Francja zakazuje publikowania retuszowanych zdjęć bez podpisu. Co na to fotografowie?

Francja zakazuje publikowania retuszowanych zdjęć bez podpisu. Co na to fotografowie?02.10.2017 12:32
Źródło zdjęć: © © House of Retouching

Z początkiem października, we Francji weszła w życie ustawa nakazująca opatrzenie retuszowanych zdjęć stosownym opisem: ”Photographie retouchée” w przypadku, gdy kształt ciała modelki został zmieniony. Jeśli zapis będzie pominięty, twórca reklamy zostanie obciążony grzywną w wysokości 30 proc. budżetu lub co najmniej 37 500 euro, jeśli budżet będzie niższy. Czy te ograniczenia wpłyną negatywnie na pracę fotografów?

Informacja na temat nowego prawa we Francji poruszyła świat fotografii. Oprócz samych Francuzów

W tym kraju od wielu lat był poruszany temat retuszu modelek w kampaniach reklamowych oraz nierealnych standardów piękna, które non stop przejawiały się w światowej stolicy mody – Paryżu. Na wybiegach niejednokrotnie pojawiały się modelki, których sylwetki były wręcz nierealne do osiągnięcia przez kobiety.

Fotomontaż sprzed wielu, wielu lat. Znany, wręcz kultowy portret Prezydenta USA Abrahama Lincolna został złożony z dwóch zdjęć – głowy Lincolna oraz ciała jego politycznego przeciwnika Johna Calhoun. I to wszystko bez Photoshopa.
Fotomontaż sprzed wielu, wielu lat. Znany, wręcz kultowy portret Prezydenta USA Abrahama Lincolna został złożony z dwóch zdjęć – głowy Lincolna oraz ciała jego politycznego przeciwnika Johna Calhoun. I to wszystko bez Photoshopa.

Z pierwszym października 2017 roku w życie weszła ustawa, która nakazuje prawnie informowanie na zdjęciach reklamowych, że obraz został poddany obróbce cyfrowej. Wiemy, że prawo dotyczy na pewno rodzimych marek i rynku, lecz trudno określić, jakie zastosowanie będzie miało w przypadku produktów dostarczanych z zagranicy kraju win i serów. Chociaż z drugiej strony patrząc, ustawa doprowadziła do tego, że agencja Getty Images oraz iStock zabroniły wrzucania zdjęć, na których sylwetka modelka została zmodyfikowana tak, by wyglądała szczuplej lub szerzej.

Absurd w przypadku wspomnianych podmiotów polega na tym, że zabrania się publikowania tylko zmian sylwetkowych. Nie dotyczy to zmiany koloru oczu, włosów, czy kształtu nosa. Idąc dalej tym tropem – czy naprawdę tak straszny jest to zakaz? Sylwetką można manipulować w inny sposób, niż tylko za pomocą obróbki cyfrowej. Przecież w czasach ”przedcyfrowych” takie zabiegi jak ekstremalne wciąganie brzucha czy zaawansowana bielizna modelująca i gorsety były na porządku dziennym.

W Polsce mamy ekspertów o retuszu, którzy są znani i cenieni na całym świecie. Wśród nich trzeba wymienić Tomasza Kozakiewicza i Krzysztofa Gadomskiego ze studia House of Retouching z Krakowa, którzy odpowiadali między innymi za retusz zdjęć Jasona Bella z uroczystości chrztu brytyjskiego księcia Jerzego., Źródło zdjęć: © © JASON BELL / HOUSE OF RETOUCHING PORTFOLIO
W Polsce mamy ekspertów o retuszu, którzy są znani i cenieni na całym świecie. Wśród nich trzeba wymienić Tomasza Kozakiewicza i Krzysztofa Gadomskiego ze studia House of Retouching z Krakowa, którzy odpowiadali między innymi za retusz zdjęć Jasona Bella z uroczystości chrztu brytyjskiego księcia Jerzego.
Źródło zdjęć: © © JASON BELL / HOUSE OF RETOUCHING PORTFOLIO

Gdyby jednak przyłożyć wagę do problemu promowania wyidealizowanych standardów piękna, co właściwie ma miejsce od starożytności, retuszowanie jest ważne. A właściwie brak modyfikacji sylwetki. W zeszłym roku Lena Dunham zabroniła retuszowania swoich zdjęć, po tym jak jedno z nich ukazało się w Vogue i zostało zalane falą krytyki. Ciekawe jest również to, że Kim Kardashian, o której głośno jest wszędzie, straciła 100 tys. obserwujących na Instagramie, po opublikowaniu jej zdjęcia z plaży przez paparazzo. Właściwie pokazuje to w jak dziwnej i płytkiej kulturze żyjemy.

Odnośnie oznaczania zdjęć manipulowanych cyfrowo – w Izraelu takie prawo pojawiło się w 2013 roku, natomiast w Australii od 2010 roku zależy to od dobrej woli firmy reklamującej swoje produkty. W Wielkiej Brytanii pojawiły się przypadki zakazania zbyt mocno wyretuszowanych reklam na przestrzeni minionego roku, natomiast w Stanach Zjednoczonych powstał specjalny raport poruszający temat zmiany sylwetek modelek.

Rozmawiałem z moim kolegą Konradem Gryminem, który profesjonalnie zajmuje się retuszem w warszawskim studio postprodukcji Holubowicz. Konrad zwrócił uwagę na interesującą kwestię – jak mają być weryfikowane zdjęcia poddane obróbce sylwetki, gdy często obrazy reklamowe składa się z wielu elementów z różnych zdjęć? Jeśli modelka ma nogi wzięte z jednego zdjęcia, ręce z innego, twarz z jeszcze innego – to czy francuscy urzędnicy będą wymagać plików RAW oraz całej historii postprodukcji zdjęcia? Mam wrażenie, że francuskie prawo opiera się jedynie na słowie honoru reklamodawców, bo trudno będzie stwierdzić czy faktycznie konkretne zdjęcie przeszło poważną obróbkę.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.