2573,obrazy-grafika-to-zdjecia-pomalowanego-lodu-galeria" _mphoto="3782339275-c1b2de9d64-o--25a7996.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2056[/block]

Na ciekawy pomysł wpadł również fotograf i inżynier James Guerin, który zbudował własny aparat do fotografii slit-scan. W tym celu wykorzystał starą lustrzankę jednoobiektywową Pentaxa. Wyposażył ją w napęd przewijający kliszę wzdłuż szczeliny i wbudował mechanizm pozwalający prędkość jej przesuwania. Dzięki temu zyskał możliwość fotografowania obiektów poruszających się z różną szybkością, i to w bardzo efektowny sposób. Widać to na kilku przykładach, które publikujemy poniżej (warto zajrzeć również do galerii Guerina w serwisie Flickr).

© James Guerin / PetaPixel.com
© James Guerin / PetaPixel.com
© James Guerin / PetaPixel.com
© James Guerin / PetaPixel.com
© James Guerin / PetaPixel.com
© James Guerin / PetaPixel.com
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.