Sprawdzamy fotoksiążkę firmy Saal Digital

Sprawdzamy fotoksiążkę firmy Saal Digital07.03.2016 13:38
Jakub Kaźmierczyk

Zima powoli się kończy, a sezon ślubny nadchodzi wielkimi krokami. Wielu fotografów staje przed wyborem albumów i fotoksiążek dla swoich klientów. Dziś sprawdzam fotoksiążkę firmy Saal Digital.

Na rynku znajdziemy wiele firm, które oferują wydruki, odbitki, fotoksiążki czy albumy. Wystarczy pojechać na łódzkie targi, żeby zobaczyć, jak duży jest ten rynek. To dobrze, bo klienci mają większy wybór, a oferta jest bardziej konkurencyjna.

Firma Saal Digital oferuje bardzo szeroki wachlarz produktów. Znajdziemy w niej m.in. odbitki, fotoobrazy, plakaty czy fotoprezenty. Nie jest to manufaktura skupiająca się na wąskiej grupie produktów, jak np. testowane przez nas Empresse czy Krukbook. Miałem również do czynienia z produktami dużych drukarni i doświadczenia zazwyczaj nie były najlepsze. Do Saal Digital podszedłem więc z pewną dozą nieufności.

Testowanym produktem jest fotoksiążka, którą zaprojektowałem na potrzeby recenzji. Postanowiłem przygotować swoje małe portfolio. Jej dokładne parametry to: 26 stron, format A3 - 42x28 cm, z błyszczącą, watowaną okładką i błyszczącymi stronami wewnętrznymi, a także opakowaniem prezentowym. Samemu produktowi przyjrzę się jednak w dalszej części recenzji.

Zamawianie

Proces zamawiania książki zaczynamy od decyzji czy będziemy korzystać z dedykowanej aplikacji, czy sami wykonamy jej projekt w Adobe Photoshop lub InDesign. Mimo że zdecydowałem się na zaprojektowanie w Photoshopie, zainstalowałem również aplikację, która okazała się czytelna i prosta w obsłudze.

Aplikacja Saal Digital jest intuicyjna w obsłudze
Aplikacja Saal Digital jest intuicyjna w obsłudze

Do projektowania w Photoshopie firma udostępnia pliki PSD z zaznaczonymi marginesami. Nasze zadanie ogranicza się jedynie do odpowiedniego ułożenia zdjęć i zapisania plików. W moim przypadku projektowanie trwało pół dnia, ale głównie ze względu na moje niezdecydowanie i fakt, że zdjęcia trzymam na kilku dyskach. Co ważne, wszystko na stronie internetowej jest jasno i dokładnie opisane. Nie miałem żadnych problemów z odnalezieniem odpowiednich szablonów dla mojej fotoksiążki.

Ze strony możemy pobrać pliki z szablonami do każdego wymiaru książki, a także profile ICC do soft proofingu
Ze strony możemy pobrać pliki z szablonami do każdego wymiaru książki, a także profile ICC do soft proofingu

Na plus zasługuje również fakt, że firma dostarcza profile ICC do soft proofingu, dzięki czemu, pracując na skalibrowanym monitorze, bez problemu możemy zasymulować, jak będzie wyglądał wydruk. W moim przypadku mogę mówić o pełnej zgodności tego, co widziałem na ekranie i tego, co otrzymałem na papierze. Dodatkowo możemy zamówić tzw. wydruk testowy. Dzięki niemu możemy sprawdzić rozbieżności między wydrukiem, a kolorami wyświetlanymi na ekranie i w razie potrzeby nanieść niezbędne korekty. Co ważne, zamówienie takiego wydruku testowego jest bezpłatne.

Porównując zdjęcia w fotoksiążce z wyświetlanymi na skalibrowanym Eizo CG277 nie dostrzegłem żadnych różnic kolorystycznych
Porównując zdjęcia w fotoksiążce z wyświetlanymi na skalibrowanym Eizo CG277 nie dostrzegłem żadnych różnic kolorystycznych

Po zaprojektowaniu stron pozostaje nam wysłać pliki na serwer, wpisać dane adresowe, zapłacić i czekać na gotowy produkt. Do całego procesu zamawiania nie mam żadnych zastrzeżeń. Informacje podane na stronie czy w kolejnych kreatorach, są bardzo precyzyjnie opisane i myślę, że każdy sobie z nimi poradzi.

Czas realizacji zamówienia zamyka się w 7 dniach. Ja zamówiłem swoją fotoksiążkę w poniedziałek, a w piątek dostarczył ją kurier. Tu należy się plus, bo fotoksiążki robione są w Niemczech i stamtąd przywozi je kurier DHL. Paczka, która do nas trafia, opakowana jest w schludny, biały karton. Pudełko zapakowane jest dodatkowo w papier i warstwę pianki, podobnie jak sam album. Wiedząc, jak wygląda paczka, bez problemu mógłbym zamówić album bezpośrednio do domu klienta. To dość ważne, szczególnie w momencie, gdy klienci z niecierpliwością czekają na książkę, poza tym nie podwajamy kosztów wysyłki.

Jakość produktu

Przyjrzyjmy się samemu produktowi. Do testowanej fotoksiążki zamówiłem dodatkowo pudełko prezentowe w kolorze antracytowym. Wygląda schludnie, choć w porównaniu z ofertą manufaktur, takich jak np. testowany przeze mnie Krukbook, brakuje np. możliwości dodania opcji obszycia materiałem. Nie mam jednak zastrzeżeń do jakości jego wykonania. Fotoksiążka we wspomnianym pudełku przejechała ze mną ponad 1000 km obijając się w bagażniku o torby, walizki i statywy. Na szczęście po podróży wszystko wyglądało, jak po wyciągnięciu z pudełka.

Fotoksiążka również wygląda bardzo dobrze. Błyszczący papier na okładce i w środku nie brudzi się nadmiernie od odcisków palców, a miękkie watowanie okładki pozytywnie wpływa na jej odbiór.

Papier, na którym naświetlone są wydruki, to Fujifilm Crystal Archive Album Photopaper, który charakteryzuje się wysoką gramaturą i jasną bielą. Strony wewnętrzne fotoksiążki są ze sobą dobrze sklejone i chociaż dość intensywnie używałem fotoksiążki w czasie testów, nie zauważyłem oznak rozklejania się stron czy innych defektów.

Jakość zdjęć jest również na bardzo wysokim poziomie. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku Saal Digital mówimy o naświetlaniu, a nie typowym druku pigmentowym. W porównaniu z drukiem na drukarkach wieloatramentowych, niektóre przejścia tonalne mogą być gorzej przeniesione, a sama technika naświetlania jest mniej „szlachetna”, niż klasycznego wydruku. Niemniej jednak spędziłem dobrą godzinę na porównaniu zdjęć wyświetlonych na monitorze z tymi w fotoksiążce i różnic nie zauważyłem. Do tego zdjęcia są niesamowicie szczegółowe, dobrze nasycone i naprawdę nie mogę powiedzieć złego słowa o jakości zdjęć w fotoksiążce. Minus należy się jednak za miniaturowy kod QR na tylnej stronie okładki i ostatniej stronie fotoksiążki. Nieco psuje to odbiór całości.

Na ostatniej stronie i tyle okładki znajduje się taki kod QR, który nieco psuje odbiór całości
Na ostatniej stronie i tyle okładki znajduje się taki kod QR, który nieco psuje odbiór całości

Zamówiony przeze mnie produkt kosztuje 550 zł. W tej cenie otrzymujemy pudełko prezentowe i 26 stronicową fotoksiążkę z miękką okładką.

Co nam się spodobało

Podoba mi się prostota zamawiania fotoksiążki. Do wszystkich rozmiarów bez problemu odnajdziemy odpowiednie pliki PSD do zaprojektowania fotoksiążki. Na plus zasługuje również dobre podejście do zarządzania kolorami, w tym udostępnienie profili ICC do soft proofingu, a także darmowy wydruk próbny. Nie mam również zastrzeżeń do jakości produktu. Zdjęcia wyglądają tak, jak na monitorze - poprawnie nasycone, bez jakichkolwiek zafarbów, pełne szczegółów i naprawdę cieszą oko.

Co nam się nie spodobało

W porównaniu z manufakturami produkującymi albumy, w Saal Digital możliwości personalizacji są znacznie mniejsze. Nie możemy wybrać koloru płócien, wkładek czy rodzaju folii, którą pokryte są okładki. Podobnie z wykończeniem pudełka - nie mamy możliwości wytłoczenia np. inicjałów Pary Młodej czy innych elementów. Według mnie, wysyłka powyżej określonej kwoty (np. 400 zł) powinna być darmowa. Ostatni minus za kod QR na ostatnich stronach.

Werdykt

Miałem do czynienia z wieloma produktami z różnej półki jakościowej i cenowej. Saal Digital w pierwszym zetknięciu nieco zniechęcił mnie tak szeroką ofertą, która w innych firmach bardzo często odbija się na jakości produktów. Masowa produkcja to zazwyczaj niższa jakość. Na szczęście, mimo tak szerokiego podejścia, producent zapewnia wysoką jakość produktu. Do tego każdy, kto choć w niewielkim stopniu opanował szeroko rozumiane zarządzanie kolorem, nie będzie miał żadnych problemów, żeby uzyskać wysokiej jakości, poprawne wydruki. W porównaniu z manufakturami, których produkty testowałem w ostatnich latach, najbardziej wymagający klienci mogą czuć się zawiedzeni niewielkimi możliwościami personalizacji fotoksiążek. Fotoksiążka Saal Digital to naprawdę udany produkt i bez wstydu oddałbym go moim klientom, jeśli zajmowałbym się fotografią ślubną. Problem mógłby się jednak pojawić w momencie, gdy klient nie byłby ograniczony budżetem i oczekiwałby rozwiązań, które oferują tylko mniejsi producenci. Niemniej jednak w swojej klasie fotoksiążka Saal Digital wypada naprawdę dobrze i z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu, kto szuka tego typu produktów.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.