Mieszkał na bezludnej wyspie 29 lat. Po 4 latach powrócił do swojego raju

Mieszkał na bezludnej wyspie 29 lat. Po 4 latach powrócił do swojego raju23.06.2022 09:51
Źródło zdjęć: © © Docastaway / Mercury Press via Forum

Historia Masafumiego Nagasaki jest niezwykła. Ten 86-letni mężczyzna pewnego dnia wyszedł z domu i nie wrócił przez kolejne 29 lat. Potrzebował spokoju. Niestety później władze japońskie go stamtąd ściągnęły siłą. Teraz staruszek wrócił do swojego raju, a zdjęcia pokazują jego bezgraniczną radość

Masafumi Nagasaki ma 86 lat. Ten Japończyk spędził na bezludnej wyspie 29 lat, które sam uważa za najszczęśliwsze w swoim życiu. Po wielu zawrotach powrócił do swojego raju i jest szczęśliwy jak nigdy.

Zanim postanowił opuścić cywilizowany świat na rzecz wyspy, Masafumi Nagasaki był fotografem. Pewnego dnia postanowił rzucić wszystko i wyjechać. Tak trafił na Sotobanari – której został jedynym mieszkańcem. I tak wyglądało prawie kolejne 30 lat jego życia – spokój, przyroda, nagość – wszystko, co naturalne.

Źródło zdjęć: © © Docastaway / Mercury Press via Forum
Źródło zdjęć: © © Docastaway / Mercury Press via Forum

Nagasaki jest osobą, która spędziła rekordowo długi czas na bezludnej wyspie z własnej woli. Jedyną osobą, która przebywała dłużej w odosobnieniu jest "Wietnamski Tarza0"n, który był odizolowany od cywilizacji przez 41 lat, jednak nie był to jego pomysł. Bohater naszej opowieści uwielbiał samotność – nic go nie rozpraszało, nie nękały go wojny ani zmartwienia współczesnego świata.

W maj 2018 roku władze Japonii zmusiły go do opuszczenia wyspy w celach medycznych. Na tamtą chwilę nie było szansy powrotu do na Sotobanari. Ta pojawiła się kilka dni temu. Zanim do tego doszło, przez 4 lata Masafumi Nagasaki był zmuszony do mieszkania we współczesnej cywilizacji. Ten czas nie był dla niego najlepszy – przytłoczyły go problemy wielkiego świata, był niespokojny i zwyczajnie nieszczęśliwy.

Źródło zdjęć: © © Docastaway / Mercury Press via Forum
Źródło zdjęć: © © Docastaway / Mercury Press via Forum

Ta historia ma jednak szczęśliwe zakończenie. W końcu japońskie władze pozwoliły 86-latkowi powrócić do swojego raju. Ponownie mógł zrzucić z siebie ubrania i cieszyć się wolnością. Tropikalna wyspa to według Nagasakiego idealne miejsce, by dożyć końca swych dni.

Źródło zdjęć: © © Docastaway / Mercury Press via Forum
Źródło zdjęć: © © Docastaway / Mercury Press via Forum

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.